Afera związana z osobą Rogera Ailesa, byłego już prezesa stacji Fox News, wybuchła na początku lipca br., gdy była dziennikarka Gretchen Carlson oskarżyła go o molestowanie.
Sprawa okazała się rozwojowa, bowiem wkrótce po zarzutach ze strony Carlson pojawiły się też podobne oskarżenia ze strony innych kobiet. Ostatecznie Ailes, pod naciskiem kierownictwa 21st Century Fox, właściciela Fox News, odszedł ze stacji w atmosferze skandalu.
Carlson nie poprzestała na publicznych zarzutach pod adresem Ailesa, wytoczyła też jemu i stacji proces sądowy. Teraz okazało się, że prawnicy reprezentujące obie strony doszli do porozumienia.
21st Century Fox, choć potwierdza zawarcie ugody z byłą dziennikarką to nie podaje szczegółów związanych z porozumieniem. Jednak według nieoficjalnych informacji dostarczonych przez serwis „Vanity Fair” koncern medialny zgodził się zapłacić Carlson 20 mln dol. odszkodowania oraz opublikować oficjalne przeprosiny.
Z kolei serwis The Hollywood Reporter opierając się na własnych źródłach ujawnia, że część odszkodowania dla Carlson ma zapłacić z własnej kieszeni Ailes, nie wiadomo jednak ile dokładnie.
Według doniesień prawnicy 21st Century Fox tłumaczą, że choć stacja nie miała bezpośredniego związku z molestowaniem Carlson przez Ailesa, to w trosce o swoje dobre imię postanowiła zrekompensować swojej byłej pracownicy krzywdę wyrządzoną przez Ailesa w czasie, gdy był on zatrudniony przez Fox News.
