SzukajSzukaj
dołącz do nasFacebookGoogleLinkedinTwitter

Użytkownicy Google i Facebooka nie pamiętają newsowych wydawców

Według badania Reuters Institute for the Study of Journalism większość odbiorców newsów nie potrafi skojarzyć ich z konkretnym wydawcą, gdy trafiają na te treści w mediach społecznościowych lub w wyszukiwarce internetowej. Inaczej sytuacja wygląda wtedy, gdy użytkownik czerpie informacje wchodząc wprost na stronę wydawcy.

Badanie dotyczące rozpoznawalności wydawców przez internautów zostało przeprowadzone przez Reuters Institute for the Study of Journalism jedynie wśród użytkowników w Wielkiej Brytanii, jednak zdaniem badaczy wyniki raportu w większości są reprezentatywne także dla innych rynków.

Zgodnie z analizą rozpoznawalność konkretnego wydawcy nie jest uzależniona jedynie od jakości, atrakcyjności i rzetelności oferowanych przez niego treści. Istotnym czynnikiem okazuje się także sposób, w jaki użytkownik dociera do informacji.

Wśród internautów przyznających, że znajdują newsy za pośrednictwem wyszukiwarki jedynie 37 proc. potrafiło przywołać i poprawnie nazwać wydawcę przeczytanej czy obejrzanej informacji.

W wypadku użytkowników serwisów społecznościowych odsetek ten był wyższy i sięgnął 47 proc. Oznacza to, że większość użytkowników wyszukiwarek i mediów społecznościowych nie kojarzy odbieranych treści newsowych wprost z marką, która je dostarcza.

Zupełnie inaczej rysuje się zależność w wypadku internautów którzy do newsów docierają przeglądając serwisy poszczególnych mediów. 81 proc. takich użytkowników potrafi trafnie wskazać od którego z wydawców pochodził konkretny materiał.

Niska rozpoznawalność wydawców w niektórych kanałach internetowych nie oznacza, że internauci nie pamiętają gdzie znaleźli odnośnik do informacji. 57 proc. kojarzy, że natrafili na link do newsa w wyszukiwarce, zaś w wypadku użytkowników serwisów społecznościowych jest to 67 proc. W tej drugiej grupie 70 proc. użytkowników Facebooka podaje tę platformę jako źródło wiadomości, w wypadku Twittera jest to 60 proc.

Autorzy badania podkreślają, że kojarzenie raczej miejsca odnalezienia informacji niż nazwy jego wydawcy dla wielu mediów może być kłopotliwe. W wypadku mniejszych wydawców mogą oni zostać zmuszeni do zmiany swojego modelu biznesowego rezygnując z obecności w Google czy na platformach społecznościowych na rzecz innych sposobów skutecznego dotarcia do odbiorcy.

Badanie dowodzi również, że w internetowym szumie informacyjnym spokojne o swoją sytuację mogą być największe marki medialne na konkretnych rynkach. W wypadku wyszukiwarek w pierwszej trójce najbardziej rozpoznawalnych brytyjskich mediów znalazły się serwisy BBC, Guardian oraz Telegraph.

Z kolei wśród użytkowników serwisów społecznościowych najmocniej w świadomości użytkowników tkwią takie marki jak Guardian, BuzzFeed oraz BBC.

 

Dołącz do dyskusji: Użytkownicy Google i Facebooka nie pamiętają newsowych wydawców

1 komentarze
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiekz postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadom nas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
User
Aspen
I to w zasadzie kończy temat, że warto na fejsie dawać swoje treści.
Skoro klient nie wie czyje konsumuje, to znaczy, że nie warto.
odpowiedź