14 czerwca br. twitterowy profil Adam Hofmana zyskał ponad 10 tys. followersów, a 15 czerwca - aż ponad 80 tys. Jak wyliczyła firma NapoleonCat.com w ciągu tych dwóch dni liczba obserwujących profil wzrosła o 99,9 tys. - z niecałych 30 tys. do prawie 130 tys.
W efekcie Adam Hofman znalazł się w trójce najpopularniejszych polskich polityków na Twitterze - za Januszem Palikotem i Radosławem Sikorskim - w raporcie przygotowanym dla Wirtualnemedia.pl przez NapoleonCat.com tydzień temu (zobacz jego szczegóły).
Jednak w ostatnich dniach profil Hofmana równie szybko zaczął tracić followersów. 11 lipca ubyło ich ponad 10 tys., w zeszły piątek - też ponad 10 tys., a w sobotę - aż ok. 40 tys. W konsekwencji profil ma obecnie 57 tys. obserwujących.

Tak gwałtowne zmiany liczby followersów wywołały wiele opinii twierdzących, że obserwujący zostali najpierw w pakiecie kupieni do profilu. Zagadką pozostaje, dlaczego po miesiącu od błyskawicznego wzrostu profil zaczął równie szybko tracić followersów.
Adam Hofman nie chciał w poniedziałek komentować tej sytuacji. Jednoznacznych ocen nie zamierza też wysuwać NapoleonCat.com. - Nie chcemy stawiać tezy o kupowaniu followersów. Jako firma nie jesteśmy w stanie tego udowodnić - tłumaczy Oskar Berezowski, główny analityk NapoleonCat.com.
Firma zaznacza jednak, że równie gwałtownych wzrostów i spadków jak profil Hofmana nie notują o wiele popularniejsze konta twitterowe, chociażby gwiazd show-biznesu, które obserwuje po kilkanaście czy nawet kilkadziesiąt milionów użytkowników. Tym bardziej takie zmiany nie nastąpiły na profilach najpopularniejszych polskich polityków - konta Janusza Palikota i Radosława Sikorskiego od początku czerwca notują niewielkie, ale stabilne wzrosty liczby followersów (patrz grafika powyżej).











