Według szacunków, po raz pierwszy opracowanych przez Izbę Gospodarczą Reklamy Zewnętrznej razem z domem mediowym Starlink, od stycznia do września br. szacunkowa wartość wydatków na reklamę zewnętrzną wyniosła 330,21 mln zł, o prawie 2 proc. więcej niż rok wcześniej. W samym trzecim kwartale nakłady wzrosły o 6,5 proc., do 109,95 mln zł.
Według IGRZ i Starlinka duży wzrost od lipca do września nie wynika z kampanii wyborczej. - Choć można było zaobserwować intensyfikację działań komitetów wyborczych na outdoorze to jednak w dużej mierze korzystali oni z nośników niesystemowych czy wręcz nielegalnych. Dziwi to tym bardziej w kontekście niedawno uchwalonej ustawy krajobrazowej i podkreślanej przy okazji przez polityków dbałości o jakość krajobrazu. W tym kontekście należy także wspomnieć, iż partie mają ustawowo przewidziane 30 dni na posprzątanie po swojej kampanii, w praktyce jednak większość tego nie robi - komentuje Starlink. - Wyniki branży po dziewięciu miesiącach podtrzymują pozytywną prognozę dla wyniku całego bieżącego roku. Przewidywaliśmy, że negatywny trend zostanie zahamowany. Wpływ na to miały przede wszystkim jakościowe zmiany związane z samymi nośnikami reklamowymi. Rozpoczęły się również poszukiwania nowych rozwiązań, o których informowaliśmy w poprzednim raporcie (półrocznym) - podkreśla IGRZ.
Ponad jedna trzecia wydatków na reklamę zewnętrzną pochodzi od firm z branży handlowej i telekomunikacyjnej. Dalsze miejsce wśród największych marketerów w tym zakresie zajmują sektory mediów, napojów i alkoholi oraz żywności.
Ponad 80 proc. monitorowanych nakładów trafia do czterech największych firm: AMS, Ströer Polska, Cityboard Media oraz Clear Channel Poland. Przy czym udział dwóch pierwszych wynosi około 60 proc.
##NEWS http://www.wirtualnemedia.pl/artykul/6-proc-wiecej-na-reklamy-w-mediach-pozainternetowych-radio-magazyny-i-indoor-najbardziej-w-gore ##
Wydatki na reklamę tranzytową, oferowaną głównie przez AMS i Business Consulting, w trzech kwartałach br. wyniosły 17,13 mln zł (o 54 proc. więcej niż rok wcześniej), a tylko w trzecim kwartale - 5,67 mln zł (po wzroście o 42 proc. w skali roku).
- Specyfiką reklamy tranzytowej jest jej permanentne przemieszczanie się w przestrzeni miejskiej. Dlatego tak wiele zależy od liczby możliwych do wykorzystania jednostek taboru komunikacji miejskiej (tramwajów, autobusów oraz transportu lokalnego) w największych polskich miastach i aglomeracjach. W ciągu ostatnich dwóch lat zaszło w tym zakresie wiele pozytywnych zmian. Jedynie Warszawa nadal nie potrafi stworzyć jakiegokolwiek rozsądnego pakietu - komentują przedstawiciele IGRZ.
Izba po raz pierwszy przygotowała szacunki wspólnie ze Starlinkiem, ponieważ w ostatnim okresie kilka firm zrezygnowało z przekazywania do niej swoich danych sprzedażowych. Obecnie na podstawie opracowane metodologii przygotowywany jest raport na temat liczby o rozmieszczenia nośników reklamy zewnętrznej. - Współpraca z domem mediowym Starlink będzie owocować nowym zakresem informacji o branży udostępnianym rynkowi. Planujemy podsumować rok 2015 dużym raportem uwzględniającym wszystkie aspekty OOH - zapowiada Lech Kaczoń, prezes IGRZ.
