SzukajSzukaj
dołącz do nasFacebookGoogleLinkedinTwitter

Publicysta „Krytyki Politycznej” pyta reklamodawcę „Do Rzeczy” o homofobię tygodnika

Tomasz Piątek, pisarz i publicysta „Krytyki Politycznej”, wysłał do Fundacji „Edukacja Bez Granic” maile, w których zarzucił jej, że wykupuje ogłoszenia w „Tygodniku Do Rzeczy”, gdzie publikowane są „teksty ocierające się o jawną homofobię”. - To plugawe piśmiennictwo, Piątek to mały donosiciel - komentuje Bronisław Wildstein.

Dołącz do dyskusji: Publicysta „Krytyki Politycznej” pyta reklamodawcę „Do Rzeczy” o homofobię tygodnika

22 komentarze
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiekz postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadom nas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
User
plautilla
Homoseksualizm to bardzo ciężka choroba zakaźna, tym bardziej dziś niebezpieczna, że libertyni w mediach , pozbawiają nas naturalnych mechanizmów obronnych. Wykreślenie tego zboczenia z listy WHO nie usuwa tej patologi, a jedynie ją kamufluje - czyniąc ją jeszcze bardziej zaraźliwą.

Precz z pederastami i zawłaszczaniem środków publicznych przez "krytykę polityczną", z braniem ich też od wielkiego kapitału, by naszym dzieciom urządzać gender i urabiać - oswajać młodzież do niszczącej seksualizacji życia i sodomii.
odpowiedź
User
plautilla
Homoseksualizm to bardzo ciężka choroba zakaźna, tym bardziej dziś niebezpieczna, że libertyni w mediach , pozbawiają nas naturalnych mechanizmów obronnych. Wykreślenie tego zboczenia z listy WHO nie usuwa tej patologi, a jedynie ją kamufluje - czyniąc ją jeszcze bardziej zaraźliwą.

Precz z pederastami i zawłaszczaniem środków publicznych przez "krytykę polityczną", z braniem ich też od wielkiego kapitału, by naszym dzieciom urządzać gender i urabiać - oswajać młodzież do niszczącej seksualizacji życia i sodomii.
odpowiedź
User
romka791
Homoseksualizm to bardzo ciężka choroba zakaźna, tym bardziej dziś niebezpieczna, że libertyni w mediach , pozbawiają nas naturalnych mechanizmów obronnych. Wykreślenie tego zboczenia z listy WHO nie usuwa tej patologi, a jedynie ją kamufluje - czyniąc ją jeszcze bardziej zaraźliwą.

Precz z pederastami i zawłaszczaniem środków publicznych przez "krytykę polityczną", z braniem ich też od wielkiego kapitału, by naszym dzieciom urządzać gender i urabiać - oswajać młodzież do niszczącej seksualizacji życia i sodomii.
odpowiedź