SzukajSzukaj
dołącz do nas Facebook Google Linkedin Twitter

Piłkarze reprezentacji Polski na zgrupowaniach będą rzadziej udzielać wywiadów. Boniek: przed meczem trzeba się skupić na grze

Zawodnicy piłkarskiej reprezentacji Polski w czasie kilkudniowych zgrupowań przed meczami będą rozmawiali indywidualnie z dziennikarzami tylko jednego dnia, a nie jak dotychczas o dowolnych porach. - Trzeba to uporządkować, bo zrobił się chaos. Przed meczem trzeba się skupić na grze - uzasadnia Zbigniew Boniek, prezes Polskiego Związku Piłki Nożnej.

Zgrupowania piłkarskiej reprezentacji Polski przed meczami trwają zazwyczaj tydzień lub nieco dłużej. Prawie każdego dnia organizowana jest konferencja prasowa z udziałem kilku zawodników i członków sztabu trenerskiego, udzielają też oni krótkich wypowiedzi zaraz po meczach.

Ponadto dziennikarze dotychczas mogli umawiać się na indywidualne wywiady. Najczęściej przeprowadzali je w lobby hotelu, w którym przebywała reprezentacja. Sporo takich wywiadów ukazuje się zawsze w trakcie zgrupowań.

Teraz ma się to znacząco zmienić, o czym poinformował w środę „Przegląd Sportowy”. Sztab w czasie zgrupowania będzie rezerwował w wybranym dniu kilka godzin na wywiady, których ustalaniem z dziennikarzami będzie zajmował się rzecznik prasowy Polskiego Związku Piłki Nożnej. - Piłkarz ustalał, kiedy mu pasuje indywidualna rozmowa i czy w ogóle chce jakąś robić. Teraz ma tego nie być. Media Day, a wszystkie zapytania przez rzecznika. Jeśli piłkarz się zgodzi, rozmowa właśnie w ten wyznaczony dzień - opisał dziennikarz „PS” Tomasz Włodarczyk.

Prezes PZPN-u Zbigniew Boniek w rozmowie z „Przeglądem” zwrócił uwagę, że podczas ostatniego zgrupowania szczególnie rozchwytywany przez dziennikarzy był Kamil Grosicki, który wrócił do drużyny narodowej po krótkiej przerwie i perypetiach w klubie.

- Generalnie jest tego za dużo. Każdy może sobie wejść do hotelu, umówić się prywatnie, rozmawiać o której godzinie mu się podoba. Nikt tego nie kontroluje. Na zachodzie nie do pomyślenia. Teraz jest tak dużo mediów, dziennikarze mają swoje blogi, vlogi i Bóg wie co jeszcze, że cały czas zawracają zawodnikom głowy - stwierdził Boniek. - Trzeba to uporządkować, bo zrobił się chaos. Przed meczem trzeba się skupić na grze, a nie wychodzić na boisko jak do tańca na weselu - dodał.

Ponad 2 godziny na wywiady, Polsat i TVP w pierwszej kolejności

W czwartek po południu PZPN opublikował skierowany do przedstawicieli mediów plan najbliższego zgrupowania (15 listopada Polacy zagrają z Czechami, a 20 listopada z Portugalią). Czas na wywiady przewidziano drugiego dnia zgrupowania, we wtorek 15 listopada, w godz. 13:45-16.

- W sali hotelowej zorganizowane zostanie spotkanie dziennikarzy z zawodnikami. Udział w nim weźmie czterech piłkarzy, w zależności od liczby zapytań ze strony przedstawicieli mediów. Dobór przedstawicieli mediów oparty na zgłoszeniach przesłanych do piątku poprzedzającego zgrupowanie. Wybierani będą przedstawiciele największych i najpopularniejszych redakcji, które na bieżąco relacjonują zgrupowania, a także uczestniczą w meczach wyjazdowych - zapowiedziano.

- W sali będą znajdowały się cztery stanowiska do przeprowadzenia rozmów z zawodnikami: jedno dla prasy piszącej, drugie dla przedstawicieli radia, trzecie i czwarte dla przedstawicieli telewizji. Zawodnicy na każdym stanowisku spędzą maksymalnie 20 minut, aby porozmawiać z każdą grupą dziennikarzy. Na stanowisku trzecim i czwartym w pierwszej kolejności pięciominutowe, indywidualne rozmowy będą miały zapewnione redakcje Telewizji Polskiej oraz Polsatu. Następnie piłkarze będą przez około kwadrans dostępni dla pozostałych operatorów i reporterów - opisano.

Zaznaczono, że tak jak dotychczas dziennikarze tradycyjnie będą wpuszczani na piętnaście minut zaplanowanych treningów drużyny narodowej.

Telewizja Polska i Polsat transmitują obecnie mecze naszej reprezentacji - TVP w otwartych stacjach TVP1 i TVP Sport, a Polsat w kodowanym Polsacie Sport.

Nowy trener w odróżnieniu od poprzedniego udziela wywiadów

Od wakacji trenerem reprezentacji Polski jest Jerzy Brzęczek, który po nieudanym dla naszej drużyny mundialu zastąpił Adama Nawałkę. Brzęczek regularnie rozmawia z dziennikarzami, gościł już w najważniejszych programach telewizyjnych o piłce nożnej, udzielił też obszernych wywiadów innym mediom.

Zupełnie inne nastawianie miał Adam Nawałka: w ogóle nie udzielał wywiadu, tłumacząc, że szkoda mu na to czasu i energii. Wypowiadał się jedynie na konferencjach prasowych i zaraz po meczach.

W wakacje zmieniła się też formuła relacji ze zgrupowań zamieszczanych na należącym do PZPN-u kanale youtube’owym Łączy Nas Piłka. Nie ma już codziennych relacji (przygotowywał je głównie Łukasz Wiśniowski, który w sierpniu razem z Jakubem Polkowskim odszedł z PZPN-u), tylko po zakończeniu zgrupowania publikowany jest dłuższy materiał.

Dziennikarze: mniej wywiadów nie poprawi gry piłkarzy

Nowe zasady przeprowadzania wywiadów z zawodnikami reprezentacji komentowali dziennikarze piłkarscy aktywni na Twitterze. - W czasie mistrzostw byliśmy zbyt zamknięci, teraz jesteśmy zbyt otwarci. Chyba szukamy ciągle nie tam gdzie trzeba. Moim zdaniem gdy Góralski/Linetty/Szymański staje na przeciwko Verattiego to nie ma znaczenia, z kim i ile czasu trzy dni wcześniej rozmawiali - ocenił Krzysztof Stanowski z Weszło. - Ograniczyłbym też ruch cyklistów wokół hotelu w czasie zgrupowania - kpił Michał Kołodziejczyk z WP Sportowe Fakty.

- Generalnie po zapowiedziach za Brzęczka miało być luźniej, ale rzeczywistość weryfikuje. Piłkarze i tak musieli zawsze zgadzać się na rozmowy. Jeśli nie wywiady, znajdą inne zajęcie. Z drugiej strony: wszyscy przeżyją. Nie wiem tylko, jaki konkretnie ten zabieg ma dać efekt - skomentował Tomasz Włodarczyk z „Przeglądu Sportowego”. - Pojedź do hotelu Juve albo Bayernu i rozłóż kamerę. Zobaczysz reakcje klubu i hotelu. Potem porozmawiamy - odpowiedział mu Zbigniew Boniek. - Już to tu pisałem. Nie uważam tego za jakiś skandal bo tak jest niemal wszędzie. A z drugiej strony czy to faktycznie jakoś pomoże piłkarzom? - zapytał Włodarczyk

Michał Pol, szef pionu sportowego w Ringier Axel Springer Polska, zwrócił uwagę, że inne zasady współpracy z mediami obowiązywały podczas ostatnich dużych turniejów z udziałem naszej reprezentacji. - A propos „rozkojarzenia”: na Euro 2016 „Przegląd Sportowy” prawie codziennie rozmawiał z piłkarzami, z Lewym na hotelowym basenie przed Niemcami, z Grosikiem i Glikiem na plaży etc. Na mundialu w Rosji raz - ze trzy dni przed pierwszym meczem, z Fabianem... - wyliczył.

- Sprytne:) Trzeba było znaleźć winnego degradacji z najwyższej dywizji Ligi Narodów i ostatnich porażek, to został wskazany. Odnoszę wrażenie, że już to kiedyś przerabiałem... - skomentował Adam Godlewski ze „Sportu”. - Cud że mimo wywiadów udało się awansować na Euro 2016 :) Podczas turnieju też były, przed meczem z Niemcami Sebastian Mila zrobił dla nas z Lewym na hotelowym basenie... - dodał Michał Pol.

Reprezentacja Polski przegrała dwa niedawne mecze (2:3 z Portugalią i 0:1 z Włochami), co przesądziło, że spada z pierwszej do drugiej dywizji w Lidze Narodów. Najbliższe spotkania rozegra w połowie listopada.

Dołącz do dyskusji: Piłkarze reprezentacji Polski na zgrupowaniach będą rzadziej udzielać wywiadów. Boniek: przed meczem trzeba się skupić na grze

2 komentarze
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiek z postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadom nas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
User
Kuba44g
Wszystko przegrają im jest tylko kasa i reklama i tyle
0 0
odpowiedź
User
gość
Na razie lepiej zamilknąć. Przejadła się ta gadanina, kiedy brak efektów.
0 0
odpowiedź