Google znów karze polskie serwisy za spam. W dół Play, Bank Millennium, Tablica.pl ...

Google kolejny raz karnie przesuwa w dół polskie strony, których administratorzy promowali je poprzez systemy wymiany linków SWL. Z pierwszej strony wyników w wyszukiwarce zniknęły już linki m.in. do serwisów Play, Banku Millennium, Tablica.pl i Okazje.info.

Tomasz Wojtas
Tomasz Wojtas
Udostępnij artykuł:

O kolejnej karze nałożonej przez Google na polskie strony poinformował Kaspar Szymański, z zespołu search quality wyszukiwarki. „Niektórzy webmasterzy nadal próbują sztuczek na skróty” - uzasadnia. O co konkretnie chodzi? „Te witryny uczestniczyły w systemach wymiany linków, które przekazują PageRank, takich jak e-weblink czy gotlink. Korzystanie z SWL-i lub pozyskiwanie innych nieorganicznych linków może spowodować spadek pozycji witryny w naturalnych wynikach wyszukiwania i nie zalecamy takiej strategii” - opisuje Szymański. Krótko mówiąc: administratorzy tych stron kupowali do nich odnośniki w tzw. systemach wymiany linków SWL, co sztucznie poprawiało pozycje serwisów w wynikach wyszukiwania w Google. „Koncentrowaliśmy się na spamie, który dotyka użytkowników” - podkreśla Szymański.

Google już raz ukarało polskie witryny za takie działania. Przez cały luty br. o wiele niżej niż wcześniej wyświetlane były w wyszukiwarce linki do kilkudziesięciu serwisów, m.in. porównywarek cenowych Nokaut.pl, Ceneo.pl i Skapiec.pl (przeczytaj o tym więcej). W efekcie zanotowały one spore spadki odwiedzalności - przykładowo ruch na Nokaut.pl zmniejszył się trzykrotnie (zobacz szczegóły). „Niektórzy webmasterzy zmienili swoją strategie, porzucili systemy wymiany linków i zgłosili witryny do ponownego rozpatrzenia. Doceniamy ten fakt” - podkreśla Kaspar Szymański.

Mimo to Google zdecydowało się właśnie nałożyć taką samą karę na kilka innych polskich stron. „Właściciele wszystkich witryn zostali powiadomieni przez Narzędzia dla Webmasterów” - informuje Szymański. Google nie chce oficjalnie podać, których serwisów dotyczy kara, zaznaczając tylko, że chodzi o strony o różnej tematyce. Przesunięcie w dół prowadzących do nich linków ma być widoczne w ciągu najbliższych kilku dni.

Jednak na blogach branżowych podawane są już nazwy ukaranych w ten sposób serwisów: Play.pl i 24.Play.pl, BankMillennium.pl, Okazje.info, eSky.pl i Tablica.pl. Rzeczywiście, po wpisaniu w Google nazwy każdego z nich bez domeny „.pl” link do niego nie wyświetla się na żadnej z pierwszych stron z wynikami (patrz grafika poniżej). Za to w innych wyszukiwarkach, takich jak Bing czy Asko, wszystko jest po staremu: linki do stron Play, Banku Millennium, Okazje.info i Tablica.pl są pokazywane na pierwszym miejscu.

grafika

Google zapewnia, że polskie witryny zostały ukarane „ręcznie”, po przeanalizowaniu strategii SEO każdej z nich, a nie automatycznie. „Podobne kroki podejmowaliśmy na innych rynkach, kiedy zachodziła taka potrzeba” - podkreśla Kaspar Szymański.

Co w obecnej sytuacji powinni zrobić administratorzy ukaranych serwisów? „Zmienić swoją strategię zdobywania linków, pozbyć się nienaturalnych linków przychodzących oraz wysłać podanie o ponowne rozpatrzenie przez Narzędzia Google dla Webmasterów” - odpowiada Szymański. Zaznacza przy tym, że kary mogą trwać „dość długo”, a po ich wygaśnięciu widoczność tych witryn powróci na swój naturalny poziom. „W przypadku spamowych witryn regularnie odnawiamy nieaktywne kary” - ostrzega Kaspar Szymański.

- Google kolejny raz przeprowadza demonstrację siły i pokazuje, że w swoich działaniach nie warto korzystać z metod niedozwolonych, niezgodnych z wyznacznikami wyszukiwarki - komentuje Filip Krasiński, manager SEO w agencji Semahead. - Tak duże brandy jak Millennium, Play czy eSky powinny jeszcze raz przemyśleć działania jakie podejmują w zakresie pozycjonowania swoich serwisów. Frazy brandowe wpisywane w Google mają przecież często również znaczenie nawigacyjne: użytkownicy zamiast podawać adres strony w przeglądarce wpisują nazwę firmy czy marki i w ten sposób trafiają na serwis.  W tym momencie wpisując w Google "Bank Millennium", "Play" czy "eSky" nie znajdą tego, czego szukają. Oprócz tego, że znacznie obniży to liczbę bezpłatnych wejść z wyszukiwarki, należy się zastanowić, czy nie godzi to w jakiś sposób we wiarygodność tych firm? - zastanawia się Krasiński.

PRACA.WIRTUALNEMEDIA.PL

NAJNOWSZE WIADOMOŚCI

KRRiT przedłuża koncesje. Chodzi m.in. o stacje Polsatu i Canal+

KRRiT przedłuża koncesje. Chodzi m.in. o stacje Polsatu i Canal+

Polsat Box udostępnił za darmo wiele kanałów

Polsat Box udostępnił za darmo wiele kanałów

Współpracownica Agory bez pieniędzy po porodzie? Firma odpowiada "Solidarności"

Współpracownica Agory bez pieniędzy po porodzie? Firma odpowiada "Solidarności"

KRRiT zaakceptowała plany mediów publicznych. Co z likwidacją kanałów TVP?

KRRiT zaakceptowała plany mediów publicznych. Co z likwidacją kanałów TVP?

Dwa nowe tytuły w ofercie InPostu. Zamówisz je do Paczkomatu

Dwa nowe tytuły w ofercie InPostu. Zamówisz je do Paczkomatu

Nowa prezeska wydawcy "Pisma"

Nowa prezeska wydawcy "Pisma"