Google wprowadza w Polsce funkcję Obiektyw. Łatwiejsza identyfikacja obiektów na zdjęciach w wyszukiwarce

Jak informuje Google na swoim blogu zarówno w Polsce, jak i na świecie użytkownicy mogą korzystać Obiektywu Google w wyszukiwarce za każdym razem gdy zobaczą obiekt, o którym będą chcieli dowiedzieć się więcej.

Firma podaje przykład: stylowa kurtka, czy lampa w eleganckim pokoju? Nic prostszego. Kiedy internauta dotknie przycisku Obiektyw w Grafice Google, na interesującym go przedmiocie pojawią się kolorowe kropki.  Zgodnie z zapowiedzią nowa funkcja używa sztucznej inteligencji do zrozumienia widzianego przedmiotu. Po wskazaniu pokaże ona użytkownikowi podobne obrazy, które będzie on mógł sprawdzać i odkrywać.

Obiektyw Google dostępny z poziomu wyszukiwarki może również ułatwić znajdowanie i kupowanie rzeczy online. Użytkownik może wejść do zakładki Grafika Google np.  w poszukiwaniu pomysłów na remont swojego salonu i podczas wyszukiwania natrafić na kanapę, która od razu przypadnie mu do gustu, ale o której nie ma żadnej informacji - skąd pochodzi ani ile kosztuje.

Kiedy internauta użyje Obiektywu i kliknie na fotografię pokażą mu się powiązane informacje i obrazy. Dzięki temu będzie można dowiedzieć się więcej na jej temat lub znaleźć sklepy, w których da się kupić coś podobnego.

Google twierdzi, że Obiekty jest również pomocnym narzędziem dla właścicieli stron, którzy zyskają dzięki niemu nową możliwość na zaprezentowanie się potencjalnym klientom.

Zgodnie z zapowiedzią w pierwszej kolejności charakterystyczne kropki zagoszczą na produktach i przedmiotach, które zidentyfikuje Obiektyw. Z każdym kolejnym miesiącem kropki zaczną pojawiać się w większej liczbie typów obrazów, takich jak punkty orientacyjne, zwierzęta czy rośliny. Zawsze, kiedy Obiektyw czegoś jeszcze sam nie rozpoznaje, można też „obrysowywać” obiekt aby uzyskać więcej informacji na jego temat i zobaczyć powiązane treści.

Google informuje, że Obiektyw jest od teraz dostępny w wyszukiwarce na urządzeniach mobilnych i w Aplikacji Google dla smartfonów. W przyszłości pojawi się też w wersji desktopowej.