SzukajSzukaj
dołącz do nasFacebookGoogleLinkedinTwitter

Niskie stopy procentowe dobre dla polskich firm. Zwiększą także atrakcyjność GPW

Oczekiwana przez większość ekonomistów seria obniżek stóp procentowych RPP oznaczać będzie więcej inwestorów na warszawskim parkiecie i lepsze wyniki notowanych na giełdzie firm. To zaś może przynieść polskiemu rynkowi dynamiczniejsze wzrosty, jednak dopiero w przyszłym roku.

Na razie przyzwoitymi wynikami mogą się pochwalić giełdowe banki, spółki przemysłowe czy odzieżowe. Słabo wypadają jednak firmy chemiczne oraz spożywcze.

– Myślę, że w najbliższych kwartałach te trendy nie powinny się zmienić, to znaczy liderzy nie powinni zawieść – ocenia Michał Rabiej, zarządzający funduszami Ipopema Asset Management. – Te spółki, które pokazywały dość wysokie dynamiki zysków, nadal powinny cieszyć inwestorów, którzy mają je w swoich portfelach. Z drugiej strony takie sektory, jak spożywczy czy chemiczny, w których ogólnie otoczenie jest bardzo słabe, nadal powinny słabo się zachowywać.

Wielkich zmian w najbliższym czasie nie należy oczekiwać. Jednak ta sama deflacja (w środę GUS podał dane o cenach towarów i usług we wrześniu, spadały one w ujęciu rocznym trzeci miesiąc z rzędu), która obecnie obniża np. zyski spółek spożywczych, z czasem może przynieść ożywienie całej giełdzie. Wiąże się bowiem z oczekiwanym obniżaniem stóp procentowych przez Radę Polityki Pieniężnej.

– To, co będzie wpływało na rynek akcji, to niewątpliwie koniunktura gospodarcza, która mimo okresowego spowolnienia w Polsce nie zapowiada się źle – uważa Michał Rabiej. – Ostatnio mieliśmy do czynienia z obniżkami stóp procentowych, co może w perspektywie 2-3 kwartałów przełożyć się pozytywnie na polską gospodarkę.

Lepsze wyniki spółek to jedno. Drugie to spadek zysków z lokat bankowych. Polacy bardzo chętnie zaczęli lokować pieniądze w bankach po krachu finansowym w 2007 roku, gdy ceny akcji na polskiej giełdzie zaczęły dramatycznie spadać. Po ustabilizowaniu sytuacji wielu dawnych inwestorów nie zdecydowało się na powrót na rynek. Oferta banków wydała im się bezpieczniejsza i całkiem atrakcyjna. Dziś jednak polskie depozyty oprocentowane są słabo. Wiele zaś wskazuje na to, że będzie jeszcze gorzej.

– Inwestorzy detaliczni, osoby posiadające depozyty czy lokaty w bankach, patrzą na stopy nominalne, które obecnie są bardzo niskie w porównaniu z tym, co było w ostatnich latach – podkreśla zarządzający funduszami Ipopema Asset Management. – 5-6 proc. na lokacie to był standard w ostatnim roku lub w trzech ostatnich latach. Natomiast teraz jest to już bliżej 2 proc.

Mimo że oprocentowanie polskich lokat nadal jest wyższe niż w innych krajach, a uzasadnia je deflacja, można oczekiwać, że oszczędzający zaczną wycofywać pieniądze z banków.

– Będzie zapewne taki próg bólu, przy którym część inwestorów detalicznych zdecyduje się na szukanie jakichś alternatyw – zapowiada Michał Rabiej z Ipopema Asset Management. – Spodziewamy się, że w 2015 roku taki przepływ – oczywiście nie jakiś masowy, ale jednak zauważalny – powinien mieć miejsce.

Dołącz do dyskusji: Niskie stopy procentowe dobre dla polskich firm. Zwiększą także atrakcyjność GPW

0 komentarze
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiekz postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadom nas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl