SzukajSzukaj
dołącz do nasFacebookGoogleLinkedinTwitter

Cyfrowy Polsat nie reaguje na kryzys w nc+. “Wyniki są dobre - nie należy niczego zmieniać”

Cyfrowy Polsat zakończył I kwartał br. wzrostem przychodów i minimalnym przyrostem bazy abonentów. Platforma nie planuje zmian w ofercie w związku z kryzysem w nc+ i nie odczuła masowego przypływu klientów z Cyfry+ i n.

Przychody grupy Cyfrowego Polsatu w pierwszym kwartale 2013 roku wyniosły 699 mln zł, czyli o 4 proc. więcej niż rok wcześniej. Za wzrostem tym stała platforma, bo jej przychody poszły do góry o 11 proc., natomiast przychody segmentu kanałów telewizyjnych zmalały o 7 proc. Wskaźnik EBITDA firmy wzrósł o 5 proc. do 245 mln zł. Spółka osiągnęła zysk netto na poziomie 30 mln zł, czyli o 93 proc. niższy niż rok wcześniej. Jak tłumaczył na konferencji Tomasz Szeląg, członek zarządu Cyfrowego Polsatu ds. finansów, powodem spadku zysku była głównie sprawa różnic kursowych z wyceny wartości obligacji Senior Notes.

Liczba klientów Cyfrowego Polsatu na koniec marca br. wyniosła 3,556 mln. Był to 0,1 proc. więcej niż rok wcześniej. Wzrosła też liczba abonentów pakietu Mini - z 765 tys. do 805 tys. (tutaj jest raportowana uruchomiona w ub.r. TV Mobilna z płatnymi kanałami dostępnymi w ofercie naziemnej telewizji cyfrowej).

Natomiast spadła liczba klientów pakietów Familijnego i Premium. Na koniec I kwartału br. wyniosła ona 2,75 mln, a rok wcześniej było to 2,797 mln.

- To naturalny trend - tłumaczy Dominik Libicki, prezes Cyfrowego Polsatu. - Około 200 tys. naszych klientów ma po dwa dekodery w domu, ale nie w systemie multiroom, są to stare kontrakty. Oczekujemy, że w przyszłości ci klienci zmigrują do tego systemu i stąd wynika ten spadek. To nie odbije się negatywnie na naszych wynikach, bo multiroom jest płatny, w większości przypadków następuje tez przejście do wyższych pakietów i przedłużenie umowy, co zapewnia stabilizację naszej bazy - mówi Libicki.

Spółka zanotowała wzrost ARPU (średni przychód z abonenta) pakietu Familijnego o 6,2 proc. do 48,2 zł, co było efektem migracji klientów do wyższych pakietów (w listopadzie ub.r. powstał np. pakiet Familijny Max HD droższy o 10 zł od pakietu Familijnego), a także zasługą rosnącej popularności usług multiroom i PPV.

Obecnie głównym konkurentem Cyfrowego Polsatu jest powstała 21 marca br. z połączenia Cyfry+ i n platforma nc+. Po jej uruchomieniu okazało się, że zaprezentowana oferta jest zbyt droga dla klientów, którzy na dodatek zostali zmuszeni do automatycznej migracji do niej. Wywołało to fale protestów w internecie, a UOKiK nałożył na platformę karę 11 mln zł (więcej na ten temat).

Dominik Libicki nie chce komentować tego, co się stało w nc+. - Mówiąc o rynku jako takim, wbrew obiegowym poglądom, że najważniejsza jest sytuacja w nc+ uważam, że ważniejsze jest to, czy rynek reklamowy spadnie o prognozowany o 4-6 proc. oraz skala piractwa na rynku własności intelektualnej. To są raczej wyzwania rynku w tym roku - powiedział Libicki.

- Z perspektywy Cyfrowego Polsatu zmiana, która nastąpiła w efekcie połączenia Cyfry+ i n, nie spowodowała nowego podejścia do klienta. Jakieś delikatne zmiany w naszej ofercie wprowadziliśmy (pojawił się pakiet z kanałami Premium za 79 zł i wsparto go kampanią - przyp.), ale fundamenty pozostały nienaruszone. Robimy to samo. Uważamy, że nasze wyniki są tak dobre, że nie należy niczego zmieniać - dodał prezes Cyfrowego Polsatu.

Jednak wielu niezadowolonych ze zmian klientów Cyfry+ i n deklarowało przejście do Cyfrowego Polsatu. Czy realnie zdecydowało się na ten krok?- Nie są to liczby, które przy naszej skali działalności mogłyby zostać zauważone - odpowiedział Libicki.

Prezes Cyfrowego Polsatu podkreślił, że czynnikami wzrostu wartości platformy mają być teraz usługa internetowa (na koniec marca br. Cyfrowy Polsat miał 173,2 tys. klientów internetu, o 95,3 proc. więcej niż rok wcześniej), telefonia komórkowa (140 tys. abonentów, spadek 2,38 proc., bo obecnie platforma stawia na współpracę z Plusem), a także usługa multiroom (korzysta z niej 490 tys. klientów.) oraz dekodery (73 proc. abonentów ma już odbiornik HD).

Dołącz do dyskusji: Cyfrowy Polsat nie reaguje na kryzys w nc+. “Wyniki są dobre - nie należy niczego zmieniać”

15 komentarze
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiekz postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadom nas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
User
Kate
Przypływ klientów z nc+ będzie widoczny w wynikach po II kwartale. Sporo osób podjęło decyzję o rezygnacji z cyfry czy n w połowie kwietnia.
odpowiedź
User
Andrzej
Dokładnie, po II kwartale będzie widać przypływ klientów z nc+. Ale analizując kwartał I - CP ładnie stoi na swojej pozycji, mocnej i niezagrożonej. Spektakularnych wzrostów brak, ale stabilizacja też jak najbardziej wskazana.
odpowiedź
User
Marek24
Realnie mogą liczyć na 100 000 osób z nc+ wydaje mi się. Ale o tym dowiemy się dopiero na początku sierpnia kiedy będą wyniki za II kwartał.
odpowiedź