SzukajSzukaj
dołącz do nasFacebookGoogleLinkedinTwitter

Telewizja Polska: współpraca z WOŚP nie zawsze łatwa, Jerzy Owsiak wymagający, nasze finanse ograniczone

W odpowiedzi na interpelację poselską Telewizja Polska wyjaśniła ministrowi kultury, że nie odmówiła współpracy z Fundacją Wielka Orkiestra Świątecznej Pomocy, tylko ta wcześniej porozumiała się z Grupą TVN co do obsługi finału akcji. TVP zaznaczyła, że przez ponad 20 lat była współtwórcą sukcesu WOŚP. - Współpraca z Fundacją WOŚP nie zawsze należała do łatwych. Pan Jerzy Owsiak w odniesieniu do mediów publicznych zawsze był bardzo wymagający, co wg TVP S.A. jest atutem - ocenił nadawca.

W tym roku Telewizja Polska pierwszy raz nie była głównym partnerem telewizyjnym finału Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy. Tę funkcję przejęła Grupa TVN, która relacjonowała akcję przede wszystkim w kanałach TVN ,TVN24 i TTV. Jeśli chodzi o TVP, to w dniu finału poinformowano o nim krótko tylko w „Wiadomościach” i kilku relacjach w TVP Info, natomiast dłuższe materiały pojawiły się w stacjach regionalnych TVP. Ponadto w „Wiadomościach” wymazano znaczek WOŚP, który miał nalepiony na kurtce poseł PO wypowiadający się dla programu. TVP została za to skrytykowana przez niektórych dziennikarzy, polityków i inne osoby publiczne, a parę dni po finale akcji dziennikarz „Rzeczpospolitej” Jacek Nizinkiewicz w studiu TVP Info pokazał koszulkę z dużym logo WOŚP.

W zeszłym tygodniu przedstawiciele Fundacji WOŚP poinformowali o rekordowym wyniku finansowym tegorocznego finału - zebrano ponad 105 mln zł. Ta informacja nie znalazła się w „Wiadomościach”, „Panoramie” ani „Teleexpressie”. - TVP nie ma żadnego obowiązku informowania o akcjach promowanych przez tv komercyjne - uzasadniła to na Twitterze Marzena Paczuska, szefowa „Wiadomości”.

Zaznaczmy, że po tym jak w połowie października Fundacja WOŚP ogłosiła współpracę z Grupą TVN (uzasadniając, że Telewizja Polska nie odpowiedziała na wysłaną równocześnie propozycję takiej współpracy), prezes TVP Jacek Kurski deklarował, że chociaż publiczny nadawca nie będzie już głównym partnerem telewizyjnym wydarzenia, to „nie uchyli się od informowania o przebiegu i rezultacie corocznej zbiórki Orkiestry na swoich antenach”.

Posłowie Paweł Kobyliński z Kukiz ’15 i Jerzy Meysztowicz z Nowoczesnej już w połowie grudnia ub.r. skierowali do ministra kultury i dziedzictwa narodowego interpelację w tej sprawie. - Jaki jest powód rezygnacji z transmisji WOŚP w mediach publicznych? Czy TVP podejmie się w najbliższym czasie wsparcia innych akcji charytatywnych? Ratowanie życia i zdrowia dzieci na oddziałach pediatrycznych oraz zapewnienie godnej opieki medycznej to cele najbliższej edycji WOŚP. Czy tak szczytny cel wpisuje się w społeczną misję programową, jaką winny pełnić media publiczne? - zapytali.

W odpowiedzi na interpelację Pawła Kobylińskiego i Jerzego Meysztowicza minister kultury i dziedzictwa narodowego przekazał wyjaśnienia, które otrzymał od Telewizji Polskiej. Nadawca podkreślił, że nie odmówił współpracy z Fundacją WOŚP, która sama zdecydowała się organizować tegoroczny finał wspólnie z Grupą TVN.

- Przygotowując się do obsługi 25. Finału WOŚP, TVP S.A. znając z jednej strony oczekiwania Pana Jerzego Owsiaka, z drugiej mając świadomość braku dostatecznych środków finansowych, przed podjęciem ostatecznych zobowiązań poleciła dokładne skosztorysowanie obsługi 25. Finału WOŚP. Jak informuje TVP przed uzyskaniem całościowej informacji, Fundacja Wielka Orkiestra Świątecznej Pomocy podjęła decyzję o współpracy z Grupą TVN - czytamy w odpowiedzi na interpelację.

- Dlatego też TVP S.A. wyraziła żal z powodu takiej decyzji, bo jak mówi sam Pan Jerzy Owsiak - Cała idea Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy powstała w Programie II Telewizji Polskiej. Dzięki wsparciu Telewizji Publicznej mogliśmy dotrzeć do wszystkich Polaków, a także do naszych rodaków poza granicami kraju - stwierdził minister kultury i dziedzictwa narodowego.

Telewizja Polska przekazała też ministrowi, że coroczne finały WOŚP należały do jej największych produkcji. - Każdorazowo w dniu finału Telewizja Polska goszcząc Jurka Owsiaka zamieniała się w sztab dowodzenia Wielką Orkiestrą Świątecznej Pomocy. Wykorzystywano kilka studiów telewizyjnych, kilkadziesiąt wozów transmisyjnych, stacje satelitarne, tysiące kilometrów łączy telewizyjnych i setki kilometrów światłowodów. W trakcie całodziennej relacji pracowało około 100 ekip reporterskich, wykorzystywano 200 kamer, nadając kilkugodzinne emisje w Programie 2 oraz TVP Polonia i TVP Info, w programach oddziałów terenowych TVP oraz Internecie. Przez lata w przygotowania i pracę podczas transmisji finału WOŚP po stronie Telewizji zaangażowanych było kilka tysięcy ludzi - opisano w wyjaśnieniach nadawcy. - Telewizja Polska podnosi, że jest współtwórcą ogromnego sukcesu WOŚP - dodano.

Problemem dla TVP była jej pogarszająca się sytuacja finansowa. Nadawca uważa, że przedstawiciele Fundacji WOŚP tego nie zauważali.

- TVP S.A. poinformowała, że współpraca z Fundacją Wielka Orkiestra Świątecznej Pomocy nie zawsze należała do łatwych. Pan Jerzy Owsiak w odniesieniu do mediów publicznych zawsze był bardzo wymagający, co wg TVP S.A. jest atutem, bo obowiązkiem Telewizji Publicznej jest wspieranie, promowanie i kreowanie takich przedsięwzięć jak np. finał WOŚP - napisano w odpowiedzi na interpelację. - Zdaniem TVP, Fundacja Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy nie dostrzegała zmieniającej się sytuacji nadawcy publicznego, np. rosnących problemów finansowych TVP, spowodowanych brakiem dostatecznych wpływów z opłat abonamentowych. Według TVP problemy finansowe wpłynęły na ograniczenie możliwości realizacyjnych, a tym samym na całokształt obsługi i współpracy z fundacją WOŚP - stwierdzono.

Telewizja Polska zaznaczyła, że od lat wspiera i promuje różne inicjatywy dobroczynne. - Dzięki wielkiej sile oddziaływania, jaką ma nadawca publiczny, apele o pomoc docierają do milionów Polaków, uruchamiając ogromny potencjał dobra. Sukces Szlachetnej Paczki, Fundacji Anny Dymnej, Polskiej Akcji Humanitarnej Janiny Ochojskiej i wielu innych akcji społecznych, w tym również zbiórek po klęskach żywiołowych stał się możliwy także dzięki dużemu zaangażowaniu ze strony TVP - napisano.

Publiczny nadawca podkreślił, że sam też współorganizuje takie akcje, np. w ostatnim czasie razem z Caritasem przeprowadził akcję „Polska pomaga”, której finałowy koncert odbył się 6 stycznia br.

Jerzy Owsiak niedługo po tegorocznym finale WOŚP przypomniał Jackowi Kurskiemu, że ten zobowiązał się, że Telewizja Polska, mimo że nie jest już głównym partnerem telewizyjnym akcji, nie zignoruje jej. - Jestem zażenowany, że Telewizja Polska zrezygnowała z pokazywania tego wydarzenia, bo to wydarzenie obywatelskie, nas wszystkich. Trudno powiedzieć, że tylko jedna opcja ma oglądać telewizję. Jak tak chcecie, stracicie .To był polski duch, to się dzieje w Polsce. To jest telewizja publiczna, polska telewizja, za którą ja płacę pieniądze. I mam prawo, żeby ludzie to obejrzeli - stwierdził Owsiak.

To, że w kanałach TVP było tak mało informacji o WOŚP, skrytykował również Krzysztof Czabański, przewodniczący Rady Mediów Narodowych. - Dlaczego się kopać z koniem, zderzać się z wielką imprezą cieszącą się wielką popularnością. Nie podobało mi się, że telewizja publiczna ustawiła się na kontrze do tego. Można to było pokazywać w różny sposób: nie trzeba było współdziałać, ale trzeba było informować, pokazywać szlachetność ludzi, którzy działają w tej akcji, zbierając pieniądze - powiedział Czabański.

Dołącz do dyskusji: Telewizja Polska: współpraca z WOŚP nie zawsze łatwa, Jerzy Owsiak wymagający, nasze finanse ograniczone

12 komentarze
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiekz postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadom nas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
User
czytelnik
Czyli transmitowane miesięcznic smoleńskich jest wykonalne, ale relacja z WOŚP raz na rok urasta do rangi niemożliwego problemu.
odpowiedź
User
prawnik
TVP tylko do łatwych zadań! Jeśli chodzi o mecze piłkarskie, TVP powinno, dla ułatwienia transmitować tylko hymny. Bo wtedy piłkarze stoją i łatwo się nagrywa;)
odpowiedź
User
Józef
Pamiętamy o wyciętym serduszku, który stały się symbolem upadku telewizji Kurskiego.
odpowiedź