RPO zaniepokojony sytuacją w Trójce, pisze do prezes Polskiego Radia o braku transparentności i cenzurze

Rzecznik Praw Obywatelskich w odpowiedzi na pismo grupy pracowników Polskiego Radia sprzeciwiających się niedawnym zmianom personalnym w Trójce przekazał pytanie do prezes firmy o uzasadnienie tych decyzji. - Brak transparentności w odsuwaniu od anteny oraz zwalniania z pracy dziennikarzy pracujących w mediach publicznych może powodować naruszenie wolności słowa - tłumaczy RPO. O swoich działaniach poinformował też Radę Mediów Narodowych i Krajową Radę Radiofonii i Telewizji.

tw
tw
Udostępnij artykuł:

Dwa tygodnie temu 125 pracowników Polskiego Radia - przede wszystkim Trójki, a także kilku innych stacji i rozgłośni - we wspólnym piśmie sprzeciwiło się odsunięciu w połowie października br. Małgorzaty Spór i Anny Zaleśnej od przygotowywania i czytania serwisów informacyjnych w Trójce oraz zwolnieniu niedługo potem Damiana Kwieka, który jako jeden z dziennikarzy stacji zaczął w internecie akcję „#kogoniesłychać” zwracającą uwagę na pracowników rozgłośni, którzy zniknęli z niej w ostatnim okresie. Autorzy listu zaapelowali do prezes Polskiego Radia, żeby przełożeni działali z poszanowaniem etyki dziennikarskiej i zasad wolności słowa.

Ponadto zaapelowali do przełożonych o poszanowanie etyki dziennikarskiej i wolności słowa. - Zarówno odsunięcie naszych koleżanek od anteny, jak działania podejmowane wobec solidaryzujących się z nimi dziennikarzy stwarzają poczucie zagrożenia w zespole i mogą być traktowane jako forma cenzury prewencyjnej - stwierdzili.

Pismo otrzymało także kilka instytucji zewnętrznych: Rzecznik Praw Obywatelskich, Rada Mediów Narodowych, Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji, Rada Etyki Mediów, Towarzystwo Dziennikarskie, Stowarzyszenie Dziennikarzy Polskich i sejmowa komisja kultury i środków przekazu. Towarzystwo Dziennikarskie szybko zapewniło w oświadczeniu, że popiera sprzeciw pracowników Polskiego Radia, zarzuciło też kierownictwu firmy działania cenzorskie.

Rzecznik Praw Obywatelskich odniósł się do listu w zeszłym tygodniu, wyrażając zaniepokojenie opisanymi tam wydarzeniami w zespole Trójki. Przypomniał, że z art. 14 Konstytucji RP zapewnia wolność prasy i innych środków społecznego przekazu, a art. 54 Konstytucji gwarantuje każdemu, także pracownikom mediów wolność wyrażania swoich poglądów oraz pozyskiwania i rozpowszechniania informacji, z kolei art. 10 Konwencji o Ochronie Praw Człowieka stanowi o prawie do wolności wyrażania opinii obejmującym wolność posiadania poglądów oraz otrzymywania i przekazywania informacji i idei bez ingerencji władz publicznych.

- Cenzura prewencyjna środków społecznego przekazu oraz koncesjonowanie prasy są na mocy Konstytucji zakazane. Następstwem braku redakcyjnej wolności wypowiedzi jest zaś autocenzura i powstawanie prewencyjnych ograniczeń, co w sposób bezpośredni przekłada się na naruszenie praw odbiorców do uzyskiwania rzetelnej, obiektywnej informacji na tematy istotne społecznie - opisuje RPO.

##NEWS http://www.wirtualnemedia.pl/artykul/rzecznik-praw-obywatelskich-staje-w-obronie-zwolnionego-z-polskiego-radia-jerzego-sosnowskiego ##

W piśmie do prezes Polskiego Radia wyraził zaniepokojenie sytuacją opisaną przez dziennikarzy i zwrócił się z prośbą o wyjaśnienie jej. - Brak transparentności w odsuwaniu od anteny oraz zwalniania z pracy dziennikarzy pracujących w mediach publicznych może bowiem powodować naruszenie wolności skowa. W mojej ocenie decyzje w tym zakresie powinny być podejmowane w oparciu o przejrzyste zasady, z poszanowaniem niezależności redakcyjnej dziennikarzy i redaktora naczelnego - ocenił RPO w piśmie.

- W tym kontekście pragnę uprzejmie zwrócić uwagę Pani Prezes na konstytucyjne oraz międzynarodowe standardy realizowania misji publicznej oraz poszanowania swobody wypowiedzi w mediach publicznych, których ważnym elementem jest obowiązek prezentowania treści o pluralistycznym charakterze (zasada pluralizmu). Należy przy tym zauważyć, że zasada ta nie odnosi się wyłącznie do pluralizmu własności mediów (tzw. pluralizm zewnętrzny), ale również do różnorodności przekazywanych informacji, a więc do sfery opiniotwórczej (pluralizm wewnętrzny). Przestrzeganie zasady pluralizmu wewnętrznego, a więc przekazywanie społeczeństwu różnorodnych informacji - w tym również poglądów kontrowersyjnych, czy skłaniających do dyskusji społecznej - ma istotny wpływ na jakość prezentowanych przez media informacji i jest warunkiem wypełniania przez nie swej misji - stwierdził RPO.

Zwrócił też uwagę, że władze mediów publicznych mają obowiązek „zagwarantowania dziennikarzom możliwości wykonywania swojej pracy bez nacisków i powinny powstrzymać się od niepotrzebnej ingerencji w przekazywane treści”. - Władze publicznego medium nie mogą prowadzić polityki kadrowej zmierzającej do tego, aby na jego antenie prezentowane było stanowisko pewnej tylko grupy politycznej, społecznej czy religijnej - podkreślił.

##NEWS http://www.wirtualnemedia.pl/artykul/rzecznik-praw-obywatelskich-zaniepokojony-zawieszeniem-prawa-wstepu-do-sejmu-fotoreporterowi ##

Rzecznik Praw Obywatela pismo do prezes Polskiego Radia przekazał też Krajowej Radzie Radiofonii i Telewizji oraz Radzie Mediów Narodowych, opisując, jakie kompetencje ustawowe mają obie te instytucje w zakresie mediów publicznych. KRRiT może m.in. „żądać przedstawienia materiałów, dokumentów i udzielenia wyjaśnień w zakresie niezbędnym dla kontroli zgodności działania dostawcy usług medialnych z przepisami ustawy (o radiofonii i telewizji - przyp.red.), warunkami koncesji lub wiążącymi go aktami samoregulacji, a także może wezwać dostawcę usługi medialnej do zaniechania działań w zakresie dostarczania usług medialnych, jeżeli naruszają one przepisy ustawy, uchwały Krajowej Rady lub warunki koncesji”, natomiast REM „jest uprawniona do wglądu w sprawy spółki (mediów publicznych - przyp.red.), w tym zakresie Radzie przysługują uprawnienia, jakie ustawa i statut spółki przyznają radzie nadzorcze”.

W piątek 18 listopada zarząd Polskiego Radia rozmawiał z przedstawicielami pracowników o sprawach poruszonych w liście. Według relacji zarządu Polskiego Radia w czasie spotkania prezes kilkakrotnie pytała o konkretne zarzuty, a pracownicy nie potrafili ich sformułować. Natomiast Związek Zawodowy Dziennikarzy i Pracowników Programów III i II Polskiego Radia twierdzi, że w czasie spotkania szefostwo spółki groziło pracownikom procesem sądowym i nalegało, żeby podać autorów listu. Organizacja szczegółowo omówiła fragmenty komunikatu zarządu, które jej zdaniem są nieprawdziwe lub wprowadzają w błąd.

Na to zarząd zapewnił, że podczas rozmowy nie straszono procesem ani nie domagano się ujawnienia pomysłodawców listu. Wtedy związek zawodowy zacytował słowa prezes Polskiego Radia ze spotkania: „W sądzie to może my się znajdziemy za chwilę, za jakiś czas może, albo za chwilę”, alarmując, że władze firmy zapowiedziały zwolnienie lub odsunięcie od pracy kolejnych dziennikarzy.

PRACA.WIRTUALNEMEDIA.PL

NAJNOWSZE WIADOMOŚCI

Będą dwa nowe sezony "Hotelu Paradise". W programie dwie prowadzące

Będą dwa nowe sezony "Hotelu Paradise". W programie dwie prowadzące

Właściciel TVN wybierze Netfliksa? Ruszyły negocjacje ws. HBO Max

Właściciel TVN wybierze Netfliksa? Ruszyły negocjacje ws. HBO Max

Zmarł Rafał Kołsut. Jako dziecko był gwiazdą "Ziarna"

Zmarł Rafał Kołsut. Jako dziecko był gwiazdą "Ziarna"

Ziętara zginął, bo był dziennikarzem. Kto i dlaczego straszy teraz media, które o tym piszą?

Ziętara zginął, bo był dziennikarzem. Kto i dlaczego straszy teraz media, które o tym piszą?

KRRiT przedłuża koncesje. Chodzi m.in. o stacje Polsatu i Canal+

KRRiT przedłuża koncesje. Chodzi m.in. o stacje Polsatu i Canal+

Polsat Box udostępnił za darmo wiele kanałów

Polsat Box udostępnił za darmo wiele kanałów