SzukajSzukaj
dołącz do nasFacebookGoogleLinkedinTwitter

Produkcje Telewizji Polskiej znikają z Ipli i VoD.pl, TVP stawia na własny serwis VoD

Seriale i programy Telewizji Polskiej będą dostępne bezpłatnie w serwisach VoD.pl i Ipla.tv tylko do połowy br. TVP jest skłonna współpracować z zewnętrznymi operatorami tylko przy dystrybucji w modelu odpłatnym. - Stawiamy na rozwój własnego serwisu VoD - mówi portalowi Wirtualnemedia.pl Maciej Stanecki, członek zarządu TVP.

Maciej Stanecki, fot. Łukasz BrzezickiMaciej Stanecki, fot. Łukasz Brzezicki

Na VoD.pl (należącym do Grupy Onet-RASP) i w Ipli (należącej do Grupy Cyfrowy Polsat) nadal udostępniane są nowe odcinki popularnych seriali Telewizji Polskiej, takich jak m.in. „M jak miłość”, „Ojciec Mateusz”, „Na dobre i na złe” i „Strażacy”. Pojawiają się tam równocześnie jak w serwisie Vod.tvp.pl. Natomiast na VoD.pl i w Ipli nie są już dostępne odcinki nowych produkcji TVP, przede wszystkim serialu „Bodo” (którego pierwsze trzy odcinki w TVP1 miały średnio 3,5 mln widzów) a także programów „Komediowa Scena Dwójki”, „Kocham Cię, Polsko” (gromadzącego średnio 2,3 mln widzów) i „Przygarnij mnie”.

Jak stwierdza w rozmowie z Wirtualnemedia.pl Maciej Stanecki, członek zarządu Telewizji Polskiej, publiczny nadawca nie zamierza dalej współpracować z zewnętrznymi serwisami internetowymi przy dystrybucji jego treści w modelu A-VoD, czyli bezpłatnego dostępu i czerpana wpływów z reklam emitowanych przy produkcjach. - Przestrzegamy oczywiście wcześniej zawartych umów, dlatego produkcje Telewizji Polskiej nadal są udostępniane w innych serwisach. Będą tam obecne do połowy roku, kiedy wygasną dotychczasowe umowy - zapowiada Stanecki.

- Stawiamy na rozwój własnego serwisu VoD, w którym na wyłączność będziemy udostępniać nasze produkcje w modelu A-VoD - stwierdza Maciej Stanecki. Zgodnie z nową strategią obecności w internecie Telewizja Polska chce, żeby to w jej serwisie widzowie oglądali jej seriale, programy i filmy. Nadawca chce też pokazywać w sieci zewnętrzne produkcje ze swoich anten telewizyjnych, w tym tygodniu udostępnił na Vod.tvp.pl wszystkie odcinki serialu „Wspaniałe stulecie”.

Rozwojem serwisu Vod.tvp.pl kieruje Kuba Sufin, który z początkiem marca objął funkcję dyrektora Ośrodka Mediów Interaktywnych w Telewizji Polskiej. Jednym z celów jest znaczący wzrost odwiedzalności witryny, która w grudniu ub.r. miała 1,21 mln realnych użytkowników, 18,52 mln odsłon oraz 3 godziny i 34:41 minuty średniego czasu korzystania przez użytkownika (wobec 770,3 tys. użytkowników, 10,35 mln odsłon i tylko 5:05 minut średniego czasu korzystania rok wcześniej).

Pod względem zasięgu stronie dużo brakuje do VoD.pl (4,66 mln użytkowników, 34,78 mln odsłon i 50:51 minut średniego czasu korzystania) i należącego do Grupy TVN Player.pl (1,88 mln użytkowników, 38,4 mln odsłon oraz 6 godzin i 32:36 minuty średniego czasu), natomiast podobne wyniki zanotowała Ipla.tv (1,07 mln użytkowników, 17,5 mln odsłon oraz 3 godziny i 41:22 minuty - wszystkie dane z grudnia ub.r. według Megapanelu PBI/Gemius).

Telewizja Polska nadal zamierza dalej współpracować z zewnętrznymi operatorami przy dystrybucji jej produkcji w modelu odpłatnym SVoD. - W ten sposób, poprzez odpłatne usługi wideo na żądanie sieci kablowych i platform cyfrowych, jest też dostępny chociażby serial „Bodo” - opisuje Maciej Stanecki.

Dołącz do dyskusji: Produkcje Telewizji Polskiej znikają z Ipli i VoD.pl, TVP stawia na własny serwis VoD

29 komentarze
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiekz postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadom nas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
User
Bubuś
to niech najpierw ogarnia serwery, żeby nic się nie zacinało. Bo czasami lepiej wejść właśnie na Iplę albo VOD.pl
odpowiedź
User
sammler
@ Bubuś

Ubiegłeś mnie. VoD w TVP to jedna wielka porażka... Nie, to nie problem mojego łącza (w tym samym czasie YT czy Ipla śmigają aż miło), tylko technologii...
odpowiedź
User
eeeh
Ciekawe kiedy specjaliści z TVP uporają się z ukrywaniem paska odtwarzania w trybie pełnoekranowym, bo od kilku lat nie wpadli na rozwiązanie tego problemu.
odpowiedź