Zapraszamy do kolejnej odsłony podsumowań mijającego roku branży internetowej i reklamie. Dzisiaj o mijających 12 miesiącach i prognozach na nadchodzący rok mówią przedstawiciele biur reklamy największych portali oraz internetowych sieci i brokerów reklamowych. >>> Polska branża interaktywna w 2012 roku, prognozy na 2013 >>> Polskie SEM/SEO: Jaki był 2012 rok? Co w 2013? >>> 2012 rok w polskiej reklamie, prognozy na 2013 (agencje) >>> Polska reklama: co było w 2012 roku, co będzie w 2013 (domy mediowe) >>> Polski mobile: podsumowanie 2012 roku, prognozy na 2013 (portale i agencje) >>> Rok 2012 pod lupą branży PR, prognozy na 2013
Anna Kaczmarska, prezes IDMnetu Najważniejsze wydarzenia Przede wszystkim wreszcie mamy rok mobile marketingu. Liczba użytkowników wersji mobilnych serwisów podwoiła się, a wartość wpływów reklamowych z mobile’u w pierwszym kwartale przewyższyła zeszłoroczny obrót. Jesteśmy obecnie na etapie eksperymentów jeśli chodzi o modele i formaty - efekty będą bardziej widoczne w przyszłym roku. Na pewno do ważnych wydarzeń należy zaliczyć także dynamiczny rozwój reklamy wideo. W 2012 roku pojawiły się nowe formaty reklamowe i modele rozliczeń, zwiększyła się również powierzchnia reklamowa, której w szczytowych momentach wręcz brakowało. Pojawiły się też pierwsze platformy redystrybucji treści wideo, które zasilą mniejszych wydawców wartościowymi i - co warto podkreślić - legalnymi materiałami. Mijający rok upłynął też pod znakiem cyfryzacji i przenikania się mediów. Wszystkie stacje telewizyjne mają już swoje serwisy VoD, dostępne także na urządzeniach mobilnych, stacje radiowe odnotowują coraz większą popularność playerów internetowych, a tytuły prasowe proponują swoim czytelnikom e-prenumeraty, aplikacje na urządzenia mobilne oraz dostęp do płatnych treści, czego przykładem jest Piano, pierwsza platforma płatnego kontentu. Swoją drogą ciekawa jestem, na ile internauci są gotowi płacić za dostęp do wartościowych treści, a na ile będzie to kolejne narzędzie dla reklamodawców sponsorujących dostęp dla użytkowników? Warto też zwrócić uwagę na rozpoczęty w tym roku proces przejścia z analogowego nadawania sygnału telewizyjnego na cyfrowy oraz pojawienie się multipleksów oferujących kilkanaście kanałów telewizyjnych bezpłatnie. Myślę, że w konsekwencji przede wszystkim zmienią się udziały w zasięgu na rynku telewizyjnym i pojawią się nowi silni gracze, w postaci kanałów tematycznych, a wszyscy będą zabiegać o dodatkowych widzów, kusząc bogatą ofertą telewizji na żądanie. Dla naszej branży pojawi się natomiast nowy obszar reklamowy, wykorzystujący potencjał VoD w telewizjach kablowych, telewizjach internetowych, aplikacjach mobilnych oraz smart TV. W tym roku rozpoczął się również nowy rozdział dla agencji badawczych. Badania także przenoszą się do internetu, który jest efektywniejszy kosztowo. I na koniec nie sposób nie wspomnieć o największym zakupie na naszym rynku - po długim procesie sprzedaży doszło w końcu do przejęcia Onetu przez Ringier Axel Springer. Największy sukces w 2012 roku Największym sukcesem (i niespodzianką) jest rozwój Pinterestu oraz przede wszystkim kupno Instagramu przez Facebook za miliard dolarów. To pokazuje, jak duża siła drzemie w kontencie graficznym. Wystarczy zresztą spojrzeć na zasięgi Kwejka, Demotywatorów i tym podobnych serwisów w Polsce. Poza tym kampania anty-ACTA - nikt nie przepuszczał, że internauci zmobilizują się na taką skalę i z takim skutkiem. Największa porażka 2012 roku Brak nowych standardów badawczych, uwzględniających zmiany, jakie zachodzą w sposobie konsumpcji mediów, co mocno ogranicza sposób planowania i zakupu mediów. Poza tym nieudana próba debiutu giełdowego piątego pod względem zasięgu podmiotu na rynku internetowym, czyli Grupy o2, która zaliczyła fiasko z powodu małego zainteresowania inwestorów. Sięgając dalej - wejście na giełdę Facebooka. Po wielkim wyczekiwaniu, mocnej promocji nastąpiło wielkie rozczarowanie, lawinowa wyprzedaż akcji i utrata ich wartości serwisu. Bańka pękła. I na koniec Euro 2012 z punktu widzenia branży reklamowej. Było to niewątpliwie wielkie wydarzenie wizerunkowe dla naszego kraju, wzbudzało też wielkie zainteresowanie i oczekiwania branży reklamowej. Jak się okazało - potencjał reklamowy tego gigantycznego przedsięwzięcia nie został wykorzystany, bo wielu klientów obawiając się gęstego szumu reklamowego, wstrzymało na ten okres swoje działania. Człowiek lub ludzie, którzy wywarli największy wpływ na rynek w minionym roku, najważniejszy transfer roku. Popieram wybór IAB Polska, które przyznało tytuł Człowieka Roku polskim internautom. To, z jakim zapałem i zaangażowaniem internauci prowadzili walkę przeciwko ACTA, zaskoczyło wszystkich, na czele z politykami. Użytkownicy udowodnili swoją siłę, która może mieć realny wpływ na kształtowanie otoczenia i regulacje prawne. Po mistrzowsku wykorzystali zalety internetu, udowadniając rządzącym, że jest nowa siła, z którą trzeba się liczyć. Akcja anty-ACTA odbiła się szerokim echem w całej Europie. Na wyróżnienie zasługują także wszyscy pracownicy biur reklam na polskim rynku. To dzięki nim w tym roku nasza branża przekroczy magiczną liczbę dwóch miliardów złotych łącznych obrotów i jeszcze mocniej ugruntuje pozycję wicelidera (po telewizji) rynku reklamowego. Pamiętajmy, że to właśnie działy handlowe są często pierwszym źródłem wiedzy dla naszych reklamodawców. Kryzys w 2012 roku - jak mocno wpłynął na branżę? Hmm… kryzys podobno nadejdzie w przyszłym roku, a teraz to dopiero jego mała zapowiedź. Skutki jednak już są: dużo mniejsza dynamika wzrostu wydatków na reklamę online niż w latach poprzednich oraz padające najczęściej słowa to „cena” i „efekt”. Można się cieszyć, że na tle innych mediów internet radzi sobie najlepiej, ale nie zasypuje spadków, jakie ma np. prasa. Kryzys wymusza tworzenie nowych narzędzi optymalizacji kampanii i nowego spojrzenia na ich planowanie. Na pewno liczą się teraz kreatywne pomysły, wyróżniające poszczególne firmy na tle konkurencji, przy jednoczesnym wykorzystaniu optymalnych kosztowo rozwiązań. Co wydarzy się w branży w 2013 roku? Jakie będą zmiany i nowe trendy? Zwiększą się wydatki w kanale mobile i wzrośnie liczba polskich aplikacji (mobilnych, na Windows 8 oraz na smart TV). Rozwijać się będzie również wideo, a także powstanie zupełnie nowa, bardziej interaktywna telewizja (hybrydowa/internetowa). Mam nadzieję, że powstaną też nowe standardy badawcze, dostosowane do nowych mediów. Coraz częściej mówi się o pomysłach Nielsena na zaliczanie do zasięgów stacji telewizyjnych oglądalności należących do nich serwisów VoD. Pytanie tylko, jak będzie raportowane czytelnictwo prasy - czy sprzedaż egzemplarzowa zostanie połączona z odzwiedzalnością serwisów www i aplikacji mobilnych gazet i czasopism. Na pewno przenikanie się mediów spowoduje powstanie nowych rankingów oraz nowe podejście do zasięgów i crossowania mediów. Mówiliśmy rok temu, że 2012 to będzie rok pod hasłem RTB i Data. Tak się nie stało, w tym modelu zostały zaplanowane minimalne budżety. Z punktu widzenia mojej firmy ten rok był czasem testów nowych technologii i sprawdzania nowych modeli na rynkach zachodnich. Rok 2013 przyniesie większe udziały zakupu kampanii w modelu RTB, czemu na pewno sprzyjać będzie kryzys i poszukiwania coraz efektywniejszych alokacji budżetów. Wzbogacenie platform RTB o dane będzie celem każdej spółki oferującej taką usługę. W cenie będą również dane behawioralne i intencje zakupowe.

Rafał Szychowski, CEO Online Advertising Network Najważniejsze wydarzenie w branży w 2012 roku Moim zdaniem było kilka takich wydarzeń. Sprzedaż Onetu RAS-owi, pojawienie się oficjalnego biura Facebooka w Warszawie (symboliczne), ale też ooejście znanych i kluczowych ludzi polskiego rynku internetowego czyli Marcina Woźniaka i Bartosza Drozdowskiego z ARBOinteractive oraz Adama Dyby z IDMnetu. Największy sukces w branży w 2012 roku Myślę, że tym sukcesem jest kolejny stabilny wzrost wydatków w polskim internecie, zważywszy na sytuację makroekonomiczną dookoła. AdEx podaje za pierwszą połowę 2012 roku trochę ponad miliard złotych przy ponad 7-procentowym wzroście w skali roku. Dlatego w końcu powinniśmy przekroczyć „magiczną” barierę 2 mld zł rocznych wydatków na reklamę online. Największa porażka w branży w 2012 roku Trudno wskazać największą porażkę w naszej branży. W pamięci utknęło mi kilka mniejszych wydarzeń: zmiana metodologii indeksacji serwisów (pozycjonowanie) wyszukiwań przez Google, brak jednoznacznego kierunku rozwoju badania Megapanel PBI / Gemius, które daje ciągle ranking popularności witryn, a nie rzetelne dane statystyczne. Dużym zawodem była też dla mnie zapowiadana unifikacja oferty reklamowej Grupy Allegro czyli Allegro.pl, GG Network i Bankiera. Można było to zrobić lepiej i dodatkowo wprowadzić rozwiązania z zakresu RTB, mając do dyspozycji taką powierzchnię i dane. I nie zapomnijmy o fenomenie zakupów grupowych - powstała masa serwisów kopiujących rozwiązania Groupona, a dzisiaj ich popularność chyba się kończy. Człowiek lub ludzie, którzy wywarli największy wpływ na rynek wminionym roku - w Polsce i za granicą. Najważniejszy transfer na polskim rynku. Nikt taki nie przychodzi mi do głowy. Raczej w 2012 nie było wybitnej jednostki która miała znaczący wpływ. Zresztą widać, że podobnie postanowił zarząd IAB Polska, który przyznał nagrodę człowieka roku polskim internautom. Kryzys w 2012 roku - jak mocno wpłynął na branżę? Widać, że marketerzy jednak przyglądają się każdej wydawanej złotówce - następują wzrosty wydatków na SEM, konsekwentny spadek udziału displayu w całym rynku, szybki rozwój platform RTB, a z drugiej strony wzrost wydatków na mobile i wideo. W końcu widoczny jest wzrost wydatków na mobile - prowadzone są już pierwsze duże kampanie rich mediowe w displayu. Co wydarzy się w branży w 2013 roku? Jakie będą zmiany i nowe trendy? Nastąpi bardzo mocny wzrost wydatków w platformach RTB. Zapewne rynek zweryfikuje ilość adexchange'y dostępnych aktualnie na polskim rynku. Na pewno pojawią się pierwsze private adexchnage stworzone przez grupy wydawców, które też będą chciały mieć obroty z tego tytułu. Innymi słowy, umacniającymi się segmentami reklamowymi będą social, mobile i RTB. Zastanawiam się też nad strategią dużych sieci reklamowych, które muszą coś zmienić, bo w obecnej formie nie mają szans na dalsze wzrosty.

Artur Muszkiet, dyrektor zarządzający ARBOinteractive Najważniejsze wydarzenie w branży w 2012 roku Największym wydarzeniem mijającego roku było według mnie przejęcie przez Ringier Axel Springer pakietu większościowego portalu Onet.pl. Onet, jako największy portal informacyjny w Polsce, był łakomym kąskiem dla wielu inwestorów. Przy okazji sprzedaży udziałów w 2011 roku przez ówczesnego prezesa Grupy Onet Łukasza Wejcherta spekulowano, że jest to część większej operacji mającej na celu późniejsze przejęcie przez niego serwisu. Stało się jednak inaczej. Znaczenia wydarzeniu dodaje wysoka kwota, za jaką udziały w Onet.pl zostały kupione. Ringier Axel Springer, dotychczas działający w Polsce w mediach tradycyjnych, zdecydował się na bardzo silne wejście w branżę online. Działanie takie nie dziwi, zważywszy na potencjał rynku online i możliwości samego portalu. Jestem ciekaw, czy wydawca zdecyduje się na kolejne tego rodzaju inwestycje. Największy sukces w branży w 2012 roku Za największy sukces uważam powstanie i dynamiczny rozwój polskich platform adexchange’owych, w którym jako firma mamy swój udział. W ubiegłym roku rynek RTB w Polsce dopiero raczkował. Wszyscy uczyliśmy się, czym jest DSP, SSP czy trading desk. Dziś mamy już kilka działających platform RTB, a sektor ten nadal się zapełnia. Przy IAB Polska powstała grupa robocza poświęcona tematyce RTB. Z pewnością rynek wymaga jeszcze edukacji, ale wierzę, że w ciągu kilku lat RTB stanie się istotnym kanałem zarówno zakupu, jak i sprzedaży reklam, a platforma AdXchange będzie istotnym produktem w naszej ofercie. Największa porażka w branży w 2012 roku Trudno wskazać wydarzenie czy projekt, które w mijającym roku zasłużyły jednoznacznie na miano porażki. Z pewnością jednak na rynku odnotowaliśmy kilka niepowodzeń. Jednym z nich była konieczność odwołania przez zarząd IAB Polska targów Internet Poland. Szkoda, że nasz rynek nie jest jeszcze gotowy, by partycypować i niejako współtworzyć tego rodzaju wydarzenia. Za niepowodzenie można uznać także system płatnych treści w internecie Piano. Okazuje się bowiem, że mimo znaczących wydawców, którzy zdecydowali się przystąpić do tego projektu, oraz pierwszych dobrych recenzji, system nie sprawdza się. Zgodnie z wynikami badania IIBR nie więcej niż 6 proc. osób, które znają Piano, jest zainteresowane zakupem abonamentu w przyszłości, co oznacza, że jedynie 1,4 proc. ogółu internautów rozważa płatne konsumowanie treści online. Niewątpliwie wydawcy będą musieli zastanowić się, jak zawalczyć o czas i zainteresowanie odbiorców i zmotywować ich do korzystania z systemu na który postawili. W minionym roku uwagę branży przykuło też kilka kryzysów w social media. Przypominają mi się spektakularne wpadki na fanpage’ach Play, serka Bieluch czy Empiku. Człowiek lub ludzie, którzy wywarli największy wpływ na rynek w minionym roku - w Polsce i za granicą. Najważniejszy transfer na polskim rynku. W mojej ocenie człowiekiem, który wywarł największy wpływ na rozwój szeroko pojętego rynku online w Polsce jest Zygmunt Solorz-Żak wprowadzający projekt LTE. Projekt ten jest istotny zarówno dla pojedynczych użytkowników, jak i dla całej branży online, która wykorzystując potencjał szybkiego internetu będzie mogła jeszcze dynamiczniej się rozwijać. Barierą przestaną być waga wideo, aplikacji czy gry. Dodatkowo użytkownicy ośmieleni szybko działającym internetem będą w nim spędzać więcej czasu, więcej stron odwiedzać, w więcej elementów klikać. Projekt LTE, który Solorz-Żak stara się rozwinąć, ma więc poza wymiarem biznesowym również wymiar ewolucyjny. Kryzys w 2012 roku - jak mocno wpłynął na branżę? Powiedziałbym, że rok 2012 upłynął pod znakiem obaw związanych w kryzysem, a nie samego kryzysu. Choć w branży reklamowej dało się odczuć spowolnienie, a oczekiwania dotyczące zysków przy okazji Euro 2012 nie spełniły się, uważam, że obroty nie różnią się znacząco od założeń z początku roku. Co wydarzy się w branży w 2013 roku? Jakie będą zmiany i nowe trendy? W 2013 roku będziemy mieli do czynienia z dalszą integracją systemów DSP i SSP w ramach modelu RTB. Małe platformy będą łączyć siły lub będą przejmowane przez dużych graczy. Moim zdaniem na popularności zyskają także nowe modele rozliczeń - per engagement, per view, ad-visibility, a do targetowania reklamy w coraz większym stopniu wykorzystywane będą dane socjo-demograficzne, behawioralne oraz te dotyczące intencji zakupowych. Same reklamy coraz częściej będą personalizowane, zaś ich wyświetlanie koordynowane w ramach wielu kanałów. Co za tym idzie wzrośnie udział wideo i mobile.

Justyna Duszyńska, dyrektor biura reklamy Grupy Onet Najważniejsze wydarzenie w branży w 2012 roku Dla Polaków, reklamodawców i kibiców, było to z pewnością Euro 2012. Dla mnie - zamknięcie, po 80 latach, papierowego wydania amerykańskiego „Newsweeka”. Ostatni numer ukaże się 31 grudnia 2012 i będzie to dzień, który zapisze się w historii wydawniczej świata jako początek nowej ery w biznesie wydawniczym. Największy sukces w branży w 2012 roku W moim odczuciu wreszcie był to zapowiadany od lat rok mobile’u. Co prawda przychody reklamowe nie rozpędziły się jeszcze na dobre, ale klienci docenili i dostrzegli realną potrzebę mobilnej komunikacji z konsumentem. Możliwości wykorzystanie urządzeń mobilnych zauważyły nawet obiekty muzealne, uznając za ważny kanał komunikacji z potencjalnymi odwiedzającymi - tegoroczne Mixx Awards w kategorii „Mobile, apps, tablets” wygrała aplikacja przygotowana dla kopalni soli w Wieliczce. Warto także wspomnieć o mocnej ofensywie Microsoftu: cloud computing, OS oraz tablet. Największa porażka w branży w 2012 roku Start, a właściwie twarde lądowanie OLT Express i Amber Gold. Skutki działania Marcina P. odbiły się nie tylko na przeciętnym inwestorze Kowalskim, ale na całej branży reklamowej. Człowiek lub ludzie, którzy wywarli największy wpływ na rynek w minionym roku - w Polsce i za granicą. Najważniejszy transfer na polskim rynku. Na świecie takim człowiekiem był Felix Baumgartner, który pokazał światu, że umie latać i to z kosmosu. Red Bull natomiast potwierdził, że „dodaje skrzydeł”. W Polsce najważniejszym transferem był ten na rynku prasowym: przejście Tomasza Lisa z „Wprost” do „Newsweeka”. Okazuje się, że dobry naczelny to nie tylko rosnące słupki popularności, ale także sprzedaży. Kryzys w 2012 roku - jak mocno wpłynął na branżę? Nie mówiłabym o kryzysie. To raczej kolejny rok spowolnienia, które utrzyma się w nadchodzącym roku. Branża reklamowa od 2009 przechodzi turbulencje, ale w roku 2012 najbardziej zauważalne były kilkuprocentowe spadki przychodów reklamowych w telewizji. Klienci rewidują budżety i planują wydatki w krótszych okresach, przyglądając się trendom zakupowym konsumentów - jest po prostu trudniej. Co wydarzy się w branży w 2013 roku? Jakie będą zmiany i nowe trendy? Na rynku reklamowym online będą dalej dynamicznie rosły przychody z wideo, a treści będą jeszcze lepsze jakościowo. Umocni się nowy model zakupowy poprzez różne platformy, w tym RTB. Nastąpi dalszy rozwój social, mobile, e-commerce oraz technologii mobilnych, w tym NFC, czyli płatności zbliżeniowych za pomocą komórki. Wraz z rozwojem technologii rozpoczyna się nowy etap zakupów przez internet, który z pewnością przełoży się na zwiększenie przychodów reklamowych z kanału mobile. To komórka staje się naszym PIN-em, podpisem, kontem, dowodem.

Bartosz Wieczorek, prezes Ad-Vice Najważniejsze wydarzenie w branży w 2012 roku Powiem wprost - nie było spektakularnych wydarzeń. Euro2012, które miało nakręcić rynek, nie przełożyło się na zwiększenie ogólnych przychodów z reklamy. Marki niebędące sponsorami mistrzostw w obawie o zbyt duży clutter postawiły na zmniejszenie działań marketingowych w okresie mistrzostw (również w internecie), a problemy z realizacją celów przychodowych miały prawie wszystkie media. Coraz większe zainteresowanie budzą social media. Warto bliżej przyjrzeć się działaniom Facebooka, a zwłaszcza zmianie polityki informacyjnej. Od niedawna serwis wymaga od administratorów stron opłat za promowanie, czyli ich „widoczność”. Jeżeli nie zapłacimy to mniej naszych fanów będzie mogło zobaczyć to, co publikujemy na naszym fanpage’u. Jak wpłynie to na oglądalność fanpage’y, które wyrosły na założeniu „wrzuć cokolwiek, pochwal się znajomością internetu i zmuś internautów do lajkowania” (takich wyrosło wiele jak grzyby po deszczu) - jeszcze zobaczymy. Kreatywność ich twórców jest spora. Jestem ciekaw, jak sobie z tym poradzą. Warto wziąć pod lupę marketerów, którzy w ostatnim czasie bezkrytycznie masowo przekierowywali użytkowników ze swoich kampanii reklamowych na fanpage’e marek, gdzie prowadzili z klientami komunikację. Wydają na to olbrzymie pieniądze, nabijając pośrednio ruch Facebookowi. Teraz Mark Zuckerberg, wykorzystując marketingową pozycję swojego serwisu, podziękował im pięknie, prosząc o dodatkową opłatę za możliwość efektywnej komunikacji. Firmy o dużej liczbie fanów będą zmuszone do przesunięcia sporych budżetów na płatną promocję swoich działań na Facebooku. Największy sukces w branży w 2012 roku 2012 jest kolejnym rokiem, gdzie za wygranych mogą uważać się Facebook i Google. Może, jako nieliczny, dopinguję Microsoftowi przy jego premierze nowych systemów na telefony i tablety. Większa konkurencja powinna zdopingować marketerów do częstszego wykorzystywania kanału mobile w ich komunikacji marketingowej. Jako nasz osobisty sukces uważam umocnienie pozycji Ad-Vice na rynku i dwucyfrową dynamikę wzrostu, którą notujemy. Warto w tym miejscu podziękować naszym wydawcom za zaufanie i naszemu zespołowi za produkty reklamowe, które spodobały się naszym klientom. Największa porażka w branży w 2012 roku Nie lubię nikomu wytykać porażek. Jedni zyskali, inni stracili. Było przez chwilę głośno o naTemat.pl, ale jakoś ucichło ;) Pod dużym znakiem zapytania stoi system dostępu do płatnych treści Piano - ciekawe, czy polscy internauci są już gotowi płacić za informacje. Nie zauważyłem też dużego zainteresowania konferencjami i szkoleniami branżowymi - frekwencja rok do roku spada (nie mamy czasu na budowanie relacji czy brakuje już nowych tematów?). Odwołano kilka imprez, które miały zachęcić rynek do inwestowania w reklamę online. Człowiek lub ludzie, którzy wywarli największy wpływ na rynek w minionym roku - w Polsce i za granicą. Najważniejszy transfer na polskim rynku. Nie zauważyłem chyba jakiś spektakularnych przejęć (no może z wyjątkiem Onetu wchodzącego do grupy Ringer Axel Springer). Facebook wszedł na giełdę ze spadkiem, co wywołało jeszcze większy szum wokół wyceny spółek, tak również się działo na polskim New Connect. Kryzys w 2012 roku - jak mocno wpłynął na branżę? Nie jest łatwo na rynku - myślę, że przetrwają najsilniejsi i najbardziej wytrwali. Duże rozdrobnienie i płaskie lub mniejsze budżety (szczególnie widać spadek wydatków na reklamę display) wymusił na mediach obniżanie efektywnych cen i spadek marżowości. Co wydarzy się w branży w 2013 roku? Jakie będą zmiany i nowe trendy? Mam nadzieję, że silny kryzys ominie Polskę, a widoczne spowolnienie zmotywuje rynek do minimalizacji spadku wydatków reklamowych. Na pewno w przypadku reklamy online na wzrosty może liczyć wideo i mobile. Reklamodawcy wciąż będą poszukiwać rozwiązań, dzięki którym uzyskają wysoką efektywność, ni koniecznie wykorzystując tylko powtarzalne banery i wyszukiwarki. Przyszły rok może być przełomowym dla platform RTB (Real Time Bidding), które będą silnie próbować wkraść się w łaski reklamodawców. Czy im się uda? W RTB nie ma miejsca na niestandardowe formaty czy akcje angażujące użytkowników w obrębie serwisów, na których emitowana jest reklama. Jak może to bardzo zmienić rynek -na pewno przy dużym rozmyciu rynku i zbyt wielu podmiotach „automatyka” mogłaby pomóc. Serwisy typu Pinterest rosną jak grzyby po deszczu. Przykładem są Stylowi, Zszywka czy Pinka. Takie witryny, służące do dzielenia się obrazkami, mogą stać się idealnym narzędziem dla marketerów. Zobaczymy, czy „Pinterest marketing” - bo taki termin już powstał - na szersza skalę zawita do Polski. Na razie polskich reklamodawców na Pintereście można policzyć na palcach jednej ręki. Chciałbym, aby rodzime startupy też miały w tym udział. Życzyłbym wszystkim, abyśmy w nadchodzącym roku przy planowaniu mediów nie kierowali się tylko zasadą dużo i tanio, a pamiętali również o niestandardowych rozwiązaniach. Internauci nie znoszą nudy :)

Joanna Pawlak, dyrektor pionu marketingu i sprzedaży w Wirtualnej Polsce Najważniejsze wydarzenie w branży Zdecydowanie protesty wokół ACTA. Po raz pierwszy mieliśmy do czynienia ze zbiorowym protestem na taką skalę. Z ludźmi, którzy zorganizowali się w sieci, a potem „wyszli na ulice”. Internauci mówili jednym głosem w niezwykle ważnej dla nich sprawie. Ich postawę zauważyło i doceniło IAB, które podczas gali Mixx Awards wyróżniło polskich internautów tytułem Człowieka Roku. Istotnym wydarzeniem było też przejęcie Onetu przez Riniger Axel Springer. Ta transakcja udowodniła, że portale mają ogromną wartość. Kolejne wydarzenie roku to otwarcie, na przełomie września i października, polskiego biura Facebooka. Był to wyraźny sygnał, że nasz kraj jest ważnym rynkiem dla poważnych globalnych graczy. Największy sukces w branży Trudno jest mówić o jakimś spektakularnym sukcesie. Warto jednak podkreślić, że mimo napływu negatywnych informacji niemal ze wszystkich gałęzi gospodarki rynek reklamy internetowej w pierwszym półroczu 2012 roku zanotował 7-procentowy wzrost (za IAB AdEx). Najwyższe wzrosty dotyczyły segmentów reklamy mobilnej (281 proc.) oraz wideo (14 proc.). Największa porażka w branży Na pewno dużym rozczarowaniem dla branży reklamowej w Polsce była ostateczna wycena wartości budżetów reklamowych związanych z organizacją Euro 2012. Oczekiwano wzmożonej aktywności zarówno sponsorów wydarzenia, jak i innych reklamodawców. Działania tych drugich były poniżej założeń. Niektórzy z nich wręcz wstrzymali w tym czasie swoją aktywność. Rok 2012 przyniósł również inną, dość spektakularną porażkę – znaczącą utratę pozycji w mediach społecznościowych przez portal nk.pl. Człowiek roku i transfer roku Za transfer roku niewątpliwie trzeba uznać, wspomniane już wcześniej, przejęcie Onetu przez RAS. Co zmienił kryzys w 2012? W 2012 roku można było zauważyć kilka zjawisk, które mogły świadczyć o zmianie koniunktury. Na rynku dało się wyczuć wszechobecną kontrolę budżetów reklamowych oraz ograniczanie kosztów związanych z funkcjonowaniem organizacji. Pojawiła się bardzo wyraźna presja na obniżanie cen, a co za tym idzie - spadek popytu na produkty premium. Większą rolę w budżetach klientów zaczęły odgrywać też tańsze reklamy o charakterze zasięgowym. Co się wydarzy w 2013 roku? Rok 2013 będzie należał do reklamy mobilnej. Już teraz dynamicznie rośnie udział wydatków na kampanie w tym kanale w budżetach reklamowych firm. Przypomnę, że w pierwszym półroczu 2012 roku wzrost wydatków na formaty mobile’owe w skali roku wyniósł aż 281 proc. Nie ma co się dziwić - lawinowo przybywa w Polsce smartfonów, a wykorzystywane do realizacji kampanii mobilnych technologie szybko się rozwijają. Co więcej, wykorzystując mobilną reklamę, marketer ma w końcu szansę trafić z przekazem perfekcyjnie dostosowanym do odbiorcy. Będzie to też dobry rok dla reklamy wideo (która w pierwszym półroczu 2012 roku zanotowała wzrost rok do roku o 14 proc.). Nadzieją dla jej rozwoju jest rozkwit platform wideo i telewizji internetowych, który obecnie obserwujemy. Jego konsekwencją jest wzrost zasięgu treści multimedialnych, często wyższy niż w przypadku innych mediów (np. telewizji). Niewątpliwym atutem tej formy jest także jej komplementarność wobec reklamy w telewizji - tym bardziej że już dziś internet stał się głównym kanałem dotarcia do niektórych grup docelowych (w szczególności ludzi młodych). W roku 2013 dużą rolę powinny też odegrać formaty rich media (zarówno w tradycyjnym internecie, jak i kanale mobilnym). Będzie to również czas rozwoju akcji specjalnych, „skrojonych na miarę” dla każdego klienta.

Robert Bernaciak, dyrektor zarządzający Media Contacts Najważniejsze wydarzenie w branży w 2012 roku Warto wspomnieć o kupnie Grupy Onet.pl przez Ringier Axel Springer. Rok 2013 zapowiada się dla nowego właściciela Onetu bardzo pracowicie. Kwestia integracji oferty reklamowej i wydawniczej, zapewne optymalizacja (czytaj: restrukturyzacja) biur reklamy oraz, co chyba najciekawsze, wyznaczenie nowych kierunków rozwoju połączonych podmiotów. Widać, że mamy do czynienia z postępującą konsolidacją rynku mediów interaktywnych. Dlatego w kontekście dużej fragmentyzacji branży powinniśmy się spodziewać dalszych przejęć. Największy sukces w branży w 2012 roku Mówi się, że sukces ma wielu ojców/matek. Sądzę, że na uznanie zasługuje społeczność blogerów, którzy w coraz większym stopniu stają się istotnym elementem, a czasami fundamentem, prowadzenia komunikacji marką z konsumentami. Współpraca z blogerami prowadzona jest na coraz wyższym poziomie, najwięksi reklamodawcy już współpracują na stałe z wieloma poczytnymi autorami. W 2012 obserwujemy wysyp projektów, jakie prowadzą marketerzy, jak choćby Nokia (Lumia), Microsoft (Windows 8), Ubisoft (Far Cry 3), Peugeot (model 208), Play (Red Bull Mobile) oraz wiele innych. Myślę, że w kolejnych latach pozycja tej społeczności będzie się jeszcze bardziej umacniać, a marki będą częściej korzystać z tego kanału komunikacji, interakcji z konsumentami. Największa porażka w branży w 2012 roku Porażka z kolei często bywa sierotą. Tutaj wskazałbym na dynamikę rozwoju rynku RTB. Wiele się na ten temat mówi, wiele agencji ogłasza szumne plany, wdrożenia jednak konkretnych skalowalnych realizacji jest bardzo niewiele. Ułomność Audience Targeting (która w moim odczuciu stanowi największą wartość obszaru RTB) pokazuje choćby znikoma liczba podmiotów gotowych udostępniać dane na platformach typu Data Supply. Liderzy rynku, najwięksi właściciele baz danych oraz informacji na temat zachowań internautów, zastanawiają się, jak te dane sprzedawać, jak je wyceniać, jak je segmentować i poprawiać ich jakość. A ci, którzy te dane sprzedają, robią to w sposób zupełnie nieprzemyślany. Na dzień dzisiejszy to kolejny kanał zakupu taniej powierzchni reklamowej (który jest od lat dostępny w ofercie np. Google). Sądzę, że w tym obszarze jest nadal bardzo wiele do zrobienia. Myślę, że zanim odtrąbimy wielki przełom na rynku zakupu reklamy display, powinniśmy jako branża mocniej popracować nad fundamentami, ofertą, głębokością i jakością danych. Kryzys w 2012 roku - jak mocno wpłynął na branżę? O kryzysie można mówić, jeśli mamy do czynienia ze spadkami. Branżę interaktywną nadal cechują wzrosty, mimo że słabsze niż w latach poprzednich, to za 8 proc. wzrostu rynku reklamy online wiele innych segmentów, jak prasa codzienna, magazyny czy outdoor, dałoby się pokroić. Agencje interaktywne już dawno zaczęły przejmować kompetencje większych od siebie agencji full service w procesie budowania programów komunikacji z konsumentami, notując często kilkusetprocentowe wzrosty przychodów. Z punktu widzenia rynku reklamy, na pewno klienci jeszcze dokładniej przyglądają się każdej wydanej złotówce i oczekują konkretnych zwrotów z inwestycji, oczekują twardych odpowiedzi biznesowych. Stąd coraz większa uwaga kierowana jest na rozwiązania mediowe, które minimalizują ryzyko inwestycji (rozlicznie efektywnościowe, database management, lead management, automatyzacja procesów marketingowych). Jako agencja znacznie częściej niż kiedyś realizujemy wdrożenia narzędzi do pomiaru i ewaluacji ROI - nie tylko online, ale wszystkich kanałów komunikacji (np. telewizji, radia). Powszechne staje się wdrażanie modeli ekonometrycznych służących ewaluacji zintegrowanych działań digital. Sądzę, że w kolejnych latach będziemy mieli do czynienia z sytuacją, gdzie marketerzy znacznie zwiększą wydatki na „technology marketing”, czyli wszelkiego rodzaju narzędzia pozwalające na dokładny pomiar i ewaluację inwestycji mediowych, ograniczając tym samym wydatki reklamowe, bądź mocno wiązać wydatki z ich efektywnością biznesową. Co wydarzy się w branży w 2013 roku? Jakie będą zmiany i nowe trendy? Z punktu widzenia przyszłych lat na uwagę zasługuje bardzo dynamicznie rozwijający się rynek urządzeń przenośnych (tablety, smartfony), których liczba w samym 2012 roku wzrosła o niemal 50 proc., zaś do 2015 co trzeci sprzedany komputer będzie właśnie tabletem. Nie mówię tutaj tylko o rozwoju segmentu reklamy mobilnej. Ta ma się coraz lepiej. Marketerzy już dawno zauważyli drzemiący potencjał marketingowy w wykorzystaniu urządzeń mobilnych do interakcji z konsumentami, a agencje oferują kompleksowe usługi w tym zakresie. Mamy już wiele dojrzałych wdrożeń ciekawych kampanii w tym kanale. Chciałbym jednak zwrócić uwagę na coś innego. Te zmiany mają bezpośrednie przełożenie na charakter komunikacji marketingowej, która jest coraz bardziej personalna, coraz bardziej kontekstowa i lokalizacyjnie relewantna. Jestem przekonany, że te zmiany w sposobie korzystania z zasobów internetu nie tylko stworzą okazję dla rozwoju nowych biznesów, ba całych gałęzi gospodarki, ale w dużym stopniu będą miały wpływ na sposób prowadzenia komunikacji marketingowej z konsumentami.

Bartosz Wysocki, dyrektor sprzedaży grupy Gazeta.pl Najważniejsze wydarzenie w branży w 2012 roku Euro 2012 - bezwzględnie długo wyczekiwane, z ogromnymi nadziejami. Niespodziewanie nie spadła na rynek mediowy manna z nieba - to mistrzostwa wygrane tylko przez kilku klientów i graczy mediowych. Na pewno trzeba wspomnieć o dwóch ważnych wydarzeniach: kupnie Onetu przez Rignier Axel Springer oraz debiucie giełdowym Facebooka. Debiut Facebooka i kurs akcji w tym dniu na pewno należy zaliczyć do sukcesów w branży. Jego szybki spadek w kilka dni po IPO można już nazwać jedną z największych porażek. Największy sukces w branży w 2012 roku Największy sukces osiągnęli marketerzy, którzy nie przestraszyli się zjawiska clutteru w trakcie Euro 2012 i agresywnie zaplanowali swoje działania na czas tego wydarzenia. Do największych sukcesów zaliczyć można także bardzo udaną kampanię Lidla oraz marketingowy majstersztyk, czyli Red Bull Stratos i dwudniową transmisję live ze skoku Felixa Baumgartnera w sieci i telewizji. Największa porażka w branży w 2012 roku Największą porażką w branży jest wyciszenie aktywności marketerów przed i w trakcie Euro 2012, które potem przełożyło się na mniejszą dynamikę rynku mediowego. Kryzys w 2012 roku - jak mocno wpłynął na branżę? Kryzys powoduje, że pieniędzy nie wystarcza dla wszystkich. Niektórzy gracze obniżają ceny, co może stworzyć zagrożenie wojny cenowej. Wydaje się, że kryzys przyspieszy rozwój automatycznych systemów zakupu powierzchni, szczególnie w sieciach horyzontalnych, dla których bywa to jedyny sposób na sprzedaż swoich powierzchni. Co ciekawe, w kryzysie dobrze radzi sobie reklama wideo oraz mobilna. Pierwsza idealnie uzupełnia coraz bardziej obciążoną szumem reklamowym telewizję, a druga ma atut świeżości i wykorzystuje personalny charakter urządzeń. Co wydarzy się w branży w 2013 roku? Jakie będą zmiany i nowe trendy? Wspomniany rozwój platform RTB chyba wymusi konieczność uświadamiania klientów. Gracze premium będą musieli zdać sobie sprawę, że podobnie jak w każdym innym medium także w reklamie online ważny jest nie tylko użytkownik, który ma kontakt z przekazem reklamowym, ale także otoczenie tego przekazu. Wydaje się, że rosnąć będą takie sektory reklamy jak reklama mobilna i reklama wideo, a także wszelkie angażujące formaty reklamy.

Maciej Mincer, CEO sieci Evolution Media Net, członek zarządu Ballroom International CEE Holding Najważniejsze wydarzenie w 2012 roku Dla mnie takim wydarzeniem jest kupno Onetu przez Ringier Axel Springer, a uściślając: niebotyczna cena, jaką Axel zapłacił za portal. Z mojego punktu widzenia to transakcja roku, która jednak niewiele zmieni na rynku mediów elektronicznych. Pytanie, co z Onetem zrobi Axel - czy pozostanie on portalem dominującym na polskim rynku, czy jego pozycja bez ekskluzywnych treści TVN i TVN24 będzie spadać. Największy sukces w branży w 2012 roku Dal mnie osobiście świętowane hucznie drugie urodziny sieci Evolution Media Net, która w ciągu dwóch lat działalności wyrasta na lidera rynku sieciowego w Polsce. Chwalić się nie wypada, więc na tym jednym zdaniu poprzestańmy. Największa porażka w branży w 2012 roku Trudno mówić o jakiejś spektakularnej porażce w branży. Myślę, że pod tym kątem na mijający rok mogą patrzeć nasi konkurenci, którzy raczej tracili niż zyskiwali. Na pewno w kategorii porażek możemy mówić o samonakręcającej się przepowiedni o szalejącym kryzysie jako doskonałym sposobie wywierania wpływu na kontrahentów przez domy mediowe i marketerów. Kryzys wprawdzie jest, ale jak na razie branżę online jako najbardziej dynamiczną i innowacyjną na szczęście omija. Na świecie wielką wpadkę zaliczył Facebook - z szumnie zapowiadanego wzrostu wyceny akcji nic nie wyszło, a inwestorzy jak na razie nie mają zbyt wielu powodów, by odbudować zaufanie do projektu Marka Zuckerberga. Kryzys w 2012 roku Kryzysem bym tego jeszcze nie nazwał, ale spowolnieniem już tak. Mamy do czynienia z jednej strony z pewnym spowolnieniem i cięciem wydatków przez międzynarodowe korporacje, a z drugiej - z ostrą walką między firmami na polskim rynku. Przyznam szczerze, że o kryzy powinny martwić się głównie media tradycyjne, przede wszystkim prasa. Internet jako najtańsze , najlepiej mierzalne i policzalne medium na kryzysie powinno zarabiać. Na co osobiście liczę. Co wydarzy się w branży w 2013 roku? Jakie będą zmiany i nowe trendy? Mam nadzieje, że przyszły rok będzie lepszy od poprzedniego, choć jest wiele znaków zapytania. Co do nowych trendów, to spodziewam się dalszej ekspansji Google (mówienie o tym co roku staje się wprawdzie nudne, ale taka jest rzeczywistość), powstania nowych platform RTB i coś, o czym mówię już od dawna, nazywając to biedronkowaniem rzeczywistości, czyli strategia „dużo i tanio”. I to wydaje mi się podstawowym wyznacznikiem kolejnych lat, zwłaszcza w dobie zawirowań na rynkach finansowych i rosnącej niepewności co do przyszłości poszczególnych gospodarek. Niewątpliwie w przyszłym roku wzrośnie również konsumpcja internetu przez smartfony i tablety, co wymusi zmiany na rynku wydawców i reklamodawców, a z czym problemy ma wspominany przeze mnie już wcześniej Facebook.

Jacek Pasławski, prezes Novem Group Najważniejsze wydarzenie w branży w 2012 roku Z mojego punktu widzenia bardzo ważne i znaczące było odrzucenie ACTA przez Parlament Europejski, na skutek akcji bliżej niezidentyfikowanego środowiska. Akcja ta, jej zasięg i ostateczne powodzenie, wymusza zmiany modelu myślenia u właścicieli największej ilości praw do filmów czy muzyki - od modelu represyjnego (karzącego za nielegalne wykorzystanie ich własności), w stronę nowych modeli dystrybucji adekwatnych do dzisiejszych czasów. Ważne jest też rozprzestrzenianie się na świecie abonamentowego modelu dostępu do muzyki i udostępnienie polskim użytkownikom muzyki należącej do największych wytwórni w modelu abonamentowym przez Deezer oraz kolejne tego typu projekty. Podsumowując - rok 2012 to rok bardzo ważny z punktu widzenia zmian w modelach konsumpcji muzyki i treści elektronicznych. Z wydarzeń globalnych wskazałbym także debiut Facebooka na giełdzie. Najpierw bardzo wysoka wycena, a następnie weryfikacja tej wyceny, a więc wartości spółki, przez rynek - i spadek ceny niemal o połowę). Największy sukces w branży w 2012 roku Skuteczność firmy Integer w kontynuowaniu działań zmieniających model dystrybucji towarów pochodzących z e-commerce (za pomocą Paczkomatów). Jeśli chodzi zaś ściśle o rynek reklamy internetowej, to tu postawiłbym na przełomowe dla tej branży nowe technologie i usługi z tych technologii korzystające - retargeting oparty o dynamicznie tworzone kreacje, emitowane na powierzchni dostępnej w modelu Real Time Bidding (RTB). Ich efekt? Tańsze dotarcie do lepiej stargetowanych grup odbiorców, a więc duży wzrost efektywności pieniędzy wydawanych przez marketerów na reklamę. Największa porażka w branży w 2012 roku To wyróżnienie przyznałbym redakcji „Rzeczpospolitej” za nieudolną próbę wywołania rewolucji. Człowiek lub ludzie, którzy wywarli największy wpływ na rynek w minionym roku - w Polsce i za granicą. Najważniejszy transfer na polskim rynku. Twórcy platformy Piano. Nie do końca wierzę w powodzenie tego konkretnie projektu, ale doceniam fakt, że jest to pierwsza poważniejsza próba zmierzenia się polskich wydawców z problemem monetyzowania treści premium w internecie. A próbować trzeba - z samego narzekania, że internauci chcą wszystko za darmo, nic sensownego się nie urodzi. Największą wartością tego przedsięwzięcia jest dla mnie umiejętność porozumienia i zbudowania koalicji. Polski i w ogóle europejski rynek mogą opierać się w wielu obszarach graczom globalnym, ale niezbędna do tego jest konsolidacja i zdolność budowania takich właśnie koalicji. Kryzys w 2012 roku - jak mocno wpłynął na branżę? Branża uczy się, jak to jest, gdy dynamika wzrostu rynku jest ujemna (cały rynek reklamy) i mniejsza od dwucyfrowej (rynek reklamy online). Ten rok chyba uświadomił bardzo wielu z nas, że obecny kryzys to nie przejściowe zawirowanie, które minie wraz z wiosną, ale długotrwały proces wyhamowywania gospodarek. Musimy przyzwyczaić się do nowych gospodarczych realiów oraz budowania fundamentów biznesowych w tym nowym krajobrazie. Wartość słów „budżet”, „adekwatność kosztów” czy „zwrot z inwestycji” zyskiwała na znaczeniu. Okazało się, że każdą wydaną złotówkę można oglądać nie tylko z dwóch, ale i z czterech stron. Nic nie wskazuje na to, aby szybko miało się to zmienić. Co wydarzy się w branży w 2013 roku? Jakie będą zmiany i nowe trendy? Rok 2012 przyniósł nowe zjawiska i trendy, które będą się w 2013 roku pogłębiać. Przede wszystkim pojawiły się nowe modele zakupu powierzchni reklamowej. Ofertę biur sprzedaży wydawców internetowych oraz sieci reklamowych starają się zastąpić firmy technologiczne oferujące automatyczne sposoby zakupu na aukcjach najlepszej odsłony reklamowej - RTB. Jednocześnie internet coraz częściej używany jest jako kanał sprzedaży i efektywność kampanii staje się dużo ważniejsza niż jej efektowność. Wielość narzędzi reklamowych i miejsc („źródeł użytkowników”), z których na stronę reklamodawcy trafiają kupujący produkt lub usługę, nastręcza wiele problemów z pomiarem tych „źródeł”, a tym samym utrudnia ocenę ich efektywności. Moim zdaniem 2013 będzie rokiem poszukiwania tego rodzaju narzędzi, uczenia się interpretacji gromadzonych przez nie danych oraz wyciągania wniosków na temat budowania optymalnych ścieżek, po których do firmy trafiają klienci.

Artur Banach, CEO NetSprint.pl Najważniejsze wydarzenie w branży w 2012 roku Z punktu widzenia zmian kapitałowych największe wydarzenie to sprzedaż Onetu do Ringier Axel Springer. Wydaje się, że ta transakcja, jak i dalsze działania Springera na polskim rynku mogą istotnie wpłynąć na jego kształt. Myślę, że należy też zauważyć narastające napięcie pomiędzy Google a innymi głównymi graczami na rynku online, związane ze stałym zwiększaniem obszaru działania przez kalifornijskiego giganta. Największy sukces w branży w 2012 roku Z całą pewnością największym sukcesem branży online było utrzymanie wzrostu wydatków na reklamę online (przekroczenie po raz pierwszy granicy miliarda złotych w pierwszej połowie roku), przy jednoczesnych spadkach w innych mediach. Przy czym widać, że reklamodawcy poszukują kombinacji efektywnych modeli rozliczeniowych i sposobów targetowania, co znajduje przede wszystkim odzwierciedlenie we wzroście udziału SEM (w tym reklamy kontekstowej). Największa porażka w branży w 2012 roku Odnosząc się do branży internetowej na świecie, na pewno najbardziej spektakularnym niepowodzeniem było przeszacowanie wartości Facebooka - spadek cen akcji po debiucie giełdowym spółki i coraz częściej pojawiające się głosy o zmierzchu tego serwisu społecznościowego. Jedną z pierwszych jaskółek było zapewne wycofanie się General Motors z umieszczania płatnych reklam na tym serwisie, ze względu na fakt, że mają one niewielki wpływ na decyzje zakupowe konsumentów. Wprowadzanie kolejnych ograniczeń w zakresie bezpłatnej promocji dla marek oraz metod płatnego promowania postów świadczy o intensywnym poszukiwaniu nowych źródeł wzrostu, ale ze względu na przywiązanie użytkowników do „darmowej” promocji w tym serwisie oraz wiele wątpliwości, jakie budzi efektywność reklamy w tym kanale, mogą one nie okazać się skuteczne. Na pewno też pewnym rozczarowaniem był brak wyraźnego wzrostu wydatków reklamowych podczas Euro 2012. Człowiek lub ludzie, którzy wywarli największy wpływ na rynek w minionym roku - w Polsce i za granicą Oczywiście coraz trudniej wskazać takie osoby. Branża się staje coraz większa, coraz większą w niej rolę odgrywają trochę „bezosobowe” korporacje. Tym większe wrażenie robi historia Kevina Systroma, szefa Instagramu, który doprowadził do zakupu firmy przez Facebook za miliard dolarów. Jego przykład jest tym bardziej imponujący, że jeszcze do niedawna nie miał on nic wspólnego z programowaniem (pracował jako marketer), a nauczył się tego nocami przy okazji projektów, w których uczestniczył. Na pewno tacy ludzie jak on budują legendę Sillicon Valey. Najważniejszy transfer na polskim rynku Na pewno jedną z najważniejszych zmian personalnych był odejście Tomasza Józefackiego z Agory. Kryzys w 2012 roku - jak mocno wpłynął na branżę? Wydaje się, że zachodzi obecnie kilka procesów, które trudno do końca rozdzielić. Spowolnienie gospodarcze oczywiście obniża całkowite wydatki na reklamę, ale z drugiej strony pewnie przyspiesza przenoszenie części budżetów do internetu (w przypadku wielu branż to najbardziej efektywne medium). Na pewno rośnie presja na mierzenie efektów kampanii, co z kolei ogranicza potencjał reklam display. Na całość rynku powoli zaczyna też oddziaływać wprowadzanie modelu RTB. Każdy z tych procesów w mojej opinii w istotnej skali wpływa na branżę i w związku z tym dość trudno określić wpływ samego kryzysu. Podobny proces obserwujemy na rynku monitoringu mediów (NetSprint jest właścicielem marki Newspoint), gdzie z jednej strony firmy ograniczają wydatki na marketing i PR, więc tną koszty w tym obszarze, ale z drugiej strony coraz bardziej potrzebują efektywnych narzędzi do monitorowania i zarządzania swoim wizerunkiem tworzonym w social mediach i portalach branżowych. Co wydarzy się w branży w 2013 roku? Jakie będą zmiany i nowe trendy? 1. Reklama mobilna i RTB będą rosły, ale pewnie wolej niż szacują analitycy. 2. Wzrośnie rola danych i efektywnych sposobów targetowania reklam (wymusza to presja efektywnościowa ze strony reklamodawców). 3. Zanikać będą podziały (już mocno naruszone) na różne segmenty rynku (display, SEM, performance marketing, reklama behawioralna itd.). Poza kampaniami czysto wizerunkowymi wszystkie inne stają się performance marketingiem. Być może raporty AdEx będą miały więc tylko dwie pozycje: reklama wizerunkowa i reklama efektywnościowa ;)
Iwona Połóg, dyrektor zarządzająca SearchLab Najważniejsze wydarzenie w branży w 2012 roku Dwa wydarzenia zdominowały ten rok w skali globalnej i naszej polskiej: debiut giełdowy Facebooka i ogłoszenie planów zakupu większości udziałów w Onecie przez Ringier Axel Springer. Facebook pokazał, jak bardzo można nakręcić sprężynę hype’u i optymizm inwestorów, jednak rynek szybko i znacznie skorygował zarówno cenę akcji, jak i wycenę spółki. Z kolei planowane przejęcie czołowego polskiego portalu horyzontalnego przez dużego wydawcę prasowego dość symbolicznie pokazuje, jak ważnym elementem strategii tradycyjnych mediów stał się internet. A może również - jak portale horyzontalne stają się tradycyjnymi mediami... Największy sukces w branży w 2012 roku Zdecydowanie fakt, że mimo ogólnego spadku na wydatki reklamowe w mediach wydatki reklamodawców w internecie w pierwszej połowie tego roku wzrosły według Starlinka o 9,3 proc. i stanowią już prawie 18 proc. wszystkich przychodów reklamowych w Polsce (ok. 7 proc. wzrostu rok do roku według IAB AdEx mierzącego sam rynek reklamy internetowej). Dodałabym do tego jeszcze jeden sukces, mały w skali branży, ale duży powód do dumy. Polscy studenci wygrali tegoroczny konkurs Google Online Marketing Challenge - był to pierwszy raz w historii, kiedy zespół europejski pokonał Amerykanów w prowadzeniu kampanii reklamowych w systemie AdWords. Tak trzymać! Największa porażka w branży w 2012 roku Można ponarzekać, że chociaż wydatki na reklamę w internecie rosną, to jednak ze stanowczo mniejszą dynamiką niż w latach poprzednich - po raz pierwszy zanotowano jednocyfrowy wzrost. Ale na to ma wpływ przede wszystkim sytuacja gospodarcza. Zwróciłabym jednak uwagę na inną sytuację. Czołówka miesięcznego Megapanelu coraz mniej jest polska, a coraz bardziej globalna, z Google’em, Facebookiem i Youtube’em na czele. Może nie jest to wielka porażka, ale nieco to melancholijne. Człowiek lub ludzie, którzy wywarli największy wpływ na rynek w minionym roku – w Polsce i zagranicą. Najważniejszy transfer na polskim rynku. Na pewno Larry Page, który w 2011 objął kierownictwo nad Google i stara się ponownie nadać gigantowi blasku innowacyjności, a efekty jego decyzji w taki czy inny sposób odczuwa cały rynek. Dużym echem odbiło się objęcie funkcji prezesa Yahoo przez Marissę Mayer. Tak jak wszyscy jestem ciekawa, czy uda jej się wyprowadzić firmę na prostą. Kryzys w 2012 roku - jak mocno wpłynął na branżę? Liczby mówią same za siebie. Wydatki na reklamę internetową w pierwszej połowie tego roku wzrosły o 9,3 proc. według Starlinka, a o 7 proc. według IAB AdEx, w porównaniu z 25 proc. wzrostu rok wcześniej. Internet ucierpiał najmniej, ale wyraźnie czuć spowolnienie. Co wydarzy się w branży w 2013 roku? Jakie będą zmiany i nowe trendy? Zazwyczaj trudne czasy w naturalny sposób pomagają pewnym trendom. W reklamie prawdopodobnie jeszcze ważniejszy będzie efekt, czyli search, performance, RTB itp. Chyba wielkie pole do popisu leży przed e-commerce, bo w internecie ludzie mogą szukać możliwości tańszych zakupów. A obok tego dalej rośnie korzystanie z mobilnego dostępu do sieci, więc chyba będziemy widzieć wzrosty mobilnej reklamy, m-commerce i mobilnych płatności.











