Wiceszef TVP gościł w Gujanie na koszt prywatnej firmy
Marcin Bochenek wiceprezes TVP, który forsował budowę platformy cyfrowej wspólnie z SES Astra, bawił się na koszt tej firmy w Gujanie Francuskiej.

Marcin Bochenek odbył w maju kilkudniową podróż do Ameryki Południowej. W rozmowie z Newsweekiem stwierdził, że był tam jedynie 20-30 godzin, a wydelegował go sam szef TVP Andrzej Urbański. Bochenek zapewnił też, że wizyta nie miała żadnego wpływu na jego ocenę późniejszej oferty Astry dla telewizji.
- To był normalny wyjazd służbowy. Na miejscu byli przedstawiciele stacji z całego świata. Jak wydarzenie z maja może mieć wpływ na to, co się dzieje w październiku - dodaje inny uczestnik podróży Piotr Dmochowski-Lipski. Dmochowski-Lipski został niedawno zwolniony ze stanowiska dyrektora biura finansów i restrukturyzacji TVP. To właśnie jego biuro jako jedyne pozytywnie zaopiniowało kontrowersyjny projekt.
O zamieszaniu wokół propozycji Astry było głośno w listopadzie. Tuż po wyborach dwaj wiceprezesi publicznej telewizji, w tym Bochenek, próbowali uzyskać zgodę zarządu na rozpoczęcie szczegółowych negocjacji z luksemburską spółką.
Współpraca z Astrą miałaby wyglądać tak, że Astra nie tylko retransmitowałaby sygnał kanałów do abonentów, ale na zlecenie telewizji publicznej miałaby całkowicie zająć się obsługą i kontrolą platformy łącznie ze sprzedażą jej usług.
Jak pisano wtedy Astra chciała zawrzeć z TVP dziesięcioletnią umowę, w ramach której telewizja publiczna miałaby zapłacić 114 mln euro za obsługę platformy. Ponadto TVP miała udostępnić Astrze czas antenowy na reklamę o wartości 105 mln euro netto na promocję wspólnego przedsięwzięcia (w ciągu siedmiu lat). TVP miałaby również sfinansować dostawę pierwszego miliona dekoderów cyfrowych, z jakich korzystają odbiorcy platform cyfrowych. Przy takiej konstrukcji cały system nadawczy platformy przechodzi w ręce zagranicznej spółki.
Nie zgodził się na to prezes Urbański. Wykonane na jego zlecenie ekspertyzy wykazały, że umowa na warunkach proponowanych przez Astrę byłaby niezgodna z prawem i niekorzystna dla TVP.
Astra współpracuje z Telewizją Polską od dwóch lat, wynajmując jej miejsca na satelitach. Dlatego Krzysztof Surgowt, prezes polskiego oddziału SES Astra, nie widzi niczego dziwnego w tym, że jego firma gościła przedstawicieli TVP na kosmodromie w Gujanie.
Dołącz do dyskusji: Wiceszef TVP gościł w Gujanie na koszt prywatnej firmy