SzukajSzukaj
dołącz do nasFacebookGoogleLinkedinTwitter

Lidl mógłby sobie bardzo zaszkodzić, zrywając współpracę reklamową z Dorotą Wellman (opinie)

Poparcie Doroty Wellman dla protestu przeciw zakazowi aborcji oraz określenie jej w „Wiadomościach” jako „twarzy niemieckiej sieci supermarketów” nie będzie mieć negatywnego wpływu dla reklamowanej przez nią marki Lidl. Taki wpływ miałoby natomiast zerwanie w tej sytuacji przez firmę kontraktu z dziennikarką - komentują dla Wirtualnemedia.pl Bartosz Gomółka i Adam Łaszyn.

Dorota WellmanDorota Wellman

W środowym wydaniu „Wiadomości” w TVP1 w materiale Karola Jałtuszewskiego i Filipa Styczyńskiego o przyznaniu Komitetowi Obrony Demokracji nagrody obywatelskiej Parlamentu Europejskiego wspomniano, że w czasie tej uroczystości rozmowę z Mateuszem Kijowskim i Adamem Michnikiem przeprowadziła dziennikarka i prezenterka TVN Dorota Wellman. Reporter „Wiadomości” zaznaczył, że Wellman, jest „twarzą niemieckiej sieci supermarketów”. To nawiązanie do trwającej od ponad roku kampanii reklamowej Lidla, w której Dorota Wellman występuje razem z Karolem Okrasą i zmieniającymi się co tydzień gośćmi.

Sama dziennikarka nie odniosła się do słów z „Wiadomości”, nie chciała ich skomentować dla portalu Wirtualnemedia.pl. Głos zabrała natomiast Paulina Młynarska, która razem z Wellman przez wiele lat prowadziła program „Miasto kobiet” w TVN Style.

Na Facebooku Młynarska określiła materiał „Wiadomości” paszkwilem. „Dla ‘dziennikarzy’, którzy przygotowali i zatwierdzili materiał, Dorota jest nie dziennikarką i uwielbianą przez widownię osobowością telewizyjną, z licznymi bestsellerowymi książkami na koncie, ale 'twarzą niemieckich supermarketów'. Pracowałam z Dorotą kilka lat przy „Mieście kobiet” i wiem jedno: żadna z nas - dziennikarek telewizyjnych w Polsce nie cieszy się tak ogromnym zaufaniem i miłością widowni jak ona. I słusznie, bo Dorota jest fantastyczna. Nie wiem, czy uda się poniedziałkowy strajk, który wsparła Dorota (ryzykując utratę kontraktu reklamowego!) . Zobaczymy. Ale wiem jedno: przejedziecie się, kanalie, na Dorocie jak na skórce od banana w Lidlu! Kwestia czasu, a my go mamy” - napisała Młynarska.

Według Bartosza Gomółki, head of planning department w agencji BBDO Warszawa, „Wiadomości” przygotowując materiał w takiej formie atakują nie tylko Dorotę Wellman, ale także samą markę Lidl. - Przecież dla wszystkich widzów, tak popierających jak i przeciwnych kierunkowi jaki obrały „Wiadomości” jest czytelne, że określenie „niemiecki supermarket” nie zostało użyte przez redakcję neutralnie. Fakt, że Dorota Wellman współpracuje z niemiecką firmą ma ją dyskredytować w oczach odbiorców popierających kierunek polityczny, jaki „Wiadomości” reprezentują - uważa Bartosz Gomółka. Dodaje, że w tej sytuacji, by uniknąć kosztów wizerunkowych, Lidl musiałby nie tyle zrezygnować ze współpracy z Wellman, a sprzedać biznes w Polsce któremuś z kontrolowanych przez przedstawicieli rządu koncernów narodowych, by unikać atakowania za „niemieckość”. Takie rozumowanie oczywiście prowadzi do absurdu.

- Rozważając sytuację mniej teoretycznie: kontekst polityczny prawie zawsze jest dla marki problematyczny i lepiej się w nim nie pojawiać. Pytanie brzmi, czy więcej szkody przynosi atak wiadomości na ambasadorkę marki, czy zrywanie współpracy - co na pewno spotkałoby się także z oburzeniem wielu klientów. Moim zdanie, burze w szklance wody po prostu trzeba spokojnie przeczekać - radzi Bartosz Gomółka.

Adam Łaszyn, prezes agencji Alert Media Commuications, nie sądzi, żeby poparcie Doroty Wellman dla Czarnego Protestu negatywnie wpłynęło na markę Lidl. Twierdzi, że taki negatywny wpływ miałoby natomiast zerwanie z nią kontraktu z tego powodu. - Marka stałaby się wówczas agresorem wobec osoby znanej wszak z prokobiecych poglądów i bardzo popularnej jako sympatyczna osoba. Lidl chyba najlepiej, by jakoś lekko zdystansował się wobec osobistych poglądów Pani Wellman, ale bez robienia wielkiego szumu - po prostu wskazując krótko na neutralność światopoglądową samej marki Lidl. Paradoksalnie deklaracja Pani Wellman może nawet przysporzyć tej marce korzyści - w bardzo szerokiej grupie konsumentów zgadzających się z ideą kobiecego protestu, ale także tych - pamiętajmy o tym - którym nie przeszkadza niemieckie pochodzenie firmy wytykane przez środowisko ksenofobiczne - podkreśla Adam Łaszyn w rozmowie z Wirtualnemedia.pl.

Przedstawiciele Lidl do wczoraj wieczorem nie odpowiedzieli na pytania Wirtualnemedia.pl dotyczące dalszej współpracy z Dorotą Wellman.

Dziennikarka honorarium za udział w tych reklamach, wynoszące 300 tys. zł, postanowiła przekazać na cele charytatywne.

Dołącz do dyskusji: Lidl mógłby sobie bardzo zaszkodzić, zrywając współpracę reklamową z Dorotą Wellman (opinie)

95 komentarze
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiekz postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadom nas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
User
vb
Gnidy z TVP po tym materiale z samego rana poszedłem do Lidla na zakupy
odpowiedź
User
She!!
Wellmann to kompromitacja, żenada. Lidl może się wypchać, moja noga więcej tam i mojej rodziny nie stanie...
odpowiedź
User
Mike
Brawo Wiadomości!! Dokładnie tak! Welmann to twarz niemieckiej sieci supermarketów. A może nie jest? :)
odpowiedź