Kamil Dąbrowa: Radiowa Jedynka została poddana walcowi prawdziwej „dobrej zmiany”

Równia pochyła PR I rozpoczęła się właśnie od przyjścia Pana Dąbrowy i jego słynnego powiedzenia, że "chce mieć młode głosy na antenie". I zaczęło się upodobnianie na siłę "Jedynki" (m.in. nachalnym używaniem wyłącznie tej nazwy) do stacji komercyjnych. Efekt opłakany...
Pamiętamy, że chciał hejnał w południe usunąć, w końcu go tylko skrócił. Ten Pan w ogóle nie powinien zabierać głosu w sprawie PR I po tym, co zrobił i jak żałośnie skończył nakazując cogodzinne granie hymnów PL i UE. Sam Pan Dąbrowa uważa się za fachowca, tylko jakoś nikt go nie chce, od czasu gdy z hukiem wyleciał z Polskiego Radia... Po prostu żadna stacja nie chce pójść w ślady "Jedynki"...