SzukajSzukaj
dołącz do nasFacebookGoogleLinkedinTwitter

Czterostronicowy dodatek promocyjny o Michale Bonim w „GW”. „To ogłoszenie, wykupiła je Grupa EPL”

Do papierowego wydania „Gazety Wyborczej” (Agora) z piątku został dodany czterostronicowy dodatek w całości poświęcony europosłowi Platformy Obywatelskiej Michałowi Boniemu. Materiał opatrzono m.in. logiem PO. - Grupa EPL wykupiła ogłoszenie płatne na takich samych zasadach jak każdy inny reklamodawca - wyjaśnia Agora.

Na samej górze podano, że cztery strony o Bonim w „GW” to „dodatek informacyjno-promocyjny do Gazety Wyborczej”. Europoseł PO zwraca się do czytelników dziennika i podsumowuje półmetek swojej kadencji w Parlamencie Europejskim (zwraca uwagę m.in. na innowacyjność i dopalacze).

Zaś u dołu jest wyraźnie zaznaczone, że materiał przygotowała Grupa Europejskiej Partii Ludowej w Parlamencie Europejskim, a treści nie pochodzą z redakcji. Dodatek zawiera także dziesięć fotografii z wizerunkiem europosła oraz logo Platformy Obywatelskiej - partii politycznej, z ramienia której w 2014 roku Michał Boni zdobył mandat. Redaktorem prowadzącym piątkowe wydanie był Jarosław Kurski, pierwszy wicenaczelny gazety.

Agora wyjaśnia, że miejsce na ogłoszenie w dzienniku zostało wykupione przez frakcję Chrześcijańskich Demokratów w PE, do której należy PO. - O cel takiej publikacji należałoby zapytać zleceniodawcę ogłoszenia - tłumaczy portalowi Wirtualnemedia.pl Nina Graboś, dyrektor ds. komunikacji korporacyjnej w Agorze.

- Grupa EPL wykupiła ogłoszenie płatne w „Gazecie Wyborczej” na takich samych zasadach, jak może to zrobić każdy inny reklamodawca. Sprzedaż powierzchni reklamowej oraz publikacja ogłoszeń, które nie naruszają przepisów prawa i dobrych obyczajów, jest normalną działalnością prowadzoną przez wydawców prasy. Powierzchnie reklamowe wykupione przez Grupę EPL zostały wyraźnie oznaczone jako dodatek informacyjno-promocyjny oraz opatrzone opisem, iż treści w nim zawarte nie pochodzą od redakcji „Gazety Wyborczej” - podkreśla Nina Graboś.

Na dodatek „GW” o dokonaniach Michała Boniego w Parlamencie Europejskim uwagę zwrócił dziennikarz i publicysta Andrzej Bober. - Zadzwoniłem do redakcji, gdzie poinformowano mnie, że za jedną stronę takiego dodatku musiałbym zapłacić 14.600 PLN. Razy 4 - policzcie sobie sami… To zbyt duża suma, przerastająca moje dokonania i możliwości finansowe - zakpił na Facebooku Bober.

Warto dodać, że we „W Sieci” pojawił się list minister edukacji Anny Zalewskiej o rozpoczynanej reformie w ramach kampanii Ministerstwa Edukacji Narodowej. W żadnym innym tygodniku opinii nie pojawił się w tym czasie list Zalewskiej.

Dołącz do dyskusji: Czterostronicowy dodatek promocyjny o Michale Bonim w „GW”. „To ogłoszenie, wykupiła je Grupa EPL”

16 komentarze
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiekz postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadom nas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
User
Polak
Po co w ostatnim akapicie, na samym dole, jest opisane wSieci i list Zalewskiej. Co to nagle ma do tego? Nie ma to rąk ani nóg. Jedyne co mi przychodzi do głowy, to że jest dla zrównoważenia złego wydźwięku reklamy Boniego w GW, by zaatakować PIS każdy moment dobry.
odpowiedź
User
cyrk do miasta zawitał
Boni kojarzy mi się tylko z 4 rzeczami: TW, wymierzeniem sprawiedliwości przez Korwina w imieniu Narodu, wydrukowaniem całego internetu, gdy był ministrem cyfryzacji i głodówką rotacyjną w Parlamencie Europejskim w obronie czegoś (jak ktoś nie wie, co to głodówka rotacyjna, to: zbiera się kilka osób chętnych na protest i kolejno głodują, np. kilka godzin dziennie, np. pierwszy od śniadania do obiadu, następny od obiadu do kolacji, trzeci od kolacji do śniadania - zawsze jedna osoba głoduje, reszta je).
odpowiedź
User
czytelnik
Podmiot X wykupił reklamę w firmie Y. Gdzie tu news?
odpowiedź