Lidl zawiesza reklamy z przedsiębiorcą podejrzewanym o nieudzielenie pomocy pracownicy z wylewem

Przedsiębiorca spod Poznania, jeden z bohaterów kampanii reklamowej sieci Lidl Polska, miał zostawić bez pomocy nielegalnie zatrudnianą przez siebie kobietę z Ukrainy, która doznała udaru. Lidl zawiesił współpracę promocyjną z przedsiębiorcą, do czasu wyjaśnienia sprawy przez odpowiednie służby.

Jacek Kowalski
Jacek Kowalski
Udostępnij artykuł:
Lidl zawiesza reklamy z przedsiębiorcą podejrzewanym o nieudzielenie pomocy pracownicy z wylewem

Sprawę Ukrainki, pozostawionej bez pomocy na przystanku autobusowym, nagłośniły wielkopolskie media. Kobieta, zatrudniana „na czarno” w jednym z podpoznańskich zakładów zajmujących się dostawą owoców i warzyw, doznała wylewu. Przestraszony właściciel wsadził ją do auta i zawiózł na najbliższy przystanek autobusowy, gdzie ją pozostawił. Następnie zadzwonił na policję, by poinformować, że na przystanku widział pijaną kobietę. Witold Horowski, konsul honorowy Ukrainy w Wielkopolsce informuje „Głos Wielkopolski”, że kobieta w stanie ciężkim trafiła do zakładu opieki zdrowotnej MSWiA w Poznaniu.

Sprawą zajęła się prokuratura i Państwowa Inspekcja Pracy, w zakładzie w środę trwała kontrola. Właściciel to jeden z bohaterów rozpoczętej w styczniu br. kampanii reklamowej sieci sklepów Lidl Polska, mającej na celu wypromowanie „Ryneczku Lidla”. W kampanii występują autentyczni właściciele sadów i gospodarstw rolnych.

Lidl: zawieszamy promocję, możliwe zerwanie współpracy

Zapytani przez nas o dalszą współpracę z przedsiębiorcą, przedstawiciele Lidla informują, że „społeczna odpowiedzialność biznesu jest częścią strategii Lidl Polska”. - Tak jak i państwo, o tej sprawie dowiedzieliśmy się z mediów. Od dostawcy otrzymaliśmy oświadczenie oraz deklarację gotowości udzielenia pomocy pani Oksanie oraz jej rodzinie - zapewnił nas, że jest w kontakcie z przedstawicielami Ambasady Ukrainy w Warszawie oraz złożył deklarację pokrycia kosztów leczenia - informuje Wirtualnemedia.pl Aleksandra Robaszkiewicz, PR manager w Lidl Polska.

Firma czeka właśnie na efekty prac organów, zajmujących się sprawą. - W związku z tym podjęliśmy decyzję o wstrzymaniu działań promocyjnych związanych ze wskazanym podmiotem, do czasu wyjaśnienia. Każdy dostawca Lidla zobligowany jest do podpisania załącznika do umowy - Kodeksu Etycznego, zobowiązującego do przestrzegania wysokich standardów etycznych, w tym w szczególności do działania zgodnie z przepisami prawa pracy. Zatem chcielibyśmy zapewnić, że niezgodne z przepisami prawa działania kontrahenta mogą skutkować nawet rozwiązaniem współpracy z naszą firmą - zapowiada Robaszkiewicz.

Specjaliści PR: to jedyny słuszny ruch Lidla

Maciej Tesławski, specjalista w zakresie public relations, podkreśla, że podobne sytuacje zawsze będą się zdarzały. - Wykorzystywanie w komunikacji osób (influencerów) to zawsze ryzykowna sprawa, bo nie mamy wpływu na ich zachowania w życiu prywatnym. Niestety pojęcie personal brandingu jeszcze u nas raczkuje, nawet wśród większości marketerów - mówi portalowi Wirtualnemedia.pl.

Zaznacza, że zachowanie Lidla powinno być nadzorowane przez eksperta od PR i sytuacji kryzysowych. - Inaczej sobie tego nie wyobrażam. Na pewno nie robiłbym tak, jak inni pozytywnego PR o treści „sprzedaż nie zmalała” albo jeszcze gorzej: „nieważne jak, byle mówili”. Sprawę bym nagłośnił, odciął się od tego człowieka. Oczywiście wycofał wszelkie materiały z nim z komunikacji marki, a nawet więcej: zażądałbym sporego odszkodowania. Być może również uruchomił kampanię redukującą skutki, także wizerunkowe. W każdym razie w wszelkich poczynaniach marki informowałbym media na bieżąco – mówi Tesławski.

Zdaniem Dariusza Kubuja, współzałożyciela i głównego stratega firmy doradczej Kubuj Strategia, sprawę można nazwać bardzo wstydliwą. - Lidl nie powinien moim zdaniem podejmować żadnych oficjalnych działań w mediach, poza wydaniem oświadczenia w tej sprawie. Trudno przypisywać firmie odpowiedzialność za wybryk bohatera jednej z jego reklam. Natomiast oczywiste jest dla mnie natychmiastowe wstrzymanie emisji reklamy z tym panem i zerwanie z nim dalszej współpracy - komentuje dla portalu Wirtualnemedia.pl.

Jacek Kowalski
Autor artykułu:
Jacek Kowalski
Author widget background

PRACA.WIRTUALNEMEDIA.PL

NAJNOWSZE WIADOMOŚCI

Właściciel TVN wybierze Netfliksa? Ruszyły negocjacje ws. HBO Max

Właściciel TVN wybierze Netfliksa? Ruszyły negocjacje ws. HBO Max

Zmarł Rafał Kołsut. Jako dziecko był gwiazdą "Ziarna"

Zmarł Rafał Kołsut. Jako dziecko był gwiazdą "Ziarna"

Ziętara zginął, bo był dziennikarzem. Kto i dlaczego straszy teraz media, które o tym piszą?

Ziętara zginął, bo był dziennikarzem. Kto i dlaczego straszy teraz media, które o tym piszą?

KRRiT przedłuża koncesje. Chodzi m.in. o stacje Polsatu i Canal+

KRRiT przedłuża koncesje. Chodzi m.in. o stacje Polsatu i Canal+

Polsat Box udostępnił za darmo wiele kanałów

Polsat Box udostępnił za darmo wiele kanałów

Współpracownica Agory bez pieniędzy po porodzie? Firma odpowiada "Solidarności"

Współpracownica Agory bez pieniędzy po porodzie? Firma odpowiada "Solidarności"