Obecnie w Polsce jedyną branżą, która stosuje butelkę zwrotną, jest branża piwowarska. 50 procent swoich wyrobów browary sprzedają właśnie w opakowaniach zwrotnych.
– Butelka zwrotna może krążyć 20 razy i więcej. W Polsce średnio krąży od 8 do 12 razy, czyli dużo mniej. Z naszych badań przeprowadzonych w ubiegłym roku wynika, że raptem 20 proc. konsumentów wie, że zwracając butelkę, też czynią ekologiczny gest. Mamy więc sporo do nadrobienia – mówi Jagoda Jastrzębska, kierownik ds. rozwoju odpowiedzialnego biznesu w Carlsberg Polska, organizatora kampanii „Weź mnie w obroty”, która właśnie ruszyła i ma na celu zmienić nawyki konsumentów.
Z badania TNS dla Carlsberg Polska wynika, że butelka zwrotna jest drugim po puszcze najpopularniejszym opakowaniem wybieranym przez osoby kupujące piwo (26 proc.). Jednak tylko 6 proc. klientów interesuje to, czy piwo jest sprzedawane w opakowaniu zwrotnym.

Ambasadorem kampanii został Piotr Rogucki. Wokalista przekonuje, że nie ma powodu, by się wstydzić oddawania butelek do sklepu i wylicza płynące z tego korzyści.
– Po pierwsze, można przyczynić się do ochrony środowiska, po drugie, sprawić, że będzie czysto, po trzecie wynikające z tego oszczędności można wykorzystać i zagospodarować w inny sposób – mówi Piotr Rogucki, wokalista.
Łączna wartość butelek zwrotnych krążących w Polsce szacowana jest na ok. 150 mln zł.
Jak wynika z informacji Carlsberga, oddanie butelki do sklepu pozwala zaoszczędzić sporo energii i surowców. Do produkcji jednej szklanej butelki zużywanych jest ok. 1 100 W energii. To tyle, ile komputer zużywa przez 22 godziny. Zastąpienie butelki zwrotnej jednorazową oznaczałoby dodatkowych 600 tys. ton odpadów rocznie. To dwa razy więcej niż obecnie przetwarzają huty w Polsce.

Liderami używania butelek zwrotnych są Dania, Finlandia, Norwegia i Holandia. Tam konsumenci oddają do sklepów ponad 70 proc. opakowań ekologicznych. Polska plasuje się w połowie listy krajów europejskich.
– Ludzie starsi byli wychowywani w takim momencie, kiedy butelka zwrotna funkcjonowała non stop. Jest to więc tylko kwestia przypomnienia, że takie schematy na rynku ekonomicznym funkcjonowały i funkcjonują nadal, tylko są mniej popularne. Trzeba im uświadomić fakt, że mogą z nich korzystać – mówi Piotr Rogucki.
Zdaniem wielu konsumentów, zwrot butelek to spory kłopot. Tylko część sklepów przyjmuje wszystkie zwracane butelki. Inne tylko te, na które klienci mają paragon, a inne w ogóle nie przyjmują opakowań zwrotnych. Kampania społeczna „Weź mnie w obroty” ma zmienić zarówno nawyki konsumentów, jak i sprzedawców.











