SzukajSzukaj
dołącz do nasFacebookGoogleLinkedinTwitter

Aplikacja Kamila Durczoka startuje 1 września. „To będzie miejsce awantury toczącej się według reguł”

W środę 1 września pojawią się pierwsze treści w aplikacji mobilnej o nazwie Durczokracja - autorskim projekcie Kamila Durczoka Treści będą płatne, a ich koszt ma wynieść nie więcej niż kilka złotych miesięcznie. - Pojawią się tam treści absolutnie autorskie - zapowiada dziennikarz.

Kamil Durczok w filmie zapowiadającym uruchomienie Durczokracji Fot. Instagram/Kamil Durczok/ ScreenshotKamil Durczok w filmie zapowiadającym uruchomienie Durczokracji Fot. Instagram/Kamil Durczok/ Screenshot

Kamil Durczok zapewnia, że projekt nie będzie  „Silesionem 2.0”, a większość materiałów na potrzeby aplikacji wytworzy osobiście. - Będą tam także projekty specjalne, akcje specjalne, pomysły specjalne także z najnowszą, fascynującą technologią, dotąd wykorzystywaną w deepfake'ach i zabawie. Będziemy się właśnie bawili, czyli przekazywali treści w sposób, do którego jeszcze chyba nie do końca przywykliście. No, może w części memów - zapowiada dziennikarz.

- To będzie miejsce awantury, ale awantury toczącej się według określonych reguł, nie będzie tam miejsca na chamstwo i na komentarze wykraczające poza ramy mojej (kulejącej) grzeczności - dodaje.

Koszt – „kilka złotych miesięcznie”

W rozmowie z portalem Wirtualnemedia.pl Durczok podkreślał: - Ta aplikacja pozwoli na stosowanie wszystkich dostępnych już środków wyrazu: od tekstu, przez klasyczne wideo aż po projekty specjalne. Tu pojawią się zarówno własne, autorskie formaty, jak i inne, z użyciem najnowszych, fascynujących technologii.

Wiadomo, że startujący w środę projekt ma być płatny - na razie jednak Kamil Durczok nie podaje kwot ani innych szczegółów. Wiadomo jednak, że koszt jej ma nie przekraczać kilku złotych miesięcznie. 

- Kiedyś robiłem to samo, co dziś i płacił za to TVN z pieniędzy zarobionych na reklamach. Finalnie płacili więc klienci, kupujący produkty reklamujących się firmy - czyli wy, moi odbiorcy. Teraz startuję z płatnym projektem, bo nie widzę powodu, żeby miliardy dolarów na cudzej pracy zarabiali wyłącznie giganci - mówi Durczok.  Zapowiada, że liczy na odbiorców, rekrutujących się z jego odbiorców z Facebooka (104 tys. osób śledzi fanpage dziennikarza) i z Twittera (tam Durczoka śledzi niespełna 82 tysiące followersów).

Aplikację można pobierać w sklepach AppStore i Google Play; w tym drugim ściągnięto ją na razie ponad 500 razy. Przygotowała ją grupa deweloperów z zabrzańskiej firmy Edicom, znanej min. ze współpracy z Coca-Colą, w tym projektów zawierających elementy augmented reality. Póki co w aplikacji można oglądać tylko film, zamieszczony też na Instagramie, w którym Kamil Durczok zapowiada ten projekt.

Kamil Durczok od ponad 2 lat poza mediami

Kamil Durczok w latach 2006-2015 pracował w telewizji TVN, a wcześniej przez 13 lat związany był z Telewizją Polską. W obu stacjach prowadził najważniejsze programy informacyjne i publicystyczne. Z TVN rozstał się wiosną 2015 r. po tym, gdy wewnętrzna komisja uznała, że dopuścił się mobbingu wobec podwładnych.

Po wygaśnięciu zakazu konkurencji Durczok zaczął prowadzić cotygodniowy program publicystyczny w Polsat News - najpierw „Durczokrację”, a potem „Brutalną prawdę. Durczok ujawnia”. Ze tą stacją rozstał się z końcem 2017 roku.  Jeszcze w 2016 r. Durczok uruchomił portal internetowy Silesion.pl dotyczący głównie regionu śląskiego. Początkowo w redakcji pracowało ponad 20 osób. Na początku kwietnia 2019 r. serwis przestał być aktualizowany, a pod koniec miesiąca - definitywnie zniknął z sieci.

W lipcu 2019 r. Kamil Durczok na autostradzie A1 w okolicach Piotrkowa Trybunalskiego wjechał swoim BMW w barierki rozdzielające pasy ruchu. Kontrola policyjna wykazała, że dziennikarz prowadził auto pod wpływem alkoholu: miał 2,6 promila. W pierwszej instancji został skazany na rok więzienia w zawieszeniu na dwa lata i pięcioletni zakaz prowadzenia pojazdów, a także 3 tys. grzywny i zapłatę 30 tys. zł na cel społeczny.

Dołącz do dyskusji: Aplikacja Kamila Durczoka startuje 1 września. „To będzie miejsce awantury toczącej się według reguł”

45 komentarze
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiekz postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadom nas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
User
G35
Panie ďurczok kto bedzie pana chciał pobrać i czytać panskie wypociny ja już nie jestem.zainteresowany tymi bredniami ktore bedzie pan produkował
odpowiedź
User
Prawda
I tak się kończy sława, popularność ....i w ogóle ...mimo wszystko smutne to.
odpowiedź
User
Kg na pewno
A co z tą sprawą Pana D. w związku z tą kasą? I jak nie piję gorzały, to czy mogę mu kibicować?!
odpowiedź