Netflix poinformował przed kilkoma dniami, że liczba jego użytkowników przekroczyła już 40 mln, z czego 38 mln mają stanowić osoby opłacające regularnie abonament (więcej na ten temat). Tymczasem HBO ma 28,7 mln płatnych subskrybentów.
W minionym kwartale Netflix wygenerował 1,1 mld dol. przychodu oraz 32 mln zysku netto. Dla porównania, rok wcześniej jego wyniki wynosiły odpowiednio 905 mln i 8 mln dol. Platforma zmienia też swój profil i oprócz oferowania usług streamingu filmów i seriali, aktywnie włącza się w ich produkowanie.
Przykładem tego jest wielokrotnie nagradzany serial "House of Cards", który w odróżnieniu od modelu obowiązującego w klasycznej telewizji, został udostępniony od razu jako cały sezon. Oprócz niego Netflix wyprodukował też oparty na książce „Dziewczyny z Danbury” komediodramat „Orange is the New Black”.

Na tym serwis nie poprzestaje. W 2014 roku chce pokazać kolejny sezon "House of Cards" i „Orange is the New Black”, a także zaangażować się w nowe projekty. Twórcy ujawnili, że współpracują z Todem i Glennem Kesslerami oraz Danielem Zelmanem, którzy byli nominowani do nagrody Emmy i Złotych Globów za serial „Układy”.











