Bloomberg

Gościli na inauguracji Trumpa, ich firmy straciły blisko 1,5 bln dolarów

Od 20 stycznia wartość rynkowa firm należących do miliarderów zaproszonych na inaugurację prezydenta Stanów Zjednoczonych Donalda Trumpa spadła o prawie 1,5 bln dolarów.

Małgorzata Major / PAP

4 komentarze

Nagłówki amerykańskich mediów coraz bardziej stronnicze

Platforma cyfrowa może zostać sprzedana za równowartość 4,7 mld zł

Bloomberg zawiesza działalność w Rosji i na Białorusi

Media wycofują dziennikarzy z Rosji po ustawie o "fałszywych" informacjach

Piotr Skolimowski szefem warszawskiego biura Bloomberg News

Netflix zwolnił pracowniczkę, która miała ujawnić poufne dane. Wcześniej krytykowała Dave'a Chappelle'a

"Squid Game" może być wart nawet 900 mln dolarów

Bloomberg stworzy nową sieć informacyjną dla Europy Południowo-Wschodniej

Strony internetowe brytyjskiego rządu i ważnych mediów nie działają

Bloomberg zwalnia 90 pracowników. Wśród nich weterani dziennikarstwa

Bloomberg uruchamia platformę streamingową Quicktake. Wiadomości i publicystyka przez całą dobę

PRACA.WIRTUALNEMEDIA.PL

Senior account manager

Wirtualnemedia.pl

Dokumentalista/researcher

GPLUS PRODUCTION

Reporter/reżyser materiałów reality

GPLUS PRODUCTION

Dziennikarz-reporter RMF (Szczecin)

Grupa RMF

Technik Emisji

Telewizja Puls

Producent programów radiowych RMF FM

Grupa RMF

Specjalista ds. social media

Gremi Media

Dziennikarz ( Social Media)

Agencja Wydawniczo - Reklamowa Wprost

Reporter / Reporterka Wideo

Wirtualna Polska Media

Zobacz wszystkie ogłoszenia

NAJNOWSZE WIADOMOŚCI

Majątek szefa Facebooka wynosi obecnie ponad 100 mld dolarów

Mark Zuckerberg awansował na trzecie miejsce listy najbogatszych biznesmenów na świecie - wynika z szacunków Bloomberga. Majątek szefa Facebooka wynosi obecnie 102 mld dolarów, więcej posiadają jedynie Jeff Bezos oraz Bill Gates. Zgodnie z wcześniejszymi zapowiedziami Zuckerberg i jego żona zamierzają przeznaczyć 99 procent swojego majątku na cele charytatywne.

3 komentarze

Agencja Bloomberg ograniczy komentowanie kampanii prezydenckiej w USA. Powodem start Michaela Bloomberga