4 grudnia nadawca publiczny z Izraela KAN ogłosił, że weźmie udział w konkursie Eurowizji w Wiedniu w 2026 roku. Państwo zostało dopuszczone do udziału, o czym większością głosów zdecydowali nadawcy zrzeszeni w EBU.
Bojkot Eurowizji. Powodem wojna Izraela
4 grudnia, podczas czwartkowego spotkania reprezentantów krajowych nadawców w siedzibie Europejskiej Unii Nadawców (EBU) w Genewie, odbyła się dyskusja dotycząca planowanych zmian w funkcjonowaniu konkursu.
Propozycje obejmowały m.in. ograniczenie liczby oddawanych głosów do dziesięciu, przywrócenie jurorów do etapu półfinałów oraz rozbudowanie zabezpieczeń systemu głosowania.
W tle rozmów znajdowała się również kwestia dopuszczenia Izraela do jubileuszowej, 70. edycji Eurowizji w 2026 roku. Uchwalanie nowych regulacji miało automatycznie oznaczać potwierdzenie udziału Izraela. W trakcie spotkania przeprowadzono tajne głosowanie nad przyjęciem proponowanych reform EBU.

Większość delegatów opowiedziała się za ich wprowadzeniem, co tym samym zapewniło Izraelowi możliwość uczestnictwa w konkursie w 2026 roku. Z tego powodu zrezygnowano z drugiego głosowania, które miało dotyczyć wyłącznie jego udziału.
José Pablo López, szef hiszpańskiego nadawcy RTVE, stwierdził w mediach społecznościowych, że organizatorzy Eurowizji "zamierzają doprowadzić do największych napięć wewnętrznych w historii konkursu".
Przeciwko przeprowadzaniu głosowania była Ukraina, której przedstawiciele argumentowali, że sytuacji Rosji i Izraela nie należy ze sobą zestawiać. Poparcie dla izraelskiej telewizji wyraziły natomiast Niemcy. KAN konsekwentnie utrzymywała, że usunięcie ich uczestnika jest "niewyobrażalne", ponieważ nie złamano żadnych reguł Eurowizji.

Pięć państw już zapowiedziało, że nie wystartuje w Eurowizji 2026
W reakcji na dopuszczenie Izraela do przyszłorocznego Konkursu Piosenki Eurowizji Holandia poinformowała, że nie weźmie w nim udziału. Do bojkotu dołączyły także Hiszpania (należąca do tzw. Wielkiej Piątki – krajów wnoszących najwyższe składki do EBU), a ponadto Irlandia, Słowenia i Belgia.
Wszystkie te państwa pierwotnie zamierzały uczestniczyć w konkursie, a niektóre zdążyły już rozpocząć procedury wyboru wykonawców i utworów. Rezygnację rozważają również Islandia i Finlandia. Delegacje mają czas do 10 grudnia na ostateczne potwierdzenie udziału lub wycofanie się z Eurowizji.
Organizator konkursu Austria zaapelowała to tych państw, by nie bojkotowały konkursu. Szefowa dyplomacji Wiednia Beate Meini-Reisinger stwierdziła, że Eurowizja i ogólnie pojmowana sztuka "nie są odpowiednimi obszarami do nakładania sankcji".

Eurowizję 2025 wygrał Austriak JJ z piosenką "Wasted Love".











