SzukajSzukaj
dołącz do nasFacebookGoogleLinkedinTwitter

Posłowie PiS szykują ostrzejsze przepisy antymonopolowe w mediach

Grupa posłów Prawa i Sprawiedliwości przygotowuje nowe przepisy antymonopolowe na rynku medialnym, według których z 40 do 30 proc. zostanie obniżony minimalny poziom udziałów rynkowych określających status podmiotu dominującego.

Dołącz do dyskusji: Posłowie PiS szykują ostrzejsze przepisy antymonopolowe w mediach

20 komentarze
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiekz postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadom nas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
User
Yogidługonogi
Biedne stadko, bezinteresownie broniące tłustych misiów medialnych. W dodatku przede wszystkim niemieckich. To o wpisach powyżej mojego. Biedne, bezmyślne stadko. Reagujecie tak głupio tylko dlatego, że plany są autorstwa PiS.
odpowiedź
User
ani grosza
Poprzednia władz może sobie pluć w brodę, że nie zlikwidowała mediów publicznych tylko je upolityczniała - dostaje regularnie baty po d...pie, a myślenie obecnej jest równie patologiczne - też po zmianie będzie dostawać jak nie zlikwiduje tego narzędzia propagandy , następca je przejmie. Grzebanie w strukturach własnościowych jest żałosną kpiną własnej bezradności zwłaszcza w kwestiach gospodarczych, można czarować i mówić, że smakuje zjadany własny ogon. Metodologia liczenia tych 30% powinna dotyczyć tylko ogólnie dostępnych przestrzeni dvbt - wtedy należy odebrać miejsca TVP i Polsatowi (oba podmioty mają po swoim muxie i jeszcze włażą na inne) i FMu - wtedy należy odebrać 2 sloty PR.
odpowiedź
User
gość
Patologiczny sposób rządzenia polega na tym, że kombinuję się jakieś przepisy zamiast po prostu wyłożyć pieniążki i kupić te gazety, które się kiedyś sprzedało. Nie ma pieniążków, bo je przeżarto? Bardzo mi przykro , w normalnej sytuacji należałoby się pogodzić z rzeczywistoscią. Za próbę ingerencji w strukturę własnościową kulawa dotąd unia powinna dopi......lić takie kary i obciąć wszystkie inwestycje, aby taki kraj się nie pozbierał i został drugą Grecją - ryzyko żadne , bo nawet nie należy do koszyka Euro.
odpowiedź