SzukajSzukaj
dołącz do nasFacebookGoogleLinkedinTwitter

Jarosław Kaczyński w Sejmie o „zdradzieckich mordach” i „kanaliach”. Dziennikarze: błąd wizerunkowy, prezent dla opozycji

Prezes PiS Jarosław Kaczyński we wtorek wieczorem w Sejmie nazwał polityków opozycyjnych „zdradzieckimi mordami” i „kanaliami”. Zdaniem większości komentujących dziennikarzy to zbyt ostre stwierdzenia, które dadzą nową podstawę do dalszego krytykowania Kaczyńskiego przez opozycję.

We wtorek wieczorem Jarosław Kaczyński zabrał głos podczas debaty sejmowej nad zgłoszoną przez posłów PiS nowelizacją ustawy o Sądzie Najwyższym, mocno krytykowaną przez opozycję.

Prezes PiS zaznaczył, że przemawia bez żadnego trybu. - Wiem, że boicie się prawdy, ale nie wycierajcie swoich mord zdradzieckich nazwiskiem mojego świętej pamięci brata, zamordowaliście go, jesteście kanaliami - zwrócił się do posłów opozycji. Prawdopodobnie miał na myśli tych z Platformy Obywatelskiej, obecnej w Sejmie także w poprzednich kadencjach.

Kaczyński odpowiedział w ten sposób na wystąpienie posła PO Borysa Budki, który zwrócił się do prezesa PiS. - Dopóki był świętej pamięci Lech Kaczyński pan nie odważył się podnieść ręki na wymiar sprawiedliwości, bo na szczęście był ktoś, kto rozumiał, na czym polega trójpodział władzy - stwierdził Budka.

Po zakończeniu posiedzenia Ewa Kopacz poinformowała, że PO zastanawia się nad złożeniem pozwu zbiorowego przeciw Jarosławowi Kaczyńskiemu.

Dziennikarze na bieżąco komentujący na Twitterze posiedzenie Sejmu byli dość zgodni, że słowa Jarosława Kaczyńskiego są zbyt ostre. - Rozumiem osobiste cierpienie i emocje JK, ale użył słów: („kanalie”, „mordy”), które w Sejmie paść nie powinny. Nie da się tego usprawiedliwić - napisał Wojciech Wybranowski‏ z „Do Rzeczy”. - Co by nie mówić: prezes stracił nerwy. Od jutra w mediach gra na podział: dobry Duda, zły Kaczyński - ocenił Krzysztof Feusette‏ z „W Sieci”. - Coraz bliżej do mordobicia w polskim parlamencie. Słowa JK bardzo mocne, za mocne niestety. PO wie w jakie czułe miejsce uderzyć - stwierdził Andrzej Gajcy‏ z Onetu.

- Napiszę to tylko raz: nic, absolutnie nic nie usprawiedliwia słów, które wygłosił pan prezes. Niestety - napisał Łukasz Warzecha z „Do Rzeczy”. - Łukasz, nie nazwałeś słuchacza "ch...m" niedawno? Wszyscy jesteśmy tylko ludźmi - zwrócił się do niego Krzysztof Feusette. - Ja jednak nie jestem prezesem partii rządzącej - odpowiedział mu Warzecha.

- Generalnie zgódźmy się co do jednego - od dziś można z mównicy sejmowej bezkarnie nazywać ludzi kanaliami. Taka nowa estetyka parlamentarna - skomentował Bartosz Węglarczyk z Onetu. - Bartek, walą w klatkę z Kaczorem od lat. Ile byś wytrzymał, słysząc codziennie, że plujesz na tragicznie zmarłe rodzeństwo? O to im chodziło - odpowiedział mu Wojciech Mucha z „Gazety Polskiej”. - Wiesz dobrze, że to da przyzwolenie na kolejne chamstwo i prostactwo w Sejmie. Tarczyński już użył siły fizycznej. Skoro szef daje sygnał... - napisał na to Węglarczyk. - To trwa od lat i musiało wybić przy jakimkolwiek naruszeniu staus quo, do tej pory nie było na to szans - stwierdził Mucha. - Być może, ale to budzi bardzo poważne pytania o to, czy jest to człowiek, który dobrze znosi kryzysy. A że rządzi krajem, to pytanie ważne - ocenił dziennikarz Mucha. - To nie był kryzys, tylko nty, furiacki atak histeryków nastawionych na obrazki na użytek social mediów - zauważył Wojciech Mucha. - Wojtek, daj spokój. Albo JK zachował się jak prostak, choćby sprowokowany, albo wolno z trybuny oskarżać kanalie o mord. Albo albo - podkreślił Węglarczyk.

Zdaniem niektórych komentujących ostra wypowiedź Kaczyńskiego będzie wykorzystywana przez opozycję. - Po ludzku, zachowanie i emocje JK do zrozumienia. Politycznie, prezent w rękach opozycji, która pokaże „prawdziwe oblicze” Kaczyńskiego - uważa Marcin Makowski z „Do Rzeczy”. - To, że Prezes obraził opozycję, to pół biedy. Nic nowego. Gorzej, że ponad 230 posłów PiS cieszyło się z tego, bijąc mu brawo na stojąco. Dziś od rana wszyscy będę mówić o „Won” Prezesa i emocjonalnym wystąpieniu. Sama opozycja przykryje temat ustawy o SN i zaoraniu sądownictwa - zwrócił uwagę Jacek Nizinkiewicz z „Rzeczpospolitej”.

- Słowa Kaczora o kanaliach politycznie szkodliwe. Ale z czysto ludzkiego punktu widzenia kompletnie mu się nie dziwię. Sam dostałbym szału - stwierdził Konrad Kołodziejski z „W Sieci”. - Jednak wypowiedzenie tego przez JK było poważnym błędem wizerunkowym, zupełnie niepotrzebnym. Dziś Prezes pokazał twarz przez którą przegrał wybory w 2007, 2010 i 2011... - ocenił fotoreporter Jakub Szymczuk.

Dawid Wildstein‏ z TVP Info zwrócił uwagę, że w ostatnich dniach jeszcze ostrzej na uwagi dotyczące jego brata zareagował Adam Michnik, pytany o to podczas niedzielnej demonstracji przed Sejmem. - Obrona brata-zbrodniarza i wyzywanie od sk#rwysynów dziennikarza? Dobrze. Nazwanie po imieniu kanalii plujących na Lecha Kaczyńskiego - faszyzm - ironizował Wildstein.

Według niego ostre słowa Kaczyńskiego są całkowicie uzasadnione. - Przypomnijmy jak "oddawano hołd" po 10.04 ofiarom. "Kaczyński w błocie? Fantastyczny widok". "Jeszcze jeden!" "Zimny Lech!". Czuję, że zaraz Lis, Niesiołowski i Palikot oświadczą z mównicy sejmowej, że walczyli o pamięć o 10.04 Nie ma granic dla kanalii - ocenił Dawid Wildstein.

Zupełnie innego zdania jest Tomasz Lis. - Jeśli my Polacy pozwalamy rządzić krajem kompletnemu wariatowi, to niestety nie zasługujemy na wolność, demokrację i normalność News dnia? Co będzie dalej nie wiadomo, ale nawet sympatycy pana Kaczyńskiego zobaczyli, że jest średnio poczytalny. Bardzo ważne - stwierdził redaktor naczelny „Newsweeka”.

Dołącz do dyskusji: Jarosław Kaczyński w Sejmie o „zdradzieckich mordach” i „kanaliach”. Dziennikarze: błąd wizerunkowy, prezent dla opozycji

59 komentarze
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiekz postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadom nas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
User
presspreston
Dał się sprowokować, a opozycja tylko zaciera ręce bo tvn będzie miał co puszczać cały tydzień.
odpowiedź
User
YKK
Smutny to dzień kiedy szczerbaty chuligan zajmuje sobie sejmową mównice niczym toi toi-a.
odpowiedź
User
YKK
Smutny to dzień kiedy szczerbaty chuligan zajmuje sobie sejmową mównice niczym toi toi-a.
odpowiedź