Informacje na temat planowanych przez „NYT” cięć zatrudnienia podał serwis New York Post powołując się na własne źródła. Nieoficjalne doniesienia mówią o tym, że zespół menedżerów nowojorskiego dziennika na czele z jego prezesem Arthurem Sulzbergerem prowadzi negocjacje ze związkami zawodowymi w celu ustalenia trybu i zakresu zwolnień, które mogą objąć nawet kilkuset pracowników.
Do zwolnień miałoby dojść pomiędzy zakończeniem igrzysk olimpijskich w Brazylii (21 sierpnia br.), a dniem wyborów nowego prezydenta USA przypadającym na 8 listopada br.
Jednocześnie z cięciami kadrowymi rozważane jest zlikwidowanie przez „NYT” redakcji w Paryżu i przeniesienie większości pracowników do biura w Londynie. Ten ruch może być także związany ze zwolnieniami, bowiem obecne przepisy we Francji powodują, że skuteczne wypowiedzenie pracy jest tam wyjątkowo trudne, w Londynie natomiast o wiele prostsze.

W lutym br. redaktor naczelny „NYT” Dean Baquet w wewnętrznym liście do pracowników zwracał uwagę na przerost zatrudnienia w niektórych częściach redakcji dziennika, wówczas jednak sugerował raczej zabiegi restrukturyzacyjne, a nie zwolnienia obejmujące nawet kilkuset pracowników.











