SzukajSzukaj
dołącz do nasFacebookGoogleLinkedinTwitter

Juliusz Braun krytykuje sprawozdanie Rady Mediów Narodowych. „Stronnicze wnioski, kuriozalna procedura przyjęcia dokumentu”

Juliusz Braun, członek Rady Mediów Narodowych z ramienia Platformy Obywatelskiej w liście do marszałka sejmu oraz w zdaniu odrębnym krytycznie ocenił sprawozdanie rady za 2016 rok oraz sposób jego przyjęcia przez Komisję Kultury i Środków Przekazu. W opinii Brauna w „Informacji o działalności Rady Mediów Narodowych w 2016 roku” dominuje propaganda i polityka, a fakty są przedstawiane w nieobiektywny sposób. Dodatkowo głosowanie nad sprawozdaniem w komisji zostało zmanipulowane i przeprowadzone bez zdania odrębnego wyrażonego przez Brauna.

Juliusz Braun, fot. TVPJuliusz Braun, fot. TVP

Rada Mediów Narodowych funkcjonuje od czerwca ub.r. Została utworzona jako organ kolegialny powołujący i odwołujący zarządy i rady nadzorcze Telewizji Polskiej, Polskiego Radia oraz Polskiej Agencji Prasowej. Obecnie 5-osobowy skład RMN stanowią wybrani przez sejm i wskazani przez PiS Krzysztof Czabański (przewodniczący), Elżbieta Kruk i Joanna Lichocka, a także powołani przez prezydenta Juliusz Braun (PO) oraz Grzegorz Podżorny (Kukiz’15).

Juliusz Braun protestuje

Po przyjęciu 7 czerwca br. przez sejmową Komisję Kultury i Środków Przekazu „Informacji o działalności Rady Mediów Narodowych w 2016 roku” Juliusz Braun w przekazanym redakcji serwisu Wirtualnemedia.pl liście do marszałka sejmu Marka Kuchcińskiego protestuje przeciwko przeprowadzonej procedurze wskazując na szereg uchybień co do sposobu w jaki komisja zaakceptowała sprawozdanie RMN.

W swoim piśmie Braun wskazuje na fakt, że na posiedzenie komisji nie zostali zaproszeni (a nawet nie zostali powiadomieni o posiedzeniu) członkowie Rady Mediów Narodowych nie będący posłami PiS.

W innym wątku autor listu zaznacza, że wystąpienie przewodniczącego RMN Krzysztofa Czabańskiego pomijało wszystkie rzeczywiste problemy funkcjonowania tego organu. Jednym z nich jest to, że zarządy Telewizji Polskiej i Polskiego Radia nie przedstawiają radzie dokumentów i informacji wymaganych przez statuty spółek i ustawę o RMN. Poza tym skład rad programowych nie odpowiada różnorodności społecznych oczekiwań związanych z działalnością mediów publicznych.

Jak już informowaliśmy Rada Mediów Narodowych w połowie maja przyjęła informację ze swojej działalności w minionym roku - poinformował przewodniczący Rady Krzysztof Czabański. Zdania odrębne ma złożyć dwóch członków RMN: Juliusz Braun oraz Grzegorz Podżorny.


Poniżej pełne brzmienie listu skierowanego przez Brauna do marszałka sejmu Marka Kuchcińskiego.

Składam stanowczy protest w związku z niedopuszczalną procedurą pracy Komisji Kultury i Środków Przekazu podczas rozpatrywania „Informacji o działalności Rady Mediów Narodowych w 2016 roku” (druk sejmowy nr 1461).
 „Informacja o działalności Rady Mediów Narodowych w 2016 roku” rozpatrywana była przez Komisję Kultury i Środków Przekazu podczas posiedzenia dn. 7 czerwca br. Na posiedzenie to nie zostali zaproszeni (a nawet nie zostali powiadomieni o posiedzeniu) członkowie Rady Mediów Narodowych nie będący posłami Prawa i Sprawiedliwości. Przewodniczący RMN, poseł Krzysztof Czabański stwierdził podczas posiedzenia (cytuję na materiałem wideo dostępnym na stronie sejmowej), iż Radę Mediów Narodowych podczas posiedzenia reprezentują wraz z nim posłanki Elżbieta Kruk i Joanna Lichocka . Ani przewodnicząca Komisji Kultury, posłanka Elżbieta Kruk, ani przewodniczący RMN poseł Krzysztof Czabański nie wyjaśnili przyczyny braku zaproszenia dla pozostałych dwóch członków Rady Mediów Narodowych.
 Nieobecność ta ma szczególnie istotne znaczenie ze względu na fakt, iż „Informacja...” została przyjęta przez Radę większością trzech głosów wymienionych posłów PiS, będących jednocześnie członkami Rady Mediów Narodowych i członkami Komisji Kultury i Środków Przekazu, przy dwóch głosach przeciwnych pozostałych członków Rady Mediów Narodowych, przy czym niżej podpisany złożył na piśmie zdanie odrębne. Zdanie odrębne nie zostało dołączone do „Informacji...” zawartej w druku sejmowym, a prezentując dokument podczas posiedzenia Komisji sejmowej, przewodniczący K. Czabański nie poinformował ani o wynikach głosowania podczas posiedzenia Rady Mediów Narodowych, ani o fakcie złożenia przeze mnie zdania odrębnego, ani – tym bardziej – o treści mego „votum separatum”.
 Wystąpienie przewodniczącego RMN, posła Krzysztofa Czabańskiego, pomijało wszystkie rzeczywiste problemy funkcjonowania Rady Mediów Narodowych. Znalazły się tam również informacje nieprawdziwe; w szczególności należy odnotować, że do chwili obecnej zarządy Telewizji Polskiej i Polskiego Radia nie przedstawiają Radzie Mediów Narodowych dokumentów i informacji wymaganych przez statuty spółek i ustawę o Radzie Mediów Narodowych. Dzieje się tak za faktyczną milcząca zgodą przewodniczącego Rady.
 W wystąpieniu przewodniczącego RMN, posła Krzysztofa Czabańskiego znalazło się nawiązanie do wyboru rad programowych spółek publicznej radiofonii i telewizji, dokonanego przez RMN już w 2017 roku. Niestety, wbrew temu, co stwierdził poseł K. Czabański, skład rad programowych nie odpowiada różnorodności społecznych oczekiwań związanych z działalnością mediów publicznych. W szczególności należy zauważyć, że większością głosów Rada odrzuciła wszystkie kandydatury zgłoszone przez organizacje społeczne mniejszości narodowych. Nie uwzględnienie kandydatów zgłaszanych przez te organizacje narusza przepis art.30 ust. 4a ustawy o radiofonii i telewizji.
 Biorąc pod uwagę powyższe zastrzeżenia, uprzejmie proszę Pana Marszałka o wydanie dyspozycji uzupełnienia druku sejmowego nr 1641 o treść zdania odrębnego do „Informacji o działalności Rady Mediów Narodowych w 2016 roku”. Dokument ten przesyłam w załączeniu.
Na marginesie należy zauważyć, że procedura prac Komisji Kultury i Środków Przekazu doprowadziła do sytuacji kuriozalnej: troje posłów Prawa i Sprawiedliwości dysponujących większością w Radzie Mediów Narodowych uchwaliło treść „Informacji o działalności RMN w 2016 roku”, następnie te same trzy osoby uczestniczyły w omawianiu dokumentu jako członkowie komisji sejmowej, a ostatecznie podczas głosowania w komisji swoimi głosami „za” - zadecydowały o przyjęciu „Informacji...” przez Komisję Kultury i Środków Przekazu.

We wspomnianym przez Brauna w liście zdaniu odrębnym z marca br. jego autor pisze m.in.:

- Cztery pierwsze rozdziały „Informacji o działalności RMN w 2016 roku” (dalej: „Informacja...”) stanowią w rzeczywistości polityczny dokument propagandowy. Należy również wskazać, że znajdujemy tu tendencyjne oceny oraz informacje niepełne i nieprawdziwe.
Nie mogę akceptować zawartego w tej części ,,lnformacji...” stwierdzenia, iż ład medialny powinien opierać się na silnych „mediach narodowych, czyli mediach publicznych”.  Niezależne media publiczne rzetelnie wykonujące swe ustawowe zadania wobec społeczeństwa stanowią ważny element systemu medialnego, a obowiązkiem władz państwowych jest zagwarantowanie odpowiednich warunków ich działania, w tym skutecznego systemu finansowania. Podstawą demokratycznego ładu medialnego jest jednak pluralizm i swoboda działania niezależnych mediów, zarówno publicznych jak prywatnych i społecznych, w tym mediów prowadzonych przez kościół katolicki i inne kościoły i związki wyznaniowe. Ład medialny powinien się więc opierać na zasadach pluralizmu i wolności mediów.

W innych miejscach zdania odrębnego Braun wymienia inne poważne uchybienia i nieścisłości które zawiera „Informacja...”, wskazuje też na tendencyjny i wybiórczy charakter danych zamieszczonych w sprawozdaniu. Poniżej kopia pełnej treści zdania odrębnego złożonego przez Juliusz Brauna.

 

 

 

Dołącz do dyskusji: Juliusz Braun krytykuje sprawozdanie Rady Mediów Narodowych. „Stronnicze wnioski, kuriozalna procedura przyjęcia dokumentu”

9 komentarze
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiekz postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadom nas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
User
widz
zapracowany protestami...
odpowiedź
User
Nie popieram pisu
Kiedy skończy się czas tego leśnego dziada?? Jakaś emeryturka
odpowiedź
User
popieram pis
wywalic wszystkich gorszego sortu, nawet nie dyskutować, spierac się we własnym gronie, do lewaków na kilometr nie podchodzic żeby nie zarazili głupotą
odpowiedź