Wartość bitcoina spadła poniżej 7 tys. dol. na niektórych giełdach obracających tą kryptowalutą, takich jak Kraken oraz Bitfinex. Trend spadkowy utrzymuje się już od dłuższego czasu, w styczniu br. wartość bitcoina spadła do 11 tys. dol., wówczas przyczyn upatrywano m.in. w zapowiedziach restrykcyjnej polityki wobec kryptowalut w niektórych krajach azjatyckich.
Obecna wartość bitcoina oznacza dla inwestorów spore straty biorąc pod uwagę, że w szczytowym okresie w grudniu ub.r. cena tej kryptowaluty osiągnęła rekordowe 20 tys. dol. Już wówczas jednak eksperci w rozmowach z serwisem Wirtualnemedia.pl przestrzegali przed możliwymi spadkami bitcoina nawet o 90 proc. wobec najwyższej wartości.

We wpisie na Twitterze Charlie Bilello, dyrektor w firmie doradczej Pension Partners podał statystyki, zgodnie z którymi obecna korekta bitcoina trwa już 50 dni i jest najdłuższa od 2015 r. W tym czasie bitcoin utracił 64 proc. swojej ceny z połowy grudnia ub.r.
Pomimo znacznych wahań kursów i ryzyka inwestycyjnego związanego z kryptowalutami zainteresowanie nimi nie słabnie, pojawia się też coraz więcej podmiotów pragnących emitować własną wersję wirtualnego pieniądza. Ostatnio pomysł emisji kryptowaluty o nazwie Crown ujawniła założona przez Viktora Romaniuka platforma Kinguin, a wsparcie tego projektu ma zapewnić nowa spółka MC² Solutions kierowana przez Annę Streżyńską, byłą minister cyfryzacji.











