SzukajSzukaj
dołącz do nasFacebookGoogleLinkedinTwitter

Staropolanka po krytyce w internecie tłumaczy współpracę z Red is Bad: to nie ideologia, tylko biznes

Producent wody Staropolanka ogłosił wprowadzenie do sprzedaży jej limitowanej edycji we współpracy z producentem odzieży patriotycznej Red is Bad. Marka została za to mocno skrytykowana przez internautów. - Naszym zamiarem nie było budowanie ideologii, o której piszą Państwo w komentarzach. Jest to współpraca czysto biznesowa, mająca na celu zaoferowanie klientom dobrej jakości wody - zapewniają przedstawiciele Staropolanki.

Limitowaną edycję wody Staropolanka ogłoszono rano we wtorek 2 maja, w obchodzonym od kilku lat Dniu Flagi RP. Poinformowano o tym na facebookowych fanpage’ach Staropolanki i Red is Bad.

Etykieta z butelek nowej edycji jest inspirowana kolorystyką polskiej flagi. - Jesteśmy stąd. To nasz kraj. Nasza historia i tradycja. Nasze barwy - uzasadniono na fanpage’u Staropolanki. - RED IS BAD to marka odzieżowa silnie inspirująca się polską historią, która całą produkcję ubrań realizuje w naszym kraju - zaznaczono.

Na fanpage'u Red is Bad podano listę sklepów, w których jest już dostępna nowa edycja Staropolanki.

 

Pod wpisem na fanpage'u Staropolanki (polubionym przez 47 tys. użytkowników) zamieszczono we wtorek ok. tysiąca komentarzy, w większości mocno krytycznych. Wielu internatom nie spodobało się, że Staropolanka współpracuje z marką Red is Bad kojarzącą im się z mocno prawicowym światopoglądem. - Jak można wchodzić w kooperację z marką, która sprzedaje gadżety z hasłem lub nawiązujące do hasła ŚMIERĆ WROGOM OJCZYZNY? - zapytał jeden z użytkowników.

- To co, zostajecie tylko przy białym? Współpracą z faszyzującą firemką więcej ludzi zrazicie, niż przyciągniecie do siebie. Mnie już zraziliście, mimo że dotychczas byłem wiernym konsumentem - napisała inna osoba. - Chciałbym prosić o wskazanie wytycznych, które w jednoznaczny sposób pozwolą mi zidentyfikować się jako osobę, która może pić państwa wodę lub nie. Firma z którą podjęliście się współpracy promuje odzież między innymi z hasłem „ŚMIERĆ WROGOM OJCZYZNY”. Zagadam, że utożsamiacie się z działaniami waszego partnera. Wolałbym się upewnić czy wg waszej definicji przypadkiem nie jestem wrogiem ojczyzny i czy nie grozi mi w związku z tym śmierć. Chciałbym wierzyć, że nie grozi mi żadne niebezpieczeństwo związane z ewentualną konsumpcją waszych produktów - kpił inny internauta.

Niektórzy zwrócili uwagę, że sama historia marki Staropolanka pokazuje, jak niejednoznaczne są dzieje Polski. - Taka rada dla geniuszy z Waszego działu reklamy, brandingu i innych tego typu głupot. Odłóżcie książki dot. marketingu i weźcie podręcznik do historii Dolnego Śląska. I tam wyczytacie, że te buńczuczne hasła, leczące jakieś kompleksy typu: „Jesteśmy stąd. To nasz kraj. Nasza historia i tradycja. Nasze barwy” - można o kant dupy potłuc. Śmierdzą strasznie komuną i hasłami typu: „Ziemie Odzyskane, Piastowskie ziemie”. Tak to jest jak się na Polskę patrzy z okien Warszawy. Szczycicie się tym, że tradycja sięga roku 1905. Tyko, że wtedy Polanica Zdrój nazywała się Bad Altheide. Jaka polska tradycja? Pomijam to, że logo „Polska Woda od 1905” wygląda jak krem Nivea. Czy naprawdę ludzie pracujący w marketingu musza być takimi ignorantami historycznymi? - irytował się jeden z internautów. - Chyba zapomnieliście, że Wasza woda jest "polska" dopiero od 1945, a wcześniej była „NIEMIECKA”. Zachęcam do korepetycji z historii - dodał inny użytkownik.

Część internautów deklarowała, że z powodu współpracy Staropolanki z Red is Bad nie będą już pić tej wody. - Ja też jestem stąd. Przestaję kupować staropolankę po czymś takim. Wstyd - stwierdziła jedna z komentujących osób. - Szkoda, w takim wypadku podziękuję za dalsze picie tej wody. Widzicie, jako konsument chcę po prostu napić się wody, która jest smaczna i zdrowa a nie składać deklaracje światopoglądowe - napisała inna

Staropolanka jest produkowana przez spółkę Uzdrowiska Kłodzkie należącą do państwowego giganta KHGM.

We wtorek wieczorem przedstawiciele producenta odnieśli się do krytycznych wpisów. Poinformowali, że wielu lat współpracują z różnymi firmami i innymi podmiotami, dla których produkuje limitowane serie Staropolanki oznaczane także markami tych partnerów.

- Współpraca z firmą Red is Bad, ma podobny charakter. Naszym zamiarem nie było budowanie ideologii, o której piszą Państwo w komentarzach. Jest to współpraca czysto biznesowa, mająca na celu zaoferowanie klientom dobrej jakości wody - zapewnili. - Jest nam bardzo przykro, że wielu z Was doszukuje się „drugiego dna", nie dyskwalifikujemy nikogo ze względu na poglądy czy sympatie. Zajmujemy się produkowaniem wody. Dobrej wody - podkreślili.

 

Pod koniec lutego br., niedługo przed Narodowym Dniem Pamięci Żołnierzy Wyklętych, PKO BP zorganizował we współpracy z Red is Bad facebookowy konkurs wiedzy o Żołnierzach Wyklętych. Bank został za to skrytykowany przez część internautów (niektórzy deklarowali, że zrezygnują z jego usług), a także Partię Razem.

PKO BP wyjaśnił, że od wielu lat wspiera projekty związane z historią Polski, a celem zaangażowania w obchody Narodowego Dnia Pamięci Żołnierzy Wyklętych jest upamiętnienie żołnierzy podziemia antykomunistycznego.

Zamieszanie dotyczące współpracy producenta Staropolanki z Red is Bad komentowali też dziennikarze obecni na Twitterze.

- Staropolanka i Red is Bad przygotowały limitowaną edycję wody... czekam na ONRenżadę - napisał Przemysław Barankiewicz z Bankier.pl. - Antykomunistyczna firma odzieżowa hejtowana w wolnej Polsce. Kilka dni po publicznej manifestacji SBków. A w TVN bryluje szef WSI. 2017 rok. To tylko kilka elementów, które przekonują nas, że 27 lat po formalnym jej upadku - hasło „precz z komuną” jest wciąż aktualne - ocenił Samuel Pereira z TVP Info. - Nagonka Czerskiej i bulgot lewaczków tylko mnie przekonuje. Dobry pomysł. Witaj Staropolanko pod moim dachem. A na fejsbukowym profilu Staropolanki prawdziwa histeria razemowcow napuszczonych przez gazetę. Bo butelka z flagą biało-czerwoną to faszyzm - napisał Wojciech Wybranowski z „Do Rzeczy”.

 

Dołącz do dyskusji: Staropolanka po krytyce w internecie tłumaczy współpracę z Red is Bad: to nie ideologia, tylko biznes

51 komentarze
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiekz postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadom nas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
User
Chwała Wielkiej Polsce
No tak, trzeba było zrobić Tęczową Staropolankę to lewaki biłyby brawo... Hasło "Śmierć Wrogom Ojczyzny" jest złe? A jakie byłoby dobre, może "Piąteczka dla Wrogów Ojczyzny"? Ludzie, ogarnijcie się.
odpowiedź
User
Mateo
Hej Ty tam "Chwała Wielkiej Polsce" . A co ma mieć wspólnego woda mineralna ze śmiercią? Jutro margaryna, a na końcu sukcesów?
odpowiedź
User
Mateo
Errata: salceson :p
odpowiedź