SzukajSzukaj
dołącz do nasFacebookGoogleLinkedinTwitter

Władze TVN odmówiły związkowcom oczekiwanych podwyżek i zapowiedziały audyt. "To nie jest biedna firma"

TVN odmówił podwyżek w wysokości, o jaką postulowali związkowcy - twierdzi szef związku zawodowego w TVN Tomasz Ozimkiewicz. Firma zapowiedziała także audyt ws. umów o pracę. Trwają również negocjacje dotyczące nowego zapisu w regulaminie wynagradzania odnośnie dyżurów, a TVN planuje podwyżki na marzec przyszłego roku. 

Jak informowaliśmy, we wrześniu br. członkowie Związkowej Alternatywy Związku Zawodowego Pracowników TVN przedstawili zarządowi TVN postulaty dotyczące poprawy sytuacji pracowników. Chodziło o podwyżki płac dla wszystkich pracowników w wysokości średniej inflacji, umowy o pracę dla wszystkich samozatrudnionych i na tzw. „śmieciówkach”, a także stałą liczbę dyżurów dla tych, którzy otrzymują wynagrodzenie uzależnione od dyżurowania. 

Z naszych informacji wynika, że związkowcy otrzymali już odpowiedź od firmy na wskazane postulaty. Ten najważniejszy dotyczył podwyżek. - Zarówno członkowie ZZPTVN, jak i niezrzeszeni chcą podwyżek wynagrodzeń jeszcze w tym roku, w wysokości średniej inflacji za ostatnie 12 miesięcy. Średnia inflacja liczona od września 2022 do września 2023 wyniosła ponad 14 proc - tłumaczy w rozmowie z portalem Wirtualnemedia.pl Tomasz Ozimkiewicz, przewodniczący ZZPTVN.

Podwyżki w TVN będą, ale w marcu

Jaką usłyszeli odpowiedź? - Firma odpowiedziała na ten postulat, że nie jest w stanie udzielić wszystkim pracownikom podwyżki w tej wysokości - mówi Ozimkiewicz. I dodaje: „Dodatkowo pracodawca wskazał, że wg GUS ceny towarów i usług konsumpcyjnych we wrześniu 2023 r. w porównaniu z analogicznym miesiącem 2022 r. wzrosły o 8,2% a nie 14,28% procent. Pracodawca wskazał jedynie ostatni miesiąc z okresu od września 2022 do września 2023. Wytłumaczyliśmy, że Związkowi chodzi o średnią inflację za ten okres.”

Związkowcy zapytali też TVN, czy przewidywane są podwyżki w innej wysokości rekompensujące inflację w 2022 i 2023. - Firma odpowiedziała, że podwyżki są rozpatrywane i będą - jak w ostatnich latach - w marcu - mówi Tomasz Ozimkiewicz.

- Z informacji, które posiada ZZPTVN podwyżki w marcu 2022 wyniosły około 3 proc., a w marcu tego roku około 8 proc. Firma twierdzi, że były wyższe - odpowiednio 3.7 proc i 8.9 proc. Związek dysponuje jedynie danymi dobrowolnie przekazanymi nam przez pracowników. Być może poszczególne działy, kadra managerska otrzymały wyższe podwyżki, ale tego nie ujawniają - wskazuje nasz rozmówca.

Związkowcy zadali też pytanie pracodawcy, czy możliwe są negocjacje  w sprawie innej wysokości postulowanych podwyżek, skoro firma nie może zaoferować w wysokości ponad 14 proc. Czekają na odpowiedź i na dalsze informacje w sprawie planowanego podniesienia wysokości pensji.


- Firma twierdzi także, że jako podwyżkę pensji należy również traktować dodatek, który był wypłacany w okresie październik 2022 - luty 2023. To jednak nie była podwyżka pensji, a jedynie dodatek w wysokości 4 proc. Obecnie planowane jest jednorazowe wsparcie finansowe z ZFŚS, ale tylko dla pracowników o najniższym dochodzie na członka rodziny - wskazuje Tomasz Ozimkiewicz.

Piotr Szumlewicz, szef Związkowej Alternatywy, zapowiada w rozmowie z Wirtualnemedia.pl: „Wiemy, że TVN to nie jest biedna firma. Ich kondycja finansowa jest dobra. Podwyżki powinny być co najmniej na poziomie średniej inflacji. Ale z tego co wiem od naszych związkowców z TVN-u pracodawca jak na razie nie za bardzo chce wyjść na przeciw tym oczekiwaniom. Mam nadzieję, że uda się jednak dogadać. W przeciwnym razie będziemy zmuszeni do akcji protestacyjnych”.

Z naszych informacji wynika, że pracownicy TVN rozmawiają też indywidualnie z firmą w sprawie podwyżek. Proszą także o pomoc, konsultacje w tej sprawie ZZPTVN. - To m.in. pracownicy artystyczni, biurowi, techniki. Firma każdemu mówi, że te sprawy załatwiane są indywidualnie. Nie chce udzielać informacji o  ogólnych podwyżkach. Każdy z pracowników musi iść do swoich szefów na rozmowę - tłumaczy Ozimkiewicz.

Audyt i nowy zapis w regulaminie

Drugi postulaty związkowców dotyczył zamiany wszystkich umów cywilnoprawnych czy kontraktów B2B na umowy o pracę. Co usłyszeli od pracodawcy? - Firma odpowiedziała, że przeprowadzi audyt w tym zakresie i przekaże nam odpowiedź w połowie stycznia 2024 - mówi Tomasz Ozimkiewicz.

Czytaj także: 1,07 mln widzów jesiennych odcinków „Milionerów” w TVN

Jak argumentują swój postulat? - Uważamy, że osoby z tych samych profesji - np. operatorzy, montażyści, dziennikarze, czyli cała produkcja TV - powinni liczyć na jednakowe rodzaje umów. Jeśli reporterzy, operatorzy, realizatorzy, montażyści pracujący w TVN24 otrzymali umowy o pracę, to nie ma powodu, by te same profesje z TVN Style czy TVN Turbo, redakcji „Uwagi”, DDTVN nie pracowali również na podstawie umów o pracę, a nie wszystkim umowy o pracę zostały zaoferowane - uzasadnia szef ZZPTVN.

Związkowcy występują do władz TVN także w sprawie tych pracowników, którzy mają umowy o pracę ze zmienną częścią honoracyjną, liczoną na podstawie liczby dyżurów. - Ich wynagrodzenie to niewielka podstawa plus kwota uzależniona od liczby dyżurów. Chcemy zagwarantowania im minimalnej liczby dyżurów w miesiącu. Dziś może być tak, że np. operator obrazu miał zaplanowane 5 dni zdjęciowych z danym reporterem. Gdy ten reporter idzie na zwolnienie z powodu choroby to dyżury „spadają” operatorowi. W efekcie na koniec miesiąca dostaje np. 3/4 wynagrodzenia, jakie otrzymałby normalnie. Liczba dyżurów przyznawana jest też w sposób uznaniowy, nie wiadomo na jakiej podstawie. Postulujemy określenie jasnych zasad na tym polu - tłumaczy Tomasz Ozimkiewicz.

TVN poprosił związkowców o sformułowanie konkretnego zapisu w tym zakresie, jaki miałby zostać dodany do regulaminu wynagrodzeń. - Pracujemy nad nim i myślę, że nawet w tym tygodniu zostanie firmie przesłany - mówi Ozimkiewicz.

Poprosiliśmy biuro prasowe TVN Warner Bros. Discovery o komentarz w sprawie postulatów ZZPTVN. - Spostrzeżenia przekazywane nam przez Związek Zawodowy podczas naszych regularnych spotkań analizujemy na bieżąco i odnosimy się do nich w bezpośrednich rozmowach z przedstawicielami związku - taką otrzymaliśmy odpowiedź.

Jak związkowcy walczą o pieniądze dla zatrudnionych 

Przedstawiciele Związkowej Alternatywy utworzyli związek zawodowy w TVN w grudniu 2021 roku. Przewodniczącym został Tomasz Ozimkiewicz.

- Rozmawialiśmy z wieloma pracownikami. Z niepokojem odnotowaliśmy, że wielu z nich boi się działać w związkach zawodowych i deklaruje, że miało do czynienia z jasnymi sygnałami ze strony kadry zarządzającej, iż działalność związkowa byłaby w firmie niemile widziana - mówił wówczas portalowi Wirtualnemedia.pl Piotr Szumlewicz, szef Związkowej Alternatywy. 

Czytaj także: 2,29 mln widzów PŚ w skokach w TVN i Eurosporcie 1

Związkowcy z ZA już w marcu 2021 roku zapowiadali, że będą walczyli o prawa pracownicze osób zatrudnionych w TVN i współpracujących z tą telewizją. Impulsem były pojawiające się wówczas informacje o nieprawidłowościach dotyczących warunków pracy w TVN Grupie Discovery, nagłaśniane przez Kamila Różalskiego. 

Czytaj także: Ruszyła zrzutka na pomoc dla wybitnej montażystki. Współpracowała m.in. z Wajdą i TVN

O podwyżki walczą też związkowcy działający u innych nadawców. W sierpniu br. przedstawiciele dwóch związków działających w Telewizji Polskiej złożyli prezesowi spółki zażalenie w imieniu pracowników, którzy nie otrzymali podwyżek w wysokości 16 proc. wynagrodzenia zasadniczego. „Zostali niesłusznie pokrzywdzeni” - podkreślali związkowcy. TVP odpowiadała: ukształtowanie wzrostu wynagrodzeń musi być dostosowane do możliwości finansowych spółki. 

W TVN coraz więcej etatów

TVN kilka lat temu na umowy o dzieło zatrudniała ponad 1800 osób, teraz ta liczba jest o wiele mniejsza, spółka przeprowadziła bowiem proces etatyzacji. Na koniec 2021 r. firma miała 2 267 pracowników etatowych, wobec 1 639 rok wcześniej. Ten wzrost wynika z tego, że zaoferowała umowy o pracę ok. 800 osobom, z którymi współpracowała wcześniej na umowach cywilnoprawnych. Na początku br. zapowiadała zatrudnienie kolejnych kilkudziesięciu pracowników.

W ub.r. liczba pracowników etatowych nadawcy zwiększyła się do 2 387 pracowników. Wydatki na wynagrodzenia i świadczenia pracownicze wyniosły 306,3 mln zł.

Dołącz do dyskusji: Władze TVN odmówiły związkowcom oczekiwanych podwyżek i zapowiedziały audyt. "To nie jest biedna firma"

23 komentarze
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiekz postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadom nas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
User
Pan
Biedni nie sa nie byli nawet jak bylo iti wtedy w calosci polskie ale i tak ich lubie
odpowiedź
User
Cała Polska czyta dziennikarzom
Odnośnie DO albo w odniesieniu do. Nie „odnośnie czegoś”. Piszcie chociaż wy po polsku
odpowiedź
User
Mgr z MBA
Podwyżki są dla zarządu
odpowiedź