SzukajSzukaj
dołącz do nasFacebookGoogleLinkedinTwitter

Eksperci krytycznie o pomyśle Jacka Kurskiego na narodowe badanie oglądalności. TVP „ma gorączkę, więc bije w termometr”

Zwiększenie liczby gospodarstw objętych badaniami wpłynęłoby korzystnie na ich miarodajność, ale Jacek Kurski zdaje się zapominać, że wszyscy na rynku funkcjonują w pewnej, akceptowanej rzeczywistości, która być może nie jest doskonała, ale w świetle badań mediów nietelewizyjnych Nielsen Audience Measurement nie wypada niekorzystnie. Przez lata TVP wspierała swój własny panel badawczy, co było źródłem jej ogromnych strat - pomysł Jacka Kurskiego na stworzenie narodowego instytutu badawczego komentują dla Wirtualnemedia.pl Jakub Bierzyński, Mateusz Galica i Maciej Niepsuj.

Dołącz do dyskusji: Eksperci krytycznie o pomyśle Jacka Kurskiego na narodowe badanie oglądalności. TVP „ma gorączkę, więc bije w termometr”

54 komentarze
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiekz postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadom nas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
User
ała
Zwolennicy PiS i PO. Zamiast skakać sobie do oczu, zadajcie sobie proste pytanie: "Po co?"
Po co nam "narodowe badanie oglądalności", skoro jeszcze w styczniu nikt go nie potrzebował?
Czemu o "narodowym ośrodku badawczym" nie mówiła TVRepublika, ani TV Trwam? Dlaczego nie mówił o nim Jacek Kurski w chwili objęcia urzędu? Czemu przez 25 lat tak dobrze nam było z "komercyjnymi"?

Odpowiedź jest prosta.

To coś jak w kawale o Angliku, który mierzył swe przyrodzenie calówką. Było krótkie. Więc wziął centymetr i się ucieszył, że w centymetrach jest znacznie dłuższe, niż w calach;)
odpowiedź
User
Daremne żale
Tyle tu czerwonych pomiotów ujada na PIS i czuja się silni, ale nic wam to nie pomoże. Możecie sobie minusować do znudzenia. Jesteście tym gorszym sortem, na szczęście w mniejszości. Wyniki poparcia nie dają złudzeń - PIS wygrywa na wszystkich frontach i w telewizji też da radę. A tym gogusiom z WP żal d.. ściska. I będzie ściskał coraz bardziej. Mogą się mieć za super hiper ekspertów, a i tak wkrótce wyjdzie, że gadają głupoty.
odpowiedź
User
telewidz
No cóż, przez 12 lat byłem ankieterem OBOP i twierdzę, że można zrobić każdy wynik zgodnie z potrzebami klienta. Na przykład w Zielonej Górze mamy ulice zamieszkane przez byłych milicjantów i wojskowych. Robimy badanie na potrzeby np. SLD w skali kraju badamy ok. 1000 osób w tym w Z.G. 10 respondentów. Dlatego też na ulicy Wazów (byli MO i LWP) bierzemy 7 respondentów, a z pozostałych ulic miasta 3. Dzięki temu mamy wynik odpowiadający potrzebom zamawiającego SLD. Jeśli chcemy dowalić kościołowi to zadajemy pytanie np. czy Kościół ma prawo "dyktować co obywatel ma robić?" Na takie pytanie odpowiedź jest oczywista - co.. dyktować? Nie!!! Tak się robi zamawiane sondaże.
odpowiedź