SzukajSzukaj
dołącz do nas Facebook Google Linkedin Twitter

W TVN24 zmieniono neo-KRS na KRS. „Przestawienie wajchy na żywo”

Na antenie TVN24 podczas transmisji z obrad Sejmu, podczas których kandydatami do Krajowej Rady Sądownictwa zostali politycy nowej większości, określenie „neo-KRS” zamieniono na „KRS”. Kpili z tego politycy PiS i publicyści sprzyjający odchodzącej władzy. A prawnik prof. Marcin Matczak ocenił, że dopiero zmiana przepisów może doprowadzić do odpolitycznienia KRS.

Fot. screen z TVN24 Fot. screen z TVN24

We wtorek po południu posłowie nowej kadencji wybierali swoich kandydatów do Krajowej Rady Sądownictwa. Poparcie zyskali przedstawiciele większości sejmowej tworzącej jeszcze opozycję: Kamila Gasiuk-Pihowicz z PO i Tomasz Zimoch z Polska 2050 (uzyskali po 246 głosów), Robert Kropiwnicki z PO (243 głosy) i Anna Maria Żukowska z Lewicy (245 głosów).

Odrzuceni zostali natomiast kandydaci PiS: posłowie Marek Ast, Bartosz Kownacki, Kazimierz Smoliński i Arkadiusz Mularczyk, którzy poprzednio zasiadali w KRS. Z kolei Senat wybrał do KRS Bogdana Zdrojewskiego i Krzysztofa Kwiatkowskiego.

Na antenie TVN24 podczas transmisji z obrad Sejmu na „pasku” pokazywano stwierdzenie „Sejm wybiera członków neo-KRS”. Po godz. 18, gdy wybierano kandydatów zgłoszonych przez dotychczasową opozycję, w miejsce „neo-KRS” pojawiła się „KRS”.

Dziennikarze kpią z przemiany „neo-KRS” na „KRS”

Nie umknęło to uwadze polityków i publicystów aktywnych na platformie X. - Spójrzcie na belkę TVN: Wystarczy do KRS wprowadzić polityków koalicji Tuska i i cyk, KRS odpolityczniona, można pograć w CS'a - skomentował Samuel Pereira, wicedyrektor Telewizyjnej Agencji Informacyjnej. - Ta historia z nagłą przemianą neo-krs w KRS to przejaw najwyższego szacunku dla wyborcy Tuska i widza TVN. Młodzi, wykształceni, te sprawy - stwierdził Wiktor Świetlik, związany m.in. z „Super Expressem”.

- Ponoć tak wyglądała oficjalna zmiana nazwy z Neo-KRS na KRS. Wszystko według najbardziej demokratycznych, obiektywnych i praworządnych standardów. Zmiana odbyła się bez emisji CO2, z poszanowaniem dobrostanu roślin i była całkowicie vege - ironizował Artur Stelmasiak z „Niedzieli”.

- Była „upolityczniona neo-KRS” jest „demokratyczna KRS”. Wystarczyło, że obóz Tuska wprowadził do tej instytucji swoich 4 polityków. Tyle warta jest ich narracja o „pisowskiej dyktaturze” - ocenił Jarosław Olechowski, do kwietnia br. dyrektor Telewizyjnej Agencji Informacyjnej.

- KRS jest wtedy, gdy jest tam Gasiuk-Pihowicz i Kropiwnicki, a gdy są inni niż polityczni nominaci Tuska to wtedy jest neoKRS.  Czego nie rozumiecie - napisał poseł PiS Andrzej Śliwka, wiceminister aktywów państwowych w poprzednim rządzie.

Pojawiły się też opinie, że wybór do KRS przedstawicieli nowej większości sejmowej nie oznacza odpolitycznienia tej instytucji. Szczegółowo opisał to prawnik prof. Marcin Matczak.

- To, że neoKRS, jest „neo” - a więc, że jest nielegalna - wynika z faktu, że PiS złamał art. 10 Konstytucji, powierzając Sejmowi, a więc władzy prawodawczej, wybór sędziowskich członków KRS, a więc osób reprezentujących władzę sądowniczą. To tak, jakby do rady odpowiedzialnej za równouprawnienie płci reprezentację kobiet wybierali faceci - stwierdził na platformie X.

Według niego delegowanie do KRS nowych przedstawicieli Sejmu nic w tej sytuacji nie zmienia. - To jest całkowicie zgodne z Konstytucją, bo KRS jest platformą współdziałania trzech władz i musi tam być ktoś, kto reprezentuje i sejm, i prezydenta, i sędziów. Ale każdy ma wybierać swoich przedstawicieli - to jest proste i logiczne dla wszystkich oprócz PiS – podkreślił prof. Matczak.

- Twierdzenia ludzi PiS, że dzisiaj Sejm „zalegalizował” KRS, bo wybrał do niej przedstawicieli sejmu jest prawniczą bzdurą. Naprawienie KRS polega na wyrzuceniu z niej lojalnych wobec PiS „przedstawicieli” sędziów - i to się niebawem stanie - zapowiedział.

Podobnie uważa reporter sejmowy Wirtualnej Polski Patryk Michalski. - Wybór posłów do upolitycznionej KRS nie jest żadnym początkiem uzdrawiania neo-KRS. Nie ma sensu opowiadać takich rzeczy. Zmianą będzie doprowadzenie do tego, by to nie większość sejmowa wskazywała sędziów-członków KRS - stwierdził.

Według danych Nielsen Audience Measurement w październiku br. średnia widownia minutowa TVN24 wynosiła 410 464 osoby, co dało 7,29 proc. udziału w rynku oglądalności, po wzroście rok do roku o 29 proc.

Dołącz do dyskusji: W TVN24 zmieniono neo-KRS na KRS. „Przestawienie wajchy na żywo”

19 komentarze
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiek z postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadom nas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
User
m.
Nie problem, że wybrali - tylko bardziej kogo wybrali. Zimoch czy Żukowska jakoś powagi i autorytetu jakby ten KRS zwać - nie dodadzą.
30 7
odpowiedź
User
Nieważny
Ależ mi przeżycie , że boki wyrywać. Przepraszam , ale autor tego artykułu albo odleciał na całego albo nie wiem co.
7 13
odpowiedź
User
Teleman
Przecież wiadomo nie od dziś, że TVN to zwykła wytornia propagandy Po, tak jak TVP dla pis
33 13
odpowiedź