Tylko „Gazeta Polska Codziennie” i „Rzeczpospolita” na plusie sprzedaży kioskowej po trzech kwartałach

conf, daj spokój, nie będzie, ekhm...
Coś się tak przyczepił do Gazety? A tak gromko głosiłeś (mniej więcej) : daj żyć sobie i innym.

drogi kolego a gdzie i kiedy napisałem że ja komukolwiek zabraniam pisać w gw czy ją czytać. To jest moja zwykła obserwacja sytuacji. GW i cała agora po zmianie władzy leci na dno finansowe, a przetasowania w 18 po wyborach samorządowych przyspieszą upadek , gdy skończa sie prezenty z samorządów, będzie pozamiatane i najprawdopodobniej z GW zrobi się drugie NIE i tyle w temacie. Trupa nawet soros nie zechce dofinansowywać;) Masz inne zdanie to napisz, rzyć jakiś kontrargument - zobaczymy kto będzie miał racje:)

Gazetka W wpadła w korkociąg jak samolot i już się nie wywinie z niego.
Powinna pociągnąć całą Agorę którą tylko kina Helios trzymają jeszcze na powierzchni, jeszcze.
Bo aktualne jak za okupacji "tylko świnie siedzą w kinie" i Agora zalicza dno.

Nie powtarzaj komentarzy. Trochę inwencji, leniwcze... I nieustanny uzurpatorze polskości.

conf, daj spokój, nie będzie, ekhm...
Coś się tak przyczepił do Gazety? A tak gromko głosiłeś (mniej więcej) : daj żyć sobie i innym.

drogi kolego a gdzie i kiedy napisałem że ja komukolwiek zabraniam pisać w gw czy ją czytać. To jest moja zwykła obserwacja sytuacji. GW i cała agora po zmianie władzy leci na dno finansowe, a przetasowania w 18 po wyborach samorządowych przyspieszą upadek , gdy skończa sie prezenty z samorządów, będzie pozamiatane i najprawdopodobniej z GW zrobi się drugie NIE i tyle w temacie. Trupa nawet soros nie zechce dofinansowywać;) Masz inne zdanie to napisz, rzyć jakiś kontrargument - zobaczymy kto będzie miał racje:)

Moim argumentem są wyłącznie wierni czytelnicy, którzy jej nie opuszczą. Nie da się dzisiaj tego zweryfikować, zobaczymy, kto miał rację...

P.S Bardzo mnie rozbawiło ( wiadomość z paskudnej Wyborczej, więc pewnie nieprawdziwa-sprawdź), że Cejrowski pojeździł sobie za kasę Sorosa, a wydanie książki mojemu ulubionemu myślicielowi, Legutce, tenże jakże ohydny Soros dofinansował, ekhm...