Envo producentem kotłów grzewczych PEREKO

Firma Envo, producent elementów identyfikacji wizualnej oraz konstrukcji stalowych, nabyła prawa do marki PEREKO. Od teraz kotły grzewcze na paliwa stałe dostępne pod marką PEREKO wytwarzane są w fabryce należącej do tej spółki.

Redakcja Wirtualne Media
Redakcja Wirtualne Media
Udostępnij artykuł:

Dotychczas firma specjalizowała się w wykonywaniu konstrukcji stalowych oraz elementów identyfikacji wizualnej. Dzięki uzyskaniu prawnego tytułu do marki PEREKO, Envo stało się również producentem kotłów grzewczych. „Chcieliśmy wyraźnie zaznaczyć, że zmiany jakie zaszły w strukturach firmy są jedynie zabiegami formalnymi. Zostały one wprowadzone, aby usprawnić funkcjonowanie spółki”, wyjaśnia Piotr Chaja, prezes zarządu Envo. „Główny proces produkcyjny kotłów PEREKO odbywa się w podobny sposób jak do tej pory, jednak dostęp do nowoczesnego parku maszynowego daje nam większe możliwości w zakresie podnoszenia jakości oferowanych produktów.”

Kolejnym krokiem firmy jest wzbogacenie swojego produktowego portfolio. Envo zamierza wkrótce wprowadzić nowe linie kotłów, które będą odpowiadać na aktualne zapotrzebowanie rynku. W związku z dynamicznym rozwojem firma planuje także zwiększyć zatrudnienie.

PRACA.WIRTUALNEMEDIA.PL

NAJNOWSZE WIADOMOŚCI

Facebook testuje pobieranie opłat od twórców i firm

Facebook testuje pobieranie opłat od twórców i firm

Media Expert śrubuje rekordy. Tyle jeszcze nie zarobił

Media Expert śrubuje rekordy. Tyle jeszcze nie zarobił

Ilu widzów miał "Raport specjalny" w TVP Info? W marcu nowe odcinki

Ilu widzów miał "Raport specjalny" w TVP Info? W marcu nowe odcinki

Potężna dezinformacja w sieci. Powielano fejka o zabójczyni 11-latki

Potężna dezinformacja w sieci. Powielano fejka o zabójczyni 11-latki

Republika weszła na nowy rynek. Taką ma konkurencję

Republika weszła na nowy rynek. Taką ma konkurencję

Magdalena Ogórek chwali się ukończeniem muzeum. "Dwa razy trafiłam do szpitala"

Magdalena Ogórek chwali się ukończeniem muzeum. "Dwa razy trafiłam do szpitala"