SzukajSzukaj
dołącz do nasFacebookGoogleLinkedinTwitter

Przybora i Zaniewski założą własną agencję. „Nie potrzebujemy inwestora”

Kot Przybora i Iwo Zaniewski, odchodzący szefowie agencji PZL (należącej do Publicis Groupe), planują uruchomić własną, niezależną agencję. - Nie będziemy się związywać z żadną z istniejących grup marketingowych ani inwestycyjnych - deklaruje Przybora.

Odejście Kota Przybory i Iwo Zaniewskiego, współzałożycieli i dyrektorów kreatywnych agencji PZL, zostało ogłoszone pod koniec maja. Obaj zrezygnowali już z funkcji członków zarządu firmy, pozostają natomiast jej dyrektorami kreatywnymi  i udziałowcami (należy do nich 49 proc. udziałów).

- Brak możliwości rozwoju i dalszej współpracy z większościowym udziałowcem, czyli grupą Publicis. Myślę, że nie byli oni zainteresowani rozwojem PZL, ponieważ mimo tego, że mieli większość udziałów w naszej agencji, to jednak jedynymi właścicielami nie byli - tłumaczył tę decyzję Kot Przybora w rozmowie z Wirtualnemedia.pl (przeczytaj cały wywiad).

Obecnie Przybora potwierdza krążące w branży pogłoski, że wspólnie z Zaniewskim uruchomią własną agencję reklamową. Nie chce jednak zdradzić, jak profil i nazwę będzie mieć firma ani kiedy zacznie działalność. - Na te pytania nie mogę obecnie odpowiedzieć - ucina.

- Jedyne, co mogę już powiedzieć bez ogródek, to że nie będziemy się związywać z żadną z istniejących grup marketingowych ani inwestycyjnych. Żadne tego typu zależności własnościowe nie będą wchodziły w grę - podkreśla Przybora. - Wynika to nie tylko z naszego dotychczasowego doświadczenia, lecz również z tego, że zwyczajnie nie czujemy powodu, żeby związywać się z którąś z takich grup, po prostu nie jest to nam do niczego potrzebne - dodaje.

>>> Kłopoty w PZL, Przybora i Zaniewski jako żywe legendy odnajdą się na swoim (opinie)

Czy w związku z uruchomieniem własnej agencji Przybora i Zaniewski odsprzedadzą Publicis Groupe swoje udziały w PZL? Przybora tego nie komentuje. - Na pewno nie jest to warunek konieczny do założenia naszej firmy, bo nie widzę konfliktu interesów między jej działalnością a posiadaniem przez nas mniejszościowych udziałów w PZL, skoro nie będziemy już zaangażowani w bieżącą pracę tej drugiej agencji - zaznacza.

Z PZL Przybora i Zaniewski ostatecznie odejdą w ciągu pół roku. - Konkretny termin zależy od naszych ustaleń z Grupą Publicis - mówi Kot Przybora.

Dołącz do dyskusji: Przybora i Zaniewski założą własną agencję. „Nie potrzebujemy inwestora”

11 komentarze
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiekz postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadom nas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
User
Bruce
Dość żałośnie pudelkowy jest ten rozbrat.
odpowiedź
User
Dick
Kot? Jest takie imię? Zdrobnień od Konstanty jest kilka, ale Kot jest najbardziej zblazowanym o jakim słyszałem.
odpowiedź
User
salusa secundus
Jak nie ma się nic sensownego do powiedzenia, to takie durne komentarze się pisze, jak te dwa powyżej. I to jest prawdziwie żałosne w branżowym serwisie. Bruce, Dick: jako komentatorzy, chyba lepiej odnaleźlibyście się na Pudelku.
odpowiedź