SzukajSzukaj
dołącz do nasFacebookGoogleLinkedinTwitter

„Uważam Rze”: tekst w „Pressie” to skandal poniżej standardów

Redakcja „Uważam Rze” protestuje w „Rzeczospolitej” przeciwko tekstowi o tym tygodniku zamieszczonym przez miesięcznik „Press”. Dziennikarze „Uważam Rze” oceniają, że autor artykułu celowo przedstawił tytuł w negatywnym świetle.

Redakcja „Uważam Rze” w liście opublikowanym w „Rzeczospolitej” określa tekst Mariusza Kowalczyka o tym tygodniku - zamieszczony w branżowym magazynie „Press” - jako skandaliczny. Zdaniem redaktorów „Uważam Rze” Kowalczyk szczególnie mocno przekroczył standardy dziennikarskie, kiedy reklamodawców - także potencjalnych - promujących się w tygodniku pytał, czy nie przeszkadza im „wizerunek upolitycznionej i skrajnej w opiniach gazety”.

>>> „Przekrój” stracił najwięcej, „Uważam Rze” zaraz za „Polityką”

„Trudno nie odnieść wrażenia, że ma to charakter brutalnej próby nacisku, uniemożliwienia popularnemu i cieszącemu się dużym prestiżem tytułowi odniesienia sukcesu także na rynku reklamowym” - czytamy w liście. „To kolejny dowód, że rzekomo branżowe i poświęcone sprawom mediów pismo w rzeczywistości bierze udział w politycznej wojnie. Zamiast wspierać pluralizm mediów, angażuje się w osaczanie i niszczenie nielicznych już tytułów niezależnych” - oceniają dziennikarze „Uważam Rze”.

>>> Solorz, „Uważam Rze” i TV Trwam walczą o nagrodę Niptel

Autorzy listu ironicznie podkreślają, że ich pismo nie jest bardziej upolitycznione niż inne tygodniki opinii. „’Press’ często twierdzi, że walczy o standardy w mediach. Pytanie, o jakie tym razem zawalczył, pozostawiamy czytelnikom” - kończą swój tekst redaktorzy „Uważam Rze”.

Pod listem oprócz redaktorów i publicystów związanych z tym tygodnikiem, m.in. Jacka i Michała Karnowskich, Rafała Ziemkiewicza, Piotra Semki i Piotra Zaremby, podpisało się kilku dziennikarzy ze środowiska prawicowego, m.in. Jan Pospieszalski, Joanna Lichocka, Tomasz Terlikowski, Krzysztof Kłopotowski i Tomasz Sakiewicz. Wśród sygnatariuszy listu nie ma natomiast Pawła Lisieckiego, redaktora naczelnego „Uważam Rze”.

>>> Paweł Lisicki: „Rzeczpospolita” i „Uważam Rze” się nie zmienią 

Mariusz Kowalczyk w rozmowie z Wirtualnemedia.pl nie ukrywa zaskoczenia protestem dotyczącym jego tekstu o „Uważam Rze”. - Koledzy powinni nam raczej podziękować. Jako jedyne medium  opisaliśmy ich sukces, ale też dylematy, przed którymi pismo musi stanąć, chcąc utrzymać tak wysoką sprzedaż - podkreśla. - Cytowane przeze mnie wypowiedzi największych reklamodawców, którzy otwarcie przyznają, że uzasadnione jest reklamowanie się w „Uważam Rze”, naprawdę trudno uznać za atak na to pismo. Żałuję więc, że koledzy po prostu nie przeczytali mojego tekstu - mówi dziennikarz „Press”. - A sam ubolewam nad tym, że artykuł w dniu ukazania się był już nieaktualny, gdyż właśnie wtedy dowiedzieliśmy się, że Grzegorz Hajdarowicz kupił udziały w Presspublice. Teraz mają o wiele większe problemy niż te, które ja zakładałem, analizując pozycję pisma na rynku - konkluduje Kowalczyk.

Dołącz do dyskusji: „Uważam Rze”: tekst w „Pressie” to skandal poniżej standardów

17 komentarze
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiekz postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadom nas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
User
burek
...strasznie uwiera salonowców sukces "URZ" , w POlsce nie ma miejsca na prasę i media która nie POpierą rządu i nie wychwalają POd niebiosa najwybitniejszego premiera w dziejach POlski (oby żył wiecznie i panował długo)
odpowiedź
User
pseudoburek
haha, sie uśmiałem... tak, tak cieszmy się że PiSuary mają swoją tubę w Uważam Rze z błędem pisane, ale i tak nie mam racji, bo to oczywista oczywistośc, i skoro nie popieram p. kaczyńskiego, to stoje tam gdzie ZOMO i jestem przeciw Polsce...
odpowiedź
User
Maciek
a od kiedy to "Press" był pismem obiektywnym? przecież to polityczno-biznesowy układ; może dziennikarze "P" zapytaliby swoich reklamodawców dlaczego ogłaszaja się właśnie u nich (na przykład wydawców gazet)? a tak w ogóle to nie ma się czym przejmować...
odpowiedź