„Usta, usta” nie były hitem, ale TVN wierzy w serial

Finał pierwszej transzy obejrzało 1,85 mln osób. Średni udział w rynku całej serii, emitowanej w soboty o 20.00, wyniósł 14,88 proc. w grupie 4+ oraz 19,86 proc. w grupie 16-49.  Jak wynika z danych Nielsen Audience Measurement dla portalu Wirtualnemedia.pl, przed rokiem TVN miała w tym paśmie 2,21 mln widzów i odpowiednio 16,11 i 19 proc. udziału ( grupa 4+ o 16-49).

 

TVN była w trakcie emisji serialu stacją czwartego wyboru. Pozycja lidera przypadła Jedynce emitującej głównie filmy fabularne (3,03 mln widzów i 22,56 proc. udziału). 

Wpływy cennikowe przy serialu wyniosły 15,7 mln złotych (dane bez rabatów). Przypomnijmy, że inna nowość stacji w tym sezonie – serial „Klub Szalonych Dziewic” „zarobił” 18,2 mln złotych (13 odcinków, emisja we wtorki o 21.30, średnia oglądalność na poziomie 2 mln widzów - więcej).

„Usta, usta” oglądały głównie kobiety. Serial cieszył się popularnością wśród widzów  między 25 a 44 rokiem życia, a także po 60 roku życia. Większość legitymowała się wykształceniem podstawowym lub średnim. 

Jesienią TVN pokaże drugą serię produkcji, składającą się z 12 odcinków. Niewykluczone, że zmieni się godzina emisji opowieści. Latem nadawca będzie testował dla niej nowe pasmo – wtorki 21.30 ( począwszy od 15 czerwca będą  w nim nadawane powtórki I serii).  Tymczasem już w piątek – 18 czerwca – startują zdjęcia do trzeciej serii.

Produkcja jest adaptacją oryginalnego serialu „Cold Feet”, emitowanego w Wielkiej Brytanii w latach 1997-2006 w kanale ITV. Głównym bohaterem jest Adam (Paweł Wilczak), który znajduje swoją wymarzoną Julię (Magdalena Różczka). Poprzez tę dwójkę widzowie poznają pozostałe pary: Izę i Piotrka (Sonia Bohosiewicz, Wojciech Mecwaldowski) oraz Agnieszkę i Krzysztofa (Magdalena Popławska, Marcin Perchuć). Każda z nich przechodzi różne fazy związku - od pierwszego flirtu, aż po poważne zawirowania małżeńskie.