SzukajSzukaj
dołącz do nasFacebookGoogleLinkedinTwitter

Ofensywa Twittera. 12 nowych krajów w jego reklamowej sieci

Region Europy Środkowej i Wschodniej znalazł się na celowniku Twittera. Największy serwis mikroblogowy włącza w swój reklamowy system kolejne kraje, które kryją w sobie duży potencjał i mogą przynosić krociowe zyski.

Austria, Bośnia i Hercegowina, Bułgaria, Chorwacja, Czechy, Macedonia, Rumunia, Serbia, Słowenia, Szwajcaria, Ukraina i Portugalia – oto lista 12 nowych krajów, które zostały włączone do programu reklamowego prowadzonego przez Twittera. To oznacza zwiększenie do 35 liczby państw z regionu EMEA, które uczestniczą w Twitter Ads.

Sieć reklamowa Twittera pozwala reklamodawcom na prowadzenie ich kampanii na Twitterze, oddaje też w ręce firm dodatkowe narzędzia służące do promocji, na przykład możliwość dodawania do wpisów własnych materiałów wideo, funkcji geotargetowania czy śledzenia na bieżąco statystyk związanych z prowadzonymi działaniami reklamowymi.
 



Nowe kraje lepsze niż USA
Ofensywa największego mikroblogowego serwisu w globalnej sieci nie powinna dziwić biorąc pod uwagę, że reklama jest podstawowym źródłem dochodów Twittera. W drugim kwartale 2014 roku przychody serwisu wyniosły 312 milionów dolarów, co oznacza wzrost o ponad 120 procent w porównaniu z kwotą 139 milionów zgromadzonych w tym samy okresie 2013 roku. W tej liczbie przychody pochodzące z reklam wyniosły aż 277 milionów dolarów, co oznacza wzrost rok do roku o prawie 130 procent.

Nic więc dziwnego, że Twitter nie chce opuścić wznoszącej fali, na której się znalazł, i próbuje jak najlepiej wykorzystać koniunkturę. Dlaczego jednak postawił na kilkanaście krajów w środkowej części Starego Kontynentu? Ponieważ potrafi liczyć i spogląda nieco dalej w przód niż czubek własnego nosa. Obecnie na całym świecie z Twiitera korzysta ponad 270 milionów internautów. Dwie trzecie z nich mieszka poza terenem Stanów Zjednoczonych, ale jak dotąd ta część społeczności serwisu przynosi firmie zaledwie 33 procent ogólnego przychodu. To może oznaczać tylko jedno - że w reszcie świata poza USA, w tym także w Europie, drzemie duży potencjał reklamowy czekający na zagospodarowanie.

Poza tym, według obserwatorów rynku internetowego, Twitter od dawna znajduje się pod dużą presją. Posiadając zaplecze w postaci wspomnianych 270 milionów użytkowników musi udowodnić, że potrafi je zmienić w atrakcyjną platformę dla biznesu, przeznaczoną do skutecznego reklamowania produktów. I że zacznie wreszcie zarabiać. Trzeba pamiętać, że pomimo ogromnej popularności na świecie Twitter jest ciągle pod kreską - w drugim kwartale 2014 roku zanotowała straty na poziomie ponad 144 milionów dolarów.



Polska - dyskretna obecność
W polskiej sieci Twitter funkcjonuje od ośmiu lat, jednak jego popularność wciąż nie może się równać chociażby z Facebookiem. Według szacunków (Twitter nie podaje danych o swoich lokalnych rynkach) obecnie swoje konta na Twitterze ma kilkaset tysięcy Polaków. To niewiele zważywszy, że liczba użytkowników Facebooka w naszym kraju jest szacowana na ponad 12 milionów. Mikroblogowy serwis uchodzi u nas wciąż bardziej za zabawkę dla polityków i celebrytów, niż za codzienne narzędzie społecznościowej komunikacji. Być może dlatego podczas swojej przeprowadzanej właśnie ofensywy reklamowej Twitter starannie ominął Polskę.

Nieobecność w sieci Twitter Ads nie oznacza jednak, że w serwisie nie będzie reklam polskich firm. W lipcu 2014 roku pochodząca z Gdańska firma 140 Media została oficjalnym i jedynym partnerem Twittera w naszym kraju. Zajmuje się pozyskiwaniem reklamodawców dla amerykańskiej platformy.

Tak jak na całym świecie także w Polsce Twitter oferuje trzy podstawowe narzędzia reklamowe: tweety promowane, konta promowane i trendy promowane. Każde z nich ma za zadanie w inny sposób przyciągnąć do reklamodawcy użytkowników serwisu.

Na razie trudno powiedzieć, czy szturm Twittera na kolejne reklamowe rynki zaowocuje wreszcie tym, że serwis na stałe zmieni swoją kondycję finansową. Jednak ruch skierowany w stronę krajów o dużym i niezagospodarowanym jeszcze w pełni potencjale reklamowym wydaje się krokiem w dobrym kierunku.

Dołącz do dyskusji: Ofensywa Twittera. 12 nowych krajów w jego reklamowej sieci

0 komentarze
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiekz postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadom nas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl