Antoni Macierewicz: media publiczne milczą nt. prawdy o Smoleńsku (wideo)

Minister obrony narodowej Antoni Macierewicz ocenił, że w mediach publicznych jest zdecydowanie za mało informacji o prawdziwym przebiegu katastrofy smoleńskiej. - Mamy to czynienia z międzynarodową nagonką na prawdę Smoleńsku - stwierdził.

W programie „W Punkt” pokazanym w Telewizji Republika w poniedziałek wieczorem Antoni Macierewicz skrytykował to, że za wiarygodny opis katastrofy smoleńskiej uznaje się ogłoszony w 2011 roku raport Jerzego Millera, natomiast osoby przedstawiające inne tezy są ukazywane jako szaleńcy.

- Ta narracja, te tezy nadal są forsowane zarówno przez dużą, dominującą wciąż niestety część mediów. W zasadzie przy milczeniu mediów publicznych - muszę powiedzieć to z przykrością. Informacji na temat prawdy o Smoleńsku w mediach publicznych ukazuje się jak na lekarstwo - stwierdził Macierewicz. - Ostatnio znakomity felieton, w ramach większej audycji, pana Rachonia. Poza tym są do sporadyczne wypadki, kiedy mówi się prawdę o dramacie smoleńskim - zaznaczył.

Wspomniany przez Antoniego Macierewicza materiał został wyemitowany w programie „Woronicza 17” w TVP Info. Pokazano, że wojskowy MIG-29, który w połowie grudnia ub.r. rozbił się w okolicach Mińska Mazowieckiego, podchodząc do lądowania w lesie, ściął wiele drzew.

Szef MON podziękował za emisję tego nagrania, oceniając, że było ono za mało eksponowane w TVP, mimo że ma znaczenie w kontekście katastrofy smoleńskiej. - Było dla mnie niezrozumiałe, dlaczego telewizja unika tego tematu jak ognia, dlaczego nie można Polakom pokazać czegoś, co w sposób oczywisty, naoczny dezawuuje mam nadzieję raz na zawsze całą tę absurdalną historyjkę o tym, że gigantyczny, pancerny samolot został zniszczony przez jedną brzozę o objętości 30 czy 40 centymetrów - powiedział Macierewicz.

Antoni Macierewicz podkreślił, że mnóstwo kłamliwych informacji o katastrofie smoleńskiej jest podawanych w zagranicznych mediach. - Mamy to czynienia z międzynarodową nagonką na prawdę Smoleńsku - ocenił.

Zaznaczmy, że od dwóch lat Telewizja Polska i Polskie Radio obszernie relacjonują obchody miesięcznic i rocznic smoleńskich. Przy okazji rocznic pokazano sporo filmów dokumentalnych dotyczących katastrofy.

W listopadzie ub.r. radiowa Jedynka w związku z miesięcznicą smoleńską zrezygnowała nawet z transmisji całego meczu piłkarskiej reprezentacji Polski. W TVP Info w lipcu ub.r. uczestników kontrmanifestacji w miesięcznicę nazwano barbarzyńcami (TV Republika określiła ich jako UBywateli i KODomitów).

W kwietniu 2016 roku Jacek Kurski zablokował emisję odcinka „Pegaza”, w którym omawiano m.in. spektakl ostro krytykujący działania polityków PiS dotyczące katastrofy smoleńskiej. Prezes TVP tłumaczył, że materiał obrażał uczucia rodzin ofiar tej katastrofy.

Telewizja Republika w maju ub.r. zaczęła emitować program „10.04.2010. Fakty” na temat ustaleń powołanej przez Antoniego Macierewicza podkomisji ds. wyjaśnienia katastrofy smoleńskiej.

Według badania Nielsen Audience Measurement w ub.r. TV Republika zanotowała 0,08 proc. udziału w rynku oglądalności, wobec 0,11 proc. rok wcześniej.

tw