SzukajSzukaj
dołącz do nasFacebookGoogleLinkedinTwitter

Była menedżerka Polska Press Grupy założyła „Głos Mordoru” dla pracowników warszawskiego zagłębia biurowego

W środę rozdystrybuowany został pierwszy numer gazetki „Głos Mordoru” opisującej z lekkim przymrużeniem oka realia pracy w centrum biurowym na warszawskim Służewcu. Pismo założyły i prowadzą Justyna Szawłowska (wcześniej związana m.in. z Polska Press Grupą) i Sisi Lohman. Drugi numer wyjdzie najprawdopodobniej za miesiąc. Docelowo ma to być dwutygodnik.

Pierwszy numer „Głosu Mordoru” liczy 8 stron, na których opisywane są różne aspekty życia zawodowego pracowników biurowców na warszawskim Służewcu: dojazdy do pracy, kontakty z informatykami i rzeczy wkurzające w Mordorze. Do tego dochodzą m.in. krótkie sylwetki osób, które odeszły z mieszczących sią tam korporacji, felieton taksówkarza i psychotest na wirus korporacyjny.

Gazetka została wydrukowana w 5 tys. egzemplarzy, które w środę w godzinach porannych rozdano w kilku miejscach na Służewcu (róg ul. Domaniewskiej i Wołoskiej, metro Wierzbno, PKP Służew, parę restauracji na ul. Domaniewskiej). Natomiast e-wydanie jest dostępne na stronie Glosmordoru.pl.

 

Hurrrra, udało się !!! Nakład rozdany. Gazety w Waszych rękach... a jak nie - to wersja on line do pobrania na...

Posted by Głos Mordoru on 23 września 2015


Twórczyniami „Głosu Mordoru” są Justyna Szawłowska i Sisi Lohman, które mają doświadczenie z pracy na warszawskim Służewcu. Szawłowska ostatnio przez cztery lata pracowała w Polska Press Grupie jako menedżer ds. marketingu serwisu Dom.gratka.pl (wcześniej była związana m.in. z Metrohouse), a Lohman pracuje w studiu dubbingowym SDI Media.

- Wcześniej nie miałam nic wspólnego z prasą, od 10 lat jestem związana z branżą marketingu nieruchomości - zaznacza Justyna Szawłowska w rozmowie z Wirtualnemedia.pl. - Podczas urlopu macierzyńskiego myślałam, co by zrobić, żeby nie wracać do korporacji, bo wiedziałam, że nie jest to miejsce, w którym chciałabym zostać. Niedługo po powrocie do pracy, kiedy szłam rano ulicą Mordoru, wpadł mi do głowy pomysł na gazetę, który wziął się z jednej strony z samej popularności określenia „Mordor”, a z drugiej - potencjału reklamowego osób pracujących w nim. Rozstanie się z Polska Press Grupą utwierdziło mnie w przekonaniu, że warto zrealizować ten pomysł - opisuje.

Szawłowska zaproponowała współpracę Sisi Lohman, której partner w ramach swojej firmy zajął się drukiem i dystrybucją gazetki. - Zawartość pisma przygotowałyśmy we własnym zakresie. Zaproponowałyśmy napisanie tekstów i opowiedzenie swoich historii znajomym z Mordoru, którzy mają lekkie pióro. Wykonałam cztery telefony do firm z propozycją zamieszczenia reklamy i za każdym razem odzew był pozytywny, mimo że nie każdy reklamodawca chce się już promować w prasie - podkreśla Szawłowska.

Kolejny numer „Głosu Mordoru” ukaże się najprawdopodobniej za miesiąc, a docelowo pisma ma stać się dwutygodnikiem. Dalsze numery mają mieć większą objętość, być może dwa razy więcej stron niż pierwszy. - Przyszłe numery będą mieć też poszerzoną tematykę: pojawią się teksty o czasie wolnym, kulinariach, rubryka towarzyska - wylicza Justyna Szawłowska. - Czekamy na kontakty, odzew od ludzi pracujących w Mordorze. Chcemy skierować „Głos” zarówno do tych zadowolonych ze swojej pracy, jak też tych którzy już jej nie lubią, czują się wypaleni - dodaje.

Od kilku lat realia absurdy i żarty z pracy w biurach na Służewcu są publikowane (głównie w formie memów) na facebookowym fanpage’u „Mordor na Domaniewskiej”, który ma obecnie 84,6 tys. użytkowników, i związanym z nim serwisie Mordor.pl.

Dołącz do dyskusji: Była menedżerka Polska Press Grupy założyła „Głos Mordoru” dla pracowników warszawskiego zagłębia biurowego

14 komentarze
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiekz postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadom nas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
User
luq
Pierwsze zdanie na pierwszej stronie i literówka.

---słabo---
odpowiedź
User
Jarek Nowak
Bardzo ważne i opiniotwórcze pismo! Brawo, tego było trzeba na tej intelektualnej pustyni, bez tego pisma świat wydawał się taki pusty
odpowiedź
User
MAN
Co jak co, ale pracownica Polska Press zna się na Mordorze, więc zamiast naśmiewać się z tego dalej robiąc to pisemko, to mogłaby zrobić coś pożytecznego dla kolegów dziennikarzy, którym nie jest wcale do śmiechu.
odpowiedź