TVP o wypadku samochodowym Jacka Kurskiego: auto wykonywało prawidłowy manewr, prezes nie „uciekł do lasu”

W poniedziałek samochód służbowy z prezesem Telewizji Polskiej Jackiem Kurskim jako pasażerem, wracając z Opola, miał niegroźny wypadek. TVP podkreśla, że wbrew informacjom „Faktu” w czasie zdarzenia auto wykonywało prawidłowy manewr, a Kurski nie oddalił się z miejsca wypadku.

Według ustaleń „Faktu” do wypadku doszło w poniedziałek ok. godz. 14. Jacek Kurski (jako pasażer) wracał służbowym samochodem z festiwalu w Opolu do Warszawy. Zdarzenie miało miejsce na drodze Opole - Kluczbork. Informator tabloidu stwierdził, że wioząca prezesa TVP Skoda SuberB z chciała zawrócić, ale jej kierowca nie włączył kierunkowskazu i auto uderzyło w prawidłowo wymijającego je Opla Astra, który wpadł do rowu. Nikt nie doznał obrażeń.

##NEWS http://www.wirtualnemedia.pl/artykul/ogladalnosc-festiwal-opole-hitem-koncert-maryli-rodowicz ##

Tę wersję potwierdziło „Faktowi” biuro prasowe opolskiej policji. Zaznaczyło, że kierowca Skody nie przyjął mandatu, dlatego sporządzono wniosek do sądu. Dziennik dodał, że Jacek Kurski zaraz po wypadku „wybiegł z auta i... uciekł do lasu”, gdzie między drzewami czekał kilkanaście minut na auto zastępcze.

TVP: auto z Jackiem Kurskim wykonywało prawidłowy manewr, prezes nigdzie nie uciekł

Telewizja Polska w oświadczeniu opublikowanym w środę przed południem oceniła, że artykuł „Faktu” (zamieszczony też na portalu Fakt24.pl) zawiera „liczne nieprawdziwe i zmanipulowane informacje, dotyczące kolizji z udziałem auta służbowego”.

- Nieprawdziwa jest informacja, że auto służbowe nie miało włączonego kierunkowskazu podczas wykonywania manewru skrętu w lewo. Auto TVP z włączonym lewym kierunkowskazem wykonywało prawidłowy manewr skrętu. W tym momencie doszło do kolizji z samochodem, który chciał wyprzedzić pojazd telewizji - wyjaśniła TVP. - Nieprawdziwa jest również informacja, że Prezes TVP oddalił się z miejsca zdarzenia. Prezes Jacek Kurski zszedł na pobocze, gdzie oczekiwał na auto zastępcze, co mogą potwierdzić świadkowie zdarzenia - dodała firma.

Telewizja Polska zwróciła uwagę, że dopiero sąd, do którego skierowano sprawę, orzeknie, kto ponosi odpowiedzialność za ten wypadek. - W tym kontekście wskazanie przez portal Ringier Axel Springer Polska na kierowcę auta TVP jako osobę winną zdarzenia, jest nadużyciem - oceniła spółka.

##NEWS http://www.wirtualnemedia.pl/artykul/jacek-kurski-54-festiwal-polskiej-piosenki-w-opolu-zakonczyl-sie-wielkim-sukcesem ##

Dodała, że również w tej sprawie podejmie stosowne kroki prawne wobec wydawcy „Faktu”.

Telewizja Polska i Kurski w sporze prawnym z „Faktem”

Przypomnijmy, że miesiąc temu TVP i Jacek Kurski zapowiedzieli pozwanie dziennika za publikacje o tym, że Joanna Klimek - która od stycznia do listopada ub.r. była szefową biura koordynacji programowej TVP, a przez część tego okresu kierowała też biurem marketingu - otrzymała 60 tys. zł premii. Jednocześnie publiczny nadawca zerwał współpracę z „Faktem”, cofając dziennikarzowi tabloidu zaproszenie na konferencję dotyczącą jesiennej ramówki.

tw