SzukajSzukaj
dołącz do nasFacebookGoogleLinkedinTwitter

TVP Info zarzuca manipulacje w materiałach „Czarno na białym” w TVN24 krytykujących zmiany w Trybunale Konstytucyjnym

W serwisie internetowym TVP Info zamieszczono tekst zarzucający manipulacje w materiałach wyemitowanych w środę w „Czarno na białym” w TVN24, w których w krytycznym świetle opisano działanie Trybunału Konstytucyjnego. TVN24 poinformował, że w czwartek powtórzy odcinek programu z tymi reportażami.

W środowym odcinku „Czarno na białym” w TVN24 pokazano trzy reportaże w krytycznym tonie opisujące to, jak Trybunał Konstytucyjny działa od grudnia ub.r., kiedy jego prezesem po Andrzeju Rzeplińskim została Julia Przyłębska. Odcinek zapowiedziano w „Faktach” TVN.

W materiale „Szybciej znaczy wolniej” Katarzyny Skalskiej zwrócono uwagę, że wbrew zapowiedziom prezydenta i polityków PiS, którzy Trybunałowi zarządzanemu przez Rzeplińskiego zarzucali nieefektywną pracę, w br. TK wydał mniej orzeczeń w większości ostatnich lat. W reportażu „Trybunał polityczny” Tomasz Marca przedstawiono relacje i krytyczne opinie urzędników i prawników zwolnionych przez nowe kierownictwo Trybunału o tym, jak w kontaktach ze współpracownikami postępują Julia Przyłębska i wiceprezes TK Mariusz Muszyński (zaprzysiężony przez prezydenta pod koniec 2015 roku w miejsce jednego z sędziów wybranych wcześniej do TK za rządów PO-PSL). Natomiast Arkadiusz Wierzuk w reportażu „Kariera dublera” opisał działalność zawodową Mariusza Muszyńskiego, m.in. podejrzenie, że pracując w polskiej ambasadzie w Berlinie był agentem polskich służb, o czym nie poinformował przed powołaniem go do TK.

W czwartek po południu w serwisie internetowym TVP Info zamieszczono tekst „Seria materiałów TVN24 o Trybunale. Lista manipulacji”. W artykule wytknięto Tomaszowi Marcowi, że w swoim reportażu „zasugerował, że jest coś złego w fakcie, iż sędzia Julia Przyłębska po nominowaniu ją na nowego prezesa TK przez prezydenta Andrzeja Dudę w Pałacu Prezydenckim – jedzie do siedziby Trybunału” oraz nie podał, że ówczesny wiceprezes TK prof. Stanisław Biernat uznał, że Przyłębska jest w świetle prawa prezesem Trybunału”.

Skrytykowano też, że jeden z anonimowych byłych pracowników Trybunału Konstytucyjnego jako prowokacyjne ocenił życzenia bożonarodzeniowe wysłane współpracownikom w grudniu ub.r. przez Julię Przyłębską. - W nagraniu pojawia się jeszcze kilku anonimowych świadków „wizyt polityków w Trybunale”. Osoby te wypowiadają się z zaciemnionymi twarzami, a ich głos został - jak w produkcjach o członkach mafii - zniekształcony - czytamy w tekście na TVP.info.

Zwrócono też uwagę, że w materiale „Szybciej znaczy wolniej” porównując liczbę wyroków TK w br. z danymi z poprzednich lat nie podano statystyk z ub.r. Natomiast w przypadku materiału o Mariuszu Muszyńskim wytknięto, że postawę etyczną sędziego oceniła dziennikarka Ewa Siedlecka z „Polityki, która w marcu br. w TOK FM stwierdziła, że prezydent Andrzej Duda został „przecwelony przez PiS” (za co przeprosiła, także na antenie tej rozgłośni). - Sam Muszyński został oceniony w materiale również przez pryzmat zdjęcia jego butów i skarpetek - dodano w tekście w serwisie TVP Info.

W czwartek po południu na fanpage’u facebookowym „Czarno na białym” poinformowano, że wieczorem środowy odcinek zostanie powtórzony. - W środę widzowie informowali nas, że były kłopoty z odbiorem naszego program - uzasadniono.

Stacje telewizyjne bardzo rzadko odnoszą się w formie polemik czy recenzji do materiałów ich konkurentów, regularnie cytują jedynie wypowiedzi udzielone tam przez polityków i inne osoby publiczne. Inne stacje nie komentowały nawet tak ważnych wydarzeń jak np. szeroko komentowana pomyłka Tomasza Lisa w ostatnim programie przed drugą turą wyborów prezydenckich w 2015 roku (dziennikarz błędnie za prawdziwy uznał wpis z fałszywego konta córki Andrzeja Dudy, za co przeprosił na antenach TVP).

Natomiast kiedy na początku 2015 roku w kilku tekstach „Wprost” zarzucono Kamilowi Durczokowi mobbingowanie niektórych kobiet podlegających mu w redakcji „Faktów”, TVP zajęła się tym tylko w jednym programie (Tomasz Lisa), podobnie jak Polsat (w jednym wydaniu „To był dzień”). W obu programach o sprawie rozmawiano w szerszym kontekście - problemu mobbingu w pracy.

Dołącz do dyskusji: TVP Info zarzuca manipulacje w materiałach „Czarno na białym” w TVN24 krytykujących zmiany w Trybunale Konstytucyjnym

11 komentarze
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiekz postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadom nas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
User
prawnik
Materiał o cudzym materiale.
Biedactwa.

Pisywałem materiały o cudzych materiałach tylko wtedy, gdy mnie poproszono, bym w awaryjnym trybie zapełnił rubrykę. Bo brakło tematu. Bo ktoś się pochorował. Ale to było dawno temu. A i standardy były nieco inne.
odpowiedź
User
prawnik
Są też inne minusy pisania/robienia materiałów, o tym co nakręcili lub napisali inni.

W ten sposób nakręca się konkurencji cytowalność. Jest się na starcie wtórnym.

Więc jeśli chce się walczyć z czyimś newsem, trzeba mieć lepszy news. Nie udawane ułomki, jak tutaj.

Np. Jak nieszczęśni projektanci agitki do zwalczania sądów wystawili swe czarne bilbordy, oberwali merytorycznie tak mocno, że tematem jest dziś lajtmotiwem jest dociekanie, kto przytulił 19 milionów.
A kampania zwalczania sądów stała się sierotą. Klęską, do której nikt za bardzo nie che się przyznawać.

A co zostanie po materiale TVP INFO?
Zapewne wrażenie, że TVN24 znalazł na pisonominatów w TK coś tak mocnego, że aż trzeba ich było bronić...
odpowiedź
User
luk
nawet się pisuary nie kryją...

ale widać TVN podchwycił temat i darmową reklamę od kurskiego więc robi powtórkę.
odpowiedź