SDP: Niezależność „Rzeczpospolitej” zagrożona przez decyzje Hajdarowicza

Zarząd Główny Stowarzyszenia Dziennikarzy Polskich wydał dwa oświadczenia dot. reakcji władz Presspubliki po publikacji w „Rzeczpospolitej” tekstu „Trotyl we wraku tupolewa”. Zdaniem SDP, Grzegorz Hajdarowicz naruszył niezależność redakcji i zasady postępowania wobec dziennikarzy śledczych.

pp
pp
Udostępnij artykuł:

- Zwolnienie redaktora naczelnego „Rzeczpospolitej”, jego zastępcy, szefa działu krajowego oraz czołowego dziennikarza śledczego uznajemy ze względu na konsekwencje tego kroku za naruszenie kruchej równowagi na rynku dzienników ogólnopolskich - napisali w pierwszym oświadczeniu Krzysztof Skowroński, prezes SDP i Stefan Truszczyński, sekretarz generalny SDP.

- Po decyzjach, jakie Grzegorz Hajdarowicz podjął 5 listopada br. oraz zapoznaniu się z argumentacją, jakiej użył, by je uzasadnić, uważamy, że niezależność redakcji została skrajnie zagrożona. W naszej opinii wizerunek i marka „Rzeczpospolitej” najbardziej ucierpiały na naciskach, jakimi jej dziennikarze zostali poddani przez właściciela - czytamy dalej w komunikacie SDP.

W drugim oświadczeniu zarząd SDP przypomniał, że „dążenie do odkrycia prawdy i ujawnianie ukrywanych przez władzę informacji jest podstawowym obowiązkiem dziennikarskim”. - Jest to szczególnie istotne w tak bulwersującej sprawie jak "śledztwo smoleńskie". Reporter, który uzyskał wiedzę o prowadzonych badaniach, nie może zwlekać z opublikowaniem ich i przedstawieniem opinii publicznej. Nie musi czekać, aż stosowne instytucje wydadzą oficjalne oświadczenie. Jeżeli posiadane informacje pochodziły z niezależnych źródeł, to tym samym dochował rzetelności dziennikarskiej. W takiej sytuacji kluczowa jest ochrona źródeł informacji i wsparcie ze strony macierzystej redakcji - pisze zarząd SDP.

- Działania podjęte przez Radę Nadzorczą i właściciela wydawnictwa „Presspublica” wobec Cezarego Gmyza uznajemy za naruszenie obowiązujących w wolnych i niezależnych mediach zasad postępowania wobec dziennikarzy śledczych. Próbę wymuszenia na autorze ujawnienia jego informatorów oraz szczegółów śledztwa uznajemy za niedopuszczalną - głosi dalej oświadczenie.

Przypomnijmy, że w tekście „Trotyl we wraku tupolewa”, który ukazał się 30 października br. w „Rzeczpospolitej” Cezary Gmyz napisał, że we wraku tupolewa, który rozbił się pod Smoleńskiem znaleziono ślady trotylu i nitrogliceryny. Prokuratura wojskowa zaprzeczyła jednak tym informacjom i poinformowała, że trwają w tej sprawie jeszcze ustalenia. Redakcja „Rzeczpospolitej” tego samego dnia przyznała się do błędu „Pomyliśmy się, pisząc dziś o trotylu i nitroglicerynie” - przyznała początkowo, ale po godzinie wycofano z oświadczenia te słowa. Zaznaczono tylko, że w szczątkach wraku mogły być materiały wybuchowe, ale nie musiały. Gmyz cały czas podtrzymywał, że zweryfikował swoje informacje w czterech niezależnych źródłach.

Po postępowaniu wyjaśniającym rada nadzorcza Presspubliki i Grzegorz Hajdarowicz w poniedziałek zdecydowali o zwolnieniu redaktora naczelnego „Rzeczpospolitej” Tomasza Wróblewskiego, Cezarego Gmyza, wicenaczelnego „Rz” Bartosza Marczuka i szefa działu krajowego Mariusza Staniszewskiego (dowiedz się więcej). - Tekst "Trotyl we wraku Tupolewa" nie powinien się nigdy w takiej formie ukazać w Rzeczpospolitej. Z przeprowadzonego przeze mnie i radę nadzorczą postępowania wyjaśniającego wynika, że nie był on w ogóle udokumentowany - napisał w oświadczeniu Grzegorz Hajdarowicz (więcej na ten temat).

PRACA.WIRTUALNEMEDIA.PL

NAJNOWSZE WIADOMOŚCI

Właściciel TVN wybierze Netfliksa? Ruszyły negocjacje ws. HBO Max

Właściciel TVN wybierze Netfliksa? Ruszyły negocjacje ws. HBO Max

Zmarł Rafał Kołsut. Jako dziecko był gwiazdą "Ziarna"

Zmarł Rafał Kołsut. Jako dziecko był gwiazdą "Ziarna"

Ziętara zginął, bo był dziennikarzem. Kto i dlaczego straszy teraz media, które o tym piszą?

Ziętara zginął, bo był dziennikarzem. Kto i dlaczego straszy teraz media, które o tym piszą?

KRRiT przedłuża koncesje. Chodzi m.in. o stacje Polsatu i Canal+

KRRiT przedłuża koncesje. Chodzi m.in. o stacje Polsatu i Canal+

Polsat Box udostępnił za darmo wiele kanałów

Polsat Box udostępnił za darmo wiele kanałów

Współpracownica Agory bez pieniędzy po porodzie? Firma odpowiada "Solidarności"

Współpracownica Agory bez pieniędzy po porodzie? Firma odpowiada "Solidarności"