SzukajSzukaj
dołącz do nas Facebook Google Linkedin Twitter

Ulga internetowa jeszcze dostępna. Czy warto z niej skorzystać

Składając zeznanie za 2012 r. można po raz ostatni skorzystać z ulgi internetowej na dotychczasowych zasadach. W niektórych przypadkach opłacalna może być jednak rezygnacja z ulgi w tym roku, aby zachować prawo do niej na dwa następne lata. Odliczyć można nie tylko internet w domu, ale również ten w komórce.

Znowelizowane przepisy ustawy o podatku dochodowym od osób fizycznych przewidują znaczne ograniczenie prawa do ulgi internetowej począwszy od tego roku (będzie to odczuwalne w zeznaniach rocznych za 2013 r., czyli składanych w 2014 r.). Ograniczenia te dotkną tych podatników, którzy już wcześniej korzystali z ulgi. Osoby, które zrobią to po raz pierwszy będą mogły w sumie przez dwa latach odliczyć od dochodu udokumentowane wydatki poniesione na korzystanie z internetu.

Jeżeli więc nie korzystałeś jeszcze z ulgi internetowej i ten rok jest pierwszym, w którym poniosłeś wydatki na internet, warto zastanowić się, czy nie zrezygnować z prawa do ulgi w tym roku, aby skorzystać z niej w dwóch następnych latach. Jest to zalecane osobom, które zaczęły ponosić wydatki na internet w drugiej połowie roku, a kwoty, jakie wydały nie wpłyną znacząco na obniżenie podatku za ubiegły rok.

Mobilny internet też można odliczyć
Z ulgi mogą skorzystać wszyscy podatnicy, którzy uzyskali dochód podlegający opodatkowaniu i ponieśli wydatki na używanie internetu. Co ważne, nie trzeba ograniczać się tylko do tych wydatków, które zostały poniesione w miejscu zamieszkania. Możliwe jest również odliczenie od dochodu także wydatków związanych z korzystaniem z przenośnego modemu, z używaniem internetu w telefonie komórkowym, a nawet opłat za dostęp do sieci w kawiarni internetowej.

… ale zakupu modemu już nie
Ulga dotyczy wyłącznie wydatków na korzystanie z sieci. Nie ma więc możliwości zmniejszenia dochodu o płatności zawiązane z zakupem modemu, okablowania, a także serwisem czy obsługą techniczną sieci. Nie można także odliczyć wydatków związanych z instalacją internetu. Odliczenie dotyczy opłat poniesionych w danym roku podatkowym, a nie faktycznego czasu korzystania z internetu. Oznacza to, że rozliczając 2012 r. można uwzględnić fakturę za używanie internetu w grudniu 2011 r., która została opłacona np. w styczniu 2012 r.  Podobnie - płatności dokonane w grudniu 2012 r. za korzystanie z sieci w styczniu 2013 r. można odliczyć od dochodu za 2012 r.

Tylko 760 zł
Ulga jest jednak ograniczona kwotowo – od dochodu można odjąć wydatki faktycznie poniesione na ten cel maksymalnie jednak nie więcej niż 760 zł. Jeżeli więc wydatki na używanie wyniosły nawet 1 500 zł, dochód uzyskany w 2012 r. i tak można zmniejszyć co najwyżej o 760 złotych. Jeśli natomiast wyniosły 500 zł, to od dochodu można odjąć całość poniesionych kosztów.

Wysokość limitu jest ustalona dla jednej osoby. Jeśli z internetu korzysta małżeństwo, to każdy z małżonków może odliczyć maksymalnie po 760 złotych, o ile łączne wydatki wyniosły przynajmniej 1 520 zł. Nie można jednak odliczyć całej kwoty od dochodu jednego z małżonków nawet w przypadku wspólnego rozliczenia.

Ulga dla przedsiębiorców i pracowników
Z ulgi na internet można korzystać niezależnie od źródła przychodu. Mają do niej prawo zarówno osoby zatrudnione na etacie, jak i na umowie o dzieło, a także przedsiębiorcy. Wyjątkiem są przedsiębiorcy płacący zryczałtowany podatek dochodowy (kartę podatkową) lub podatek liniowy – im prawo do ulgi nie przysługuje. Oznacza to, że korzystając z ulgi w maksymalnym wymiarze jedna osoba odliczy 760 zł i dzięki temu zyska 136 zł (przy założeniu, że rozlicza się z fiskusem według niższej, 18-procentowej stawki podatkowej). W efekcie, jeśli całkowity limit ulgi przysługuje i żonie, i mężowi, jako małżeństwo zapłacą fiskusowi około 272 zł mniej. Jeśli jednak ich dochód przekroczył I próg podatkowy (85 528 zł) co najmniej o 1 520 zł, to skorzystają już 486 złotych.

Koszt uzyskania przychodu czy ulga?
W przypadku przedsiębiorców trzeba pamiętać, że gdy korzystają z internetu na potrzeby prowadzonej działalności i robią to w celu uzyskania przychodu zamiast odliczać limitowaną kwotę od dochodu, mogą całość wydatków zaliczyć do kosztów uzyskania przychodu, co będzie znacznie bardziej korzystne. Jeśli jednak z internetu korzystają tylko na potrzeby prywatne, to wydatków takich nie zaliczą do kosztów, ale mają możliwość odliczenia ich od dochodu. W takim przypadku obowiązują ich takie same zasady, jak wszystkich innych podatników.

Weź fakturę lub rachunek
Wydatki na internet można rozliczać nie tylko na podstawie faktur ale też innych dokumentów. Ważne jest, żeby był to dokument imienny i żeby potwierdzał faktyczne poniesienie wydatku, a nie samo zamówienie usługi. Co to oznacza w praktyce? W przypadku dokonywania płatności przelewem bankowym do udokumentowania wydatków można zachować jego potwierdzenie. Trzeba jednak zwrócić uwagę na informacje znajdujące się np. na fakturze w przypadku pakietu usług. Wykupując internet w pakiecie z innymi usługami np. telefonem, telewizją, na fakturze (lub innym dokumencie) konieczne jest wyszczególnienie opłaty za korzystanie z internetu. Tylko wtedy podatnik może skorzystać z ulgi internetowej.

Dokument potwierdzający dokonanie płatności za korzystanie z sieci musi zawierać co najmniej:
1. dane nabywcy usługi (w przypadku małżonków dane każdego z nich),
2. dane sprzedającego usługę,
3. rodzaj usługi,
4. cenę (kwotę brutto – razem z VAT),
5. adnotację o zapłaceniu lub potwierdzenie przelewu.

Jeśli wzięta wcześniej faktura gdzieś zaginęła, to można wystąpić o duplikat. Wystarczy w tym celu skontaktować się ze sprzedającym i złożyć wniosek. Nie musi on mieć żadnej szczególnej formy. Wskażmy tylko sprzedawcy dane, które pozwolą mu zidentyfikować nabywcę i usługę.


Katarzyna Rola-Stężycka, Tax Care

Dołącz do dyskusji: Ulga internetowa jeszcze dostępna. Czy warto z niej skorzystać

1 komentarze
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiek z postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadom nas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
User
Tomik
Zwykłemu Kowalskiemu lepiej zabrać, by kościołowi watykańskiemu dać. To się nazywa państwo w państwie. Złodzieje!
0 0
odpowiedź