SzukajSzukaj
dołącz do nasFacebookGoogleLinkedinTwitter

Ruch przejmą Orlen i Poczta Polska? Firma chce umorzenia 70 proc. długów

PKN Orlen i Poczta Polska prowadzą rozmowy dotyczące przejęcia aktywów Ruchu, któremu wskutek dużego zadłużenia grozi upadłość. Według „Pulsu Biznesu” o zaangażowaniu się państwowych firm osobiście zdecydowali Jarosław Kaczyński i Mateusz Morawiecki. Orlen może przejąć sieć kiosków Ruchu, a Poczta Polska - dystrybucję prasy.

Ruch od początku października prowadzi przyspieszone postępowanie układowe. Firma zawnioskowała o nie z powodu ogromnych zobowiązań wobec wydawców i kredytującego ją Alior Banku. Zaproponowała, że układ obejmie wierzycieli, którym jest winna po minimum milion zł.

Na początku października Ruchowi udało się przedłużyć linię kredytową, przy czym Alior Bank wymusił zmiany w zarządzie spółki (prezesa Igora Chalupca zastąpił Robert Wardak). Bank nie chce już jednak dalej pożyczać firmę - obecna linia kredytowa właśnie wygasa. Do tej decyzji przyczynił się fakt, że w listopadzie Prokuratura Okręgowa w Krakowie podjęła śledztwo dotyczące m.in. nieprawidłowości przy przyznaniu Ruchowi kredytów przez Alior Banku. Pod koniec zeszłego miesiąca funkcjonariusze CBA na zlecenie prokuratury przeprowadzili przeszukania w siedzibach obu firm.

Ruch dalej nie płaci, więc wydawcy od niego odchodzą

Z kolei Ruch nadal nie realizuje na bieżąco płatności wobec wydawców za dostarczoną prasę. Dlatego wielu z nich w ostatnich tygodniach mocno ograniczyło lub zerwało współpracę z dystrybutorem.

Na początku grudnia Polska Press Grupa (wydawca m.in. 20 dzienników regionalnych) oraz spółka Polityka (wydaje tygodnik „Polityka” i dwutygodnik „Forum”) wstrzymały dostarczanie swoich tytułów Ruchowi. Poinformowały o tym czytelników, zachęcając do kupowania tych tytułów w innych miejscach.

W zeszłym tygodniu podobną decyzję podjął Ringier Axel Springer Polska (wydawca m.in. „Faktu”, „Przeglądu Sportowego” i kilkunastu magazynów), a współpracę z Ruchem mocno ograniczyły Gremi Media (wydawca „Rzeczpospolitej” i „Parkietu”) i Grupa ZPR Media (wydaje m.in. „Super Express”).

- Wspieraliśmy tę firmę, dostarczając jej ,,Rzeczpospolitą” / „Parkiet” mimo braku regularnych płatności. Robiliśmy to przez wiele miesięcy. Niestety, jej sytuacja jest tak trudna, że prawdopodobnie nie będziemy w stanie kontynuować z nią współpracy na dotychczasowych warunkach - stwierdzili redaktorzy naczelni tych dzienników.

Większość wydawców deklarowała, że jest skłonna wrócić do współpracy z Ruchem, ale kiedy ten spłaci zobowiązania wobec nich.

Orlen i Poczta Polska zainwestują w Ruch?

Pod koniec listopada informowaliśmy, że Ruch negocjuje z kilkoma podmiotami, które mogłyby zainwestować w spółkę. Podpisano listy intencyjne, a obecnie prowadzone są badania kondycji finansowej firmy.

Według ustaleń „Pulsu Biznesu” rozmowy dotyczące inwestycji w Ruch podjęły firmy Orlen i Poczta Polska. O zaangażowaniu państwowych podmiotów mieli osobiście zdecydować prezes PiS Jarosław Kaczyński i premier Mateusz Morawiecki.

Wstępny plan zakłada, że Orlen miałby kupić część detaliczną Ruchu, czyli ok. 1,7 tys. kiosków i saloników prasowych. Natomiast Poczta Polska może przejąć od Ruchu dystrybucję prasy (Ruch dostarcza ok. 3,7 tys. tytułów do kilkunastu tys. punktów sprzedaży). Ponadto żeby zapewnić Ruchowi zastrzyk finansowy, Orlen może w najbliższym tygodniu kupić od niego zapasy papierosów wyceniane na ok. 20 mln zł i oddać je firmie w komis.

Poprzedni zarząd Ruchu podkreślał, że w ub.r. pion detaliczny firmy osiągnął 19,2 mln zł zysku EBITDA. Jest wyceniany na ok. 100 mln zł, przy czym rok temu jego wartość szacowano na dwa razy więcej.

W znacznie gorszej kondycji jest część kolportażowa spółki - miała w ub.r. ok. 37 mln zł straty EBITDA. Władze Poczty Polskiej zdają sobie sprawę, że dystrybucja prasy jest nierentowna, dlatego oczekują ustanowienia państwowych dotacji, na co musiałaby się zgodzić Komisja Europejska.

„Puls Biznesu” podaje, że w rozmowach dotyczących inwestycji w Ruch przez Orlen i Pocztę Polską uczestniczą też władze Alior Banku, PZU (jest głównym akcjonariuszem Aliora) oraz Polskiego Funduszu Rozwoju - działającego od prawie trzech lat państwowego wehikułu inwestycyjnego.

Firmy zaangażowane w negocjacje oficjalnie nie komentują ich szczegółów. W piątek Poczta Polska przekazała portalowi Wirtualnemedia.pl, że „jest zainteresowana wsparciem kolportażu prasy, zwłaszcza na rynkach lokalnych, tak jak ma to miejsce w innych krajach Europy, w których poczty narodowe są wspierane w tych działaniach przez państwo”.

Czy wydawcy znów zaufają Ruchowi?

Jednocześnie Ruch stara się przekonać największych wydawców prasowych, żeby wznowili z nim współpracę. Firma po wycofaniu się części z nich notuje bowiem dużo mniejsze obroty. Teraz zapewnia wydawców, że po pozyskaniu państwowych inwestorów będzie na bieżąco regulować płatności.

Nad Ruchem wisi ryzyko zamknięcia przyspieszonego postępowania układowego przez nadzorcę sądowego. Może on podjąć taką decyzję, jeśli uzna, że sytuacja firmy znacząco się pogorszyła. Wtedy spółka najprawdopodobniej będzie musiała szybko ogłosić upadłość.

Ruch i jego potencjalni inwestorzy nie mają złudzeń, że firma jest w stanie spłacić wszystkie dotychczasowe zobowiązania. Dlatego spółka zaproponowała wydawcom, Alior Bankowi i pozostałym wierzycielom, żeby w ramach planu restrukturyzacji zrezygnowali z 70 proc. swoich należności. Według „Pulsu Biznesu” Alior jest gotowy zaakceptować taki układ, natomiast wydawcy chcą w zamian gwarancji, że Ruch przez trzy lata nie podwyższy prowizji za sprzedaż prasy.

- Może zabraknąć czasu. Inwestorzy rzekomo mają przejąć odpowiedzialność za płynność i dalsze finansowanie Ruchu. Nie odrzucamy takiej perspektywy, ale coraz mniej wierzymy, że Alior poradzi sobie z takim wyzwaniem - mówił portalowi Wirtualnemedia.pl we wtorek Bogusław Chrabota, redaktor naczelny „Rzeczpospolitej” i prezes Izby Wydawców Prasy.

Ruch ze stratami i 30 proc. udziału w rynku dystrybucji prasy

Na początku września łączne zobowiązania Ruchu wynosiły przeszło 600 mln zł, z czego ok. 280 mln zł przypadało na wydawców. Niektórzy z nich podali informacje dotyczące zaległych należności od spółki. Agora w lipcu wykonała z tego powodu odpis w wysokości 13,6 mln zł, a Gremi Media w listopadzie odpisała połowę z 4,9 mln zł analogicznych należności. Grupa ZPR Media na początku września poinformowała, że Ruch jest jej winny 10 mln zł.

W ub.r. Ruch zanotował 1,34 mld zł wpływów, wobec 1,46 mld zł rok wcześniej, oraz 56,8 mln zł straty netto (w 2016 roku strata netto wyniosła 12,8 mln zł).

Sieć Ruchu obejmuje ponad 2 tys. kiosków i saloników prasowych, w tym ok. 1,7 tys. własnych. Firma dostarcza też prasę (ok. 3,7 tys. tytułów) do kilkunastu tys. innych punktów sprzedaży, m.in. małych sklepów i supermarketów (od niedawna do ponad 2 tys. sklepów Biedronka).

Według danych Izby Wydawców Prasy Ruch ma 29,9 proc. udziału w rynku dystrybucji prasy. Liderem jest Kolporter z 51,9 proc. udziału, a trzeci Garmond Press ma 13,1 proc.

Dołącz do dyskusji: Ruch przejmą Orlen i Poczta Polska? Firma chce umorzenia 70 proc. długów

25 komentarze
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiekz postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadom nas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
User
smutek
Reanimowanie trupa za nasze podatki.
odpowiedź
User
seba
super, w końcu po hot doga nie trzeba będzie iść na stacje
odpowiedź
User
UPADAJĄCY PRZEZ RUCH
Niech w końcu podejmą decyzję lub umożliwią kioskarzom rozwiązywanie umów za porozumieniem stron!!!!!!!!!. NIE ODPOWIADAJĄ NA PISMA TYLKO LAKONICZNE INFORMACJE ZE ZGŁOSZENIE ZOSTAŁO PRZYJĘTE, Z PRZEDSTAWICIELAMI NIE MA KONTAKTU ALBO DZIAŁAJĄ NA ZWŁOKĘ. JAK GROCHEM O ŚCIANĘ. ZASADA DOBIJMY SŁABSZEGO! Dostarczą prasę codzienną o wartości maksymalnej 50 zł i to taką która należy do gazet mało popularnych i myślą, że ludzie na tym zarobią na święta i na utrzymanie się na rynku. Pracownicy Ruchu są bezpieczni, bo swoje pensje dostaną w I kolejności, a osoby które są związane z Ruchem umową czasową tylko na dostarczanie prasy (reszta należy do przedsiębiorcy) dogorywają i im Państwo nie pomoże. A niezapłacony ZUS I PODATKI ICH DOBIJĄ. Pozwólcie ludziom żyć!

Dajcie możliwość rozwiązania umów czasowych na dostarczanie prasy za porozumieniem stron!
odpowiedź