„Sąsiad na widelcu” na antenie TVP1 pokazywany był w soboty o godz. 18.25, w okresie od 7 września do 9 listopada br. Wszystkie dziesięć odcinków programu oglądało średnio 1,16 mln widzów, co przełożyło się na 10,31 proc. udziału wśród wszystkich widzów oraz 7,59 proc. w grupie komercyjnej 16-49 - pokazują dane Nielsen Audience Measurement przygotowane dla portalu Wirtualnemedia.pl.
Jedynka w czasie emisji nowego teleturnieju zajęła trzecie miejsce w rynku telewizyjnym. Pierwsze miejsce należało w tym paśmie do stacji TVN, nadającej „Kuchenne rewolucje” i początek „Faktów”, co dało jej 15,68 proc. udziału. Drugie miejsce zajął Polsat („Fat Killers. Zabójcy tłuszczu” oraz „Wydarzenia”; 11,57 proc. udziału), a czwarte - TVP2 („Sport telegram”, „Pogoda” i kulisy „Postaw na milion”; 9,95 proc.). Taka sama była kolejność stacji w grupie komercyjnej.

Wpływy reklamowe TVP1 przy emisji produkcji wyniosły 4,9 mln zł (dane cennikowe netto, bez rabatów).
Jacek Rakowiecki. rzecznik prasowy TVP, mówi portalowi Wirtualnemedia.pl, że stacja jest zadowolona z wyników oglądalności „Sąsiada na widelcu”. Obecnie trwają rozmowy w sprawie kontynuacji programu.
W każdym odcinku teleturnieju kulinarnego „Sąsiad na widelcu” dwie sąsiadujące rodziny jako osobne drużyny rywalizowały w przygotowaniu swoich ulubionych potraw - obiadu wraz z deserem. W trakcie gotowania rad uczestnikom udzielali szefowie kuchni: Robert Sowa oraz Ewa Olejniczak. O tym, która z drużyn zwycięży, decydowali przechodnie i sąsiedzi, którzy degustowali przygotowane w programie potrawy. Format prowadził Łukasz Grass, a za jego produkcję odpowiadała firma Rochstar.











