SzukajSzukaj
dołącz do nasFacebookGoogleLinkedinTwitter

Były prezes TK: potestujący nie są hołotą; wywiad zmanipulowano. Mazurek: mam nagranie rozmowy

Treść wywiadu ze mną, opublikowanego w piątek w "Dzienniku Gazecie Prawnej", została zmanipulowana - oświadczył prof. Andrzej Rzepliński, prezes Trybunału Konstytucyjnego w latach 2010-16. - Nie jesteśmy hołotą - podkreślił. Do sprawy odniósł się autor wywiadu Robert Mazurek, który stwierdził, że podczas rozmowy dla "DGP" prof. Rzepliński "nazwał protestujących w Polsce +hołotą+". "Mam to nagrane" - dodał.

Dołącz do dyskusji: Były prezes TK: potestujący nie są hołotą; wywiad zmanipulowano. Mazurek: mam nagranie rozmowy

38 komentarze
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiekz postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadom nas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
User
Wdse
Mazurek ma mały rozumek, od dawna o tym wiadomo.
odpowiedź
User
jac
Biedny nie wie że z l*sbijami się nie zaczyna, a szczególni z panią L*mpart pseudo w*pierdalaj
odpowiedź
User
dziennikarz

Mazurek przeprowadził wywiad z tezą, chciał obnażyć intelekt profesora, i to mu się udało. Sam jest stronniczym prawicowcem udającym symetrystę, ale w tym przypadku nie jest to przedmiotem sporu, choć rzuca światło na sprawę. Profesor uwierzył w profesjonalizm i potem tego pożałował, więc wydał sprostowanie. Rzepliński prawdopodobnie nie autoryzował słowa "hołota", (choć tego na 100 procent wiedzieć nie możemy), ale powiedział o "hołocie" i Mazurek to wykorzystał, bo miał na nagraniu. Wydaje mi się, że mogło być tak: Rzepliński najpierw zgodził się, żeby hołota nie została usunięta z tekstu, a potem ją usunął w autoryzacji. "Hołoty" więc nie było w tekście autoryzowanym, zatem Mazurek nie powinien jej umieścić w tekście, bo złamałby zasady autoryzacji. Ale zrobił to. W tym wszystkim ważne jest, jak wyglądał autoryzowany tekst. Jeśli tak, jak mówi Rzepliński, to Mazurek przegrałby przed sądem. Jeśli natomiast zgodził się na pozostawienie słowa "hołota”, to rację ma Mazurek.
odpowiedź