Po raz pierwszy w 67-letniej historii konkursu World Press Photo główną nagrodę przyznano za zdjęcie, na którym nie ma ludzi. - Zdjęcia, które w poprzednich latach wygrywały WPP, były niezwykle krzykliwe i dynamiczne, w niemalże każdej edycji z wyraźnymi emocjami. To były zdjęcia, które krzyczą. Równie dobrze, a może nawet lepiej, oddziałują zdjęcia, które szepczą, które opowiadają historie w mniej dosłowny sposób. I tak stało się w tym roku - komentuje fotograf Jędrzej Nowicki.