Teatr Tomasza Karolaka ma problemy finansowe i odwołuje spektakle, bo wycofują się sponsorzy

Kierownictwo teatru zdecydowało o odwołaniu spektakli, które pierwotnie zaplanowano na jesień br. Warszawscy widzowie nie obejrzą w sezonie jesiennym m.in. „Dzienników” i „Kwartetu”. Rezygnacja z planowanego repertuaru ma na celu zmniejszenie bieżących kosztów działalności teatru po rezygnacji ze współpracy sponsorów.

- Nie chcemy dopuścić do sytuacji, w której nie będziemy w stanie pokryć naszych zobowiązań względem aktorów i twórców współpracujących z teatrem. Podjęliśmy też trudne kroki związane z restrukturyzacją zespołu. Robimy wszystko, aby uratować naszą scenę. Niestety bez pozyskania sponsora nie przetrwamy - wyjaśnia Tomasz Karolak, założyciel i dyrektor artystyczny Teatru IMKA.

Jak zapowiada zarząd, bez wsparcia finansowego teatr może zostać zamknięty z końcem tego roku. Na bieżącą działalność w sezonie IMKA potrzebuje co najmniej 3 mln zł. IMKA zaplanowała na sezon 2015/2016 pięć premierowych przedstawień, prace nad nimi trwają. Tomasz Karolak zapewnia, że teatr aktywnie poszukuje nowych sponsorów.

Jesienią teatr zorganizuje Festiwal „Polska w IMCE”, którego jest inicjatorem i organizatorem. W aktualnym repertuarze IMKI pozostają zatem wyłącznie spektakle festiwalowe: „Wesele” (20-21 października), „Dziady” (19-20 listopada) i „Król Ubu” (4-5 grudnia).

Przypomnijmy, że Tomasz Karolak brał aktywny udział w kampanii prezydenckiej Bronisława Komorowskiego. Na finiszu kampanii Karolak wystąpił w programie „Tomasz Lis na żywo”, gdzie autor audycji i jego gość cytowali treść wpisu, który na Twitterze umieścić miała córka kandydata na prezydenta Andrzeja Dudy. Lis i Karolak krytykowali postawę dziewczyny i jej stosunek do Oscara za film „Ida” (przez niektórych publicystów jest on określany jako „antypolski”), choć wpis pochodził z fikcyjnego konta. Po emisji programu obaj szybko przeprosili za błąd.

W poprzednich latach Tomasz Karolak również uczestniczył w kampaniach wyborczych PO. W połowie lipca br. aktor udzielił wywiadu tygodnikowi „W Sieci”, w którym delikatnie odciął się od przeszłości i twierdził, że jego aktywność na tej płaszczyźnie już się wyczerpała. Krytycznie ocenił również samą partię, wskazując na nieudaną - jego zdaniem - reformę sześciolatków oraz afery taśmowe z udziałem polityków Platformy Obywatelskiej.

W wywiadzie Karolak przyznał, że kiedy w 2010 roku wskutek kryzysu gospodarczego jego teatr zaczął tracić sponsorów i znalazł się w trudnej sytuacji, bez zapowiedzi na jeden ze spektakli przyszli Bronisław i Anna Komorowscy, po czym pojawili się nowi sponsorzy.

Od kilku lat Tomasz Karolak występuje w kampanii reklamowej operatora sieci Orange, promując usługi jako jeden z bohaterów serialu „Rodzinka.pl”. Po wpadce w programie Tomasza Lisa wielu internautów oburzonych jego zaangażowaniem w kampanię wyborczą Bronisława Komorowskiego wyrażało swoje niezadowolenie na fanpage’u reklamowanej przez niego sieci. - Poglądy polityczne i działania Tomasza Karolaka poza jego zobowiązaniami wobec Orange Polska są jego prywatną sprawą – tłumaczyła wówczas portalowi Wirtualnemedia.pl firma (więcej na ten temat).